Technologie i Firma

Koniec botów i reklamy niskiej jakości? Facebook zapowiada zmiany w platformie Atlas

przeczytasz w 1 min.

Facebook wydaje się mieć idealne podstawy do stworzenia reklam trafiających wprost do właściwego odbiorcy.

reklama facebok

Narzędzia dla reklamodawców, które udostępnił Facebook nie spełniły wszystkich oczekiwań. W odpowiedzi na to zapowiedziano szereg zmian w platformie Atlas. M.in. położono większy nacisk na analizę reklam internetowych, na sprzedaż stacjonarną.

"Połowa pieniędzy, które przeznaczam na reklamę idzie na marne. Problem w tym, że nie wiem która to połowa". Te słowa Johna Wanamakera, pioniera marketingu, przypomniał Dave Jakubowski, dyrektor reklamy na Facebooku, ogłaszając zmiany w platformie Atlas.

Reklama natywna rządzi na Facebooku

Serwis społecznościowy Marka Zuckerberga wydaje się mieć idealne podstawy do stworzenia reklam trafiających wprost do właściwego odbiorcy. W końcu wie o nim praktycznie wszystko. Do tego każdy może zasygnalizować, że wyświetlane reklamy mu się nie podobają i jeszcze bardziej spersonalizować komunikat. Rzeczywistość nie jest jednak taka kolorowa.

W ubiegłym roku, w ramach kupionej od Microsoftu platformy Atlas, Facebook rozpoczął testy platformy zakupowej. Według wpisu Jakubowskiego,  testy nowego narzędzia nie spełniły oczekiwań reklamodawców. Kampanie zamiast do osób trafiały często do botów. Takie oszustwa są w tej branży na porządku dziennym i kosztują firmy ponad 7 miliardów dolarów rocznie. Najlepsze efekty przynosiły reklama natywna i wideo.

Strategie online, zakupy offline

Jakubowski zwrócił uwagę, że dla sprzedawców wciąż dużą rolę odgrywa sprzedaż w tradycyjnych sklepach. Wymaga to przełożenia się kampanii prowadzonej online, na sprzedaż offline. Narzędziem, które ma analizować ten związek jest Offline Actions. Reklamodawcy badający pośrednictwem Atlasa wpływ reklam w internecie na sprzedaż za dostali możliwość załadowania danych o sprzedaży, aby po kilku minutach poznać efekty kampanii online.

Kanały, którymi reklama dociera do klienta można prześledzić za pomocą nowego narzędzia Path to Conversion. W ten sposób firmy dowiedzą się jaki efekt przynoszą reklamy oglądane na komputerach, telefonach i tabletach, zanim nastąpi konwersja.

Nowością jest także Video Ad Serving, które ma być odpowiedzią branży reklamowej na dynamiczny rozwój cyfrowych filmów i zmieniających się nawyków konsumpcji treści na urządzeniach mobilnych.

Komentarze

5
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    zaroowka
    0
    Gratuluję podejścia co do ankiety! Kto ją robił?!

    Albo mam dedykowany budżet, albo próbowałem z marnymi efektami... Tak?

    A co z tymi, którzy mieli znikomy budżet i mają klientów.
    Co z tymi, którzy zostawili zarządzanie "social media" zewnętrznym agencjom?

    Przy okazji - "nie ufam i jak widać nie myliłem się" jest równoznaczne (choć brzmi inaczej) z tym, że nie mam klientów.

    Gratuluję tej ankiety redakcji. Coraz niżej.

    Przykre jest też to, że pod artykułem nikt się nie podpisał...
    Dlaczego? Sam art ogólny, miałki - nic nie wnosi, ale napisany w miarę poprawnie. Ot, znak czasów.
    • avatar
      arteek84
      0
      ?