Filmy / seriale / VOD

Netflix zabiera się za kolejną grę, tym razem kultową bijatykę

przeczytasz w 1 min.

Tekken: Bloodline to nowy pomysł serwisu Netflix na puszczenie oczka w stronę graczy. Co z tego wyjdzie? Przekonamy się podobno jeszcze w tym roku.

Netflix pracuje nad serialem Tekken: Bloodline

Od dłuższego czasu mówi się, iż Netflix dość mocno inwestuje w produkcje bazujące na uznanych grach. Nieprzypadkowo, bo przecież poza spekulacjami pojawiają się też oficjalne zapowiedzi. Ledwo co potwierdzono prace nad filmem BioShock, a już pojawia się temat Tekken: Bloodline.

Tytuł nie pozostawia wątpliwości, tym razem w obroty wzięta została kultowa bijatyka. Z ujawnionych informacji dowiadujemy się, iż przygotowany zostanie serial. I nie mówimy o serialu aktorskim, ale animowanym. Z krótkiego opisu oraz pierwszego zwiastuna jasno wynika, iż głównym bohaterem przygotowywanej opowieści będzie Jin Kazama, którego fanom gier Tekken absolutnie przedstawiać nie trzeba.

„Jin Kazama w młodym wieku nauczył się od matki rodzinnej sztuki samoobrony. Pomimo tego nie potrafił sprostać potwornemu złu, które zaatakowało z zaskoczenia, niszcząc wszystko, co mu bliskie, i zmieniając jego życie na zawsze. Wściekły na samego siebie z powodu porażki, Jin poprzysiągł zemstę i ruszył na poszukiwanie absolutnej mocy, by dopiąć celu. Tak trafił do miejsca, gdzie odbywają się najtrudniejsze walki na świecie – na arenę turnieju o tytuł Króla Żelaznej Pięści.”

Tekken: Bloodline zwiastun

Kiedy premiera Tekken: Bloodline?

Zainteresowani? Wygląda na to, że trzeba będzie uzbroić się w odrobinę cierpliwości. Wprawdzie podano, iż Tekken: Bloodline zadebiutuje w tym roku, ale nie zdradzono konkretnego terminu. To nie sugeruje rychłej premiery.

Źródło: Netflix

Komentarze

3
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    pawluto
    2
    Kultowy to jest Franko z Amigi 500 ...hahahaha
    • avatar
      Batyra
      1
      Super! Wreszcie może będę wiedział o co chodzi w grze :D
      • avatar
        Ziomboy451
        -3
        Filmy są akurat słabe więc może Netflix nie zrobi tego gorzej. Chyba że King będzie LGBT furasem. Jednak Japończycy ich zabiją za to