Telewizory

Samsung kupuje QD Vision - cel: lepsze kolory i QLED-y

przeczytasz w 1 min.

Samsung korzysta z kropek kwantowych już dzisiaj, ale pragnie jeszcze bardziej umocnić swoją pozycję w tym sektorze rynku.

Samsung potwierdził, że planuje przejąć firmę QD Vision, która od lat zajmuje się rozwojem technologii kropek kwantowych, wykorzystywanej w telewizorach

Jak donosi Korea Times szacunkowa wartość transakcji wynosi około 70 milionów dolarów. To niewiele, ale i firma jest niewielka i młoda – została założona nieco ponad dekadę temu przez grupę naukowców z instytutu MIT. 

Może i jest mała, ale na pewno ważna, szczególnie dla Samsunga, jako że jest jednym z liderów technologii kropek kwantowych na świecie. Z jej rozwiązań w 2013 roku skorzystała firma Sony, a dziś możne je znaleźć w urządzeniach firmy TCL.

Przejęcie firmy QD Vision ma umożliwić dynamiczny rozwój kropek kwantowych, o czym przekonamy się najpewniej w 2018 roku, przy okazji prezentacji kolejnej generacji tychże. Najprawdopodobniej jednak podstawowym zadaniem firmy u Samsunga będzie rozwój tzw. QLED-ów.

QLED to zupełnie nowy wariant technologii OLED, który łączy zalety diod organicznych i kropek kwantowych. Mówi się, że rozwiązanie to zaowocuje bardzo wysoką jakością obrazu, a równocześnie niskimi kosztami produkcji.

Oczywiście przejęcie QD Vision pozwala również Samsungowi utrudnić dostęp do kropek kwantowych konkurencji (przede wszystkim w postaci LG), która – jak mówi się nieoficjalnie – wiąże również z tą technologią swoją przyszłość.

Źródło: Korea Times, FlatpanelsHD, Samsung

Komentarze

22
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Tomasz Słowik
    2
    W innym artykule było napisane, że QLED z OLED nie ma nic wspólnego i ta pierwsza eliminuje jedynie konieczność stosowania podświetlenia, a panel przypomina klasyczne LCD. Dzięki temu nie ma problemów z żywotnością i wypalaniem znanymi z OLED, a jednocześnie ma się do czynienia z perfekcyjną czernią. To jak to w końcu jest z tą technologią?
    • avatar
      Konto usunięte
      0
      Panowie to jest bardzo proste. Samsungowi udało się uaktywnić kwantową kropkę przez podanie jej napięcia. Do tej pory aktywuje się przez promień światła. Mamy do czynienia z podświetleniem RGB, nie ja w oledach White. W oledzie podświetlenie jest wyłącznie białe, wędrując przez filtr barwny daje kolor. Telewizory QLED bedą królami na każdym polu.
      • avatar
        Konto usunięte
        0
        Panie Hello chyba nie rozumiemy tematu. Filtr z kwantowych kropek wygląda jak folia stretch, tak samo się zachowuję. Czy folia stretch jest przezroczysta? - a i owszem. Czy taśma stretch jest elastyczna? - a i owszem! Tak owy telewizor nie potrzebuje posiadać więcej warstw, skoro sam dla siebie jest światłem i kolorem. Przeciwnie do Oled, gdzie musi być oddzielna warstwa do światla i koloru. Dodatkowo przezroczyste tv można zrobić również z tv LCD. Chyba nie rozkręcał ktoś tu nigdy panelu. Obraz można zobaczyć przez warstwę lcd nawet z rozproszonego światła z pokoju.
        • avatar
          Konto usunięte
          0
          I Panie Hello wlaśnie o to chodzi. Stworzyli kwantowe kropki które świecą same z siebie po podaniu napecia. Tak wynikało z artykułu który można przeczytać na koreatimes. Artykuł był opublikowany już jakiś czas temu.
          • avatar
            gregu77
            0
            Ale to wszystko jest prostsze niż się wydaje. Standardowy OLED to są 3 diody OLED w kolorach niebieski, czerwony i zielony (LG ma jeszcze dodatkowo białą). Największą wadą tego rozwiązania to żywotność niebieskiej diody. Nie wspominając już o takich szczegółach technicznych jak wrażliwość samych diod na wilgoć przez co technologia produkcji musi być odpowiednio dostosowana. W przypadku QLED można wyeliminować tą wadę. QD (quantum dot) znane do tej pory potrzebują do zaświecenia np. źródła światła. No to weźmy jakąś diodę o trwalszym i stabilniejszym działaniu, pokryjmy ją na wierzchu QD i wuala, mamy dowolny potrzebny kolor. Mało tego, gdzieś kiedyś mi się uwidziało, że można użyć diody podczerwonej, to wtedy nawet ewentualnych wycieków koloru się można pozbyć. Co więcej można użyć zwykłych diod krzemowych (nie wiem czy ma sens pod kątem energetycznym), użyć trwalszych kolorów, nadal może być elastyczne, przeźroczyste, nadal można nadrukowywać. Krótko ujmując ma się zalety OLED bez wad tej technologii.
            • avatar
              zielony888
              0
              Ciekawe zmiany na rynku, te panele będą potrzebne aby można było wyświetlać sensowny obraz w HDR. Na razie mamy przedbiegi tej technologii. Ja chętnie bym kupił Philipsa na matrycy VA z HDR, bo tam już widać efekt tej technologii, natomiast ilość materiałów jest szczątkowa, mam nadzieję, że będzie tego więcej. :)
              • avatar
                plmnb
                0
                Wierzycie w to? Jedyny powód dla którego Samsung wykupił QD-V to zablokowanie rynku i zamknięcie patentów w sejfie.