Gry komputerowe

We Happy Few - premiera dopiero latem

przeczytasz w 1 min.

Twórcy gry We Happy Few potrzebują kilku albo i kilkunastu tygodni na dopracowanie swojego dzieła. Chcą, żeby ostateczny efekt był więcej niż satysfakcjonujący, a to, że potencjał drzemiący w tym projekcie jest olbrzymi, wiadomo już od dawna.

We Happy Few miało zadebiutować w kwietniu, ale twórcy z Compulsion Games przepraszają fanów i proszą o co najmniej kilka dodatkowych tygodni. Chcą doszlifować swoje dzieło i zapewniają, że uporają się z tym do lata.

Dystopiczna gra akcji, którą opisywaliśmy wcześniej słowami „odrobina Orwella, drugie tyle Huxleya, jeszcze trochę Kubricka i całość z lekka tylko przyprószona BioShockiem”, przenosi nas do alternatywnej wersji lat 60. XX wieku, w której ludzkość jest w pełni kontrolowana przez rząd. A właściwie prawie w pełni, bo nam przyjdzie się wcielić właśnie w „buntowników”, którzy – jak można się domyślać – nie mają łatwego życia.

„We Happy Few to opowieść o grupie odważnych i umiarkowanie beznadziejnych ludzi, którzy próbują uciec od bezrefleksyjnego i pozornie radosnego stylu życia w mieście Wellington Wells. W tej wersji lat 60. w Anglii konformizm jest najważniejszy. Musisz walczyć albo wtopić się w tłum otumanionych narkotykami mieszkańców, z których większość nie traktuje przyjaźnie ludzi nie stosujących się do ich dziwacznych zasad” – to już oficjalny opis.

Gra miała zadebiutować już dawno temu (i faktycznie trafiła do programu wczesnego dostępu), ale twórcy nie byli zadowoleni z efektu i napisali historię trzech bohaterów od nowa, a świat przeprojektowali tak, by robił jeszcze większe wrażenie. W efekcie data premiery została ustalona na piątek, 13 kwietnia 2018 roku, ale i ona nie zostanie dotrzymana. Twórcy chcą, by ich gra była tak dobra, jak to tylko możliwe i teraz planują jej debiut na bliżej nieokreślone „lato”.

Wraz z końcem stycznia We Happy Few zostanie również wycofane z programu wczesnego dostępu, a wszyscy, którzy czują się przez to oszukani, mogą poprosić o zwrot pieniędzy (który zostanie zaakceptowany, niezależnie od tego, jak długo bawiło się przy tym tytule). 

Źródło: Dark Side of Gaming

Komentarze

0
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.

    Nie dodano jeszcze komentarzy. Bądź pierwszy!

Witaj!

Niedługo wyłaczymy stare logowanie.
Logowanie będzie możliwe tylko przez 1Login.

Połącz konto już teraz.

Zaloguj przez 1Login