
Branżowi informatorzy sugerują, że Samsung, wbrew wcześniejszym planom, nie podniesie cen nowych smartfonów z serii Galaxy S. Ma to wynikać z polityki, jaką przyjął ostatnio największy konkurent, czyli firma Apple.
Jak podaje m.in. zawsze dobrze zorientowany w planach południowokoreańskiego producenta portal sammobile, obecnym celem Samsunga jest utrzymanie cen smartfonów z serii Galaxy S26 na tych samych poziomach, co w przypadku modeli z serii Galaxy S25.
Galaxy S26 zadebiutuje w takiej samej cenie jak Galaxy S25?
Samsung ma być zdeterminowany do osiągnięcia tego celu przede wszystkim w kontekście bazowego modelu, czyli Galaxy S26. Jego cena na start powinna wynieść 799 dolarów. Tyle samo kosztował na dzień dobry Galaxy S25, a także iPhone 17. Zdaniem branżowych informatorów cena tego smartfona Apple zaskoczyła włodarzy firmy Samsung, którzy liczyli, że będzie nieco droży i tym samym "usprawiedliwi" podwyżkę ceny przy okazji premiery Galaxy S26.
Specyfikacja to pokaże
Konsekwencją braku podwyżki może być jednak specyfikacja Galaxy S26. Te same źródła twierdzą, że względem poprzednika model ten miał cechować się m.in. nieco smuklejszą obudową, a zarazem pojemniejszą baterią 4300 mAh zamiast 4000 mAh. Brak możliwości podniesienia ceny (przy jednoczesnej konieczności ciągłego zarabiania) miała jednak skłonić producenta do porzucenia ambitnych planów.
W efekcie przyszli użytkownicy Galaxy S26 mogą wydać mniej, ale też otrzymać model, który nie będzie zbyt mocno odbiegał od Galaxy S25.
Smartfony z serii Galaxy S26 (najpewniej trzy modele) zostaną zaprezentowane na początku przyszłego roku. Nieoficjalne informacje mówią, że premiera odbędzie się 25 lutego.






Komentarze
0Nie dodano jeszcze komentarzy. Bądź pierwszy!