Gadżety

Brytyjski start-up chce by laska widziała za niewidomego

przeczytasz w 1 min.

WeWalk jest brytyjską firmą założoną w Londynie w 2019 roku, która otrzymuje finansowanie z wielu źródeł. Niedawno ogłosili, że na badania nad swoją „inteligentną laską" zgromadzili już dużą sumę.

Inteligentna laska dla niewidomych

2,4 miliona dolarów WeWalk zgromadziło od kilku znaczących inwestorów (między innymi klub piłkarski Manchester City), na opracowanie inteligentnej laski dla osób niepełnosprawnych. Start-up stworzył urządzenie o nazwie WeWalk Smart Cane i teraz ma zamiar wprowadzić do niego nowe funkcje. 

Smart Crane

Smart Crane otrzymał wyróżnienie od Time za bycie jednym z „najlepszych wynalazków" 2019 roku. Podstawowa wersja zintegrowana z aplikacją na smartfona kosztuje około 600 dolarów i może wykrywać fizyczne przeszkody na chodniku (zanim w nie stuknie). Po wykryciu przeszkody laska wysyła ostrzeżenie przy pomocy wibracji i dźwięku (można ją połączyć też do słuchawki bluetooth). Można też poprzez aplikację z funkcją GPS prowadzić nawigację krok po kroku. Od zeszłego roku WeWalk ogłosiła też partnerstwo z firmą Moovit, należącą do Intela (który ma już historię wspomagania niepełnosprawnych w codziennym życiu), co pozwoli dodać do aplikacji dane o transporcie publicznym. 

Pomoc wizualna

Teraz WeWalk stara się zainwestować w poprawienie swoich lasek. Z pewnością rozszerzenie w jakiś sposób pozwoli niewidomym i niedowidzącym poprawić swoją orientację w przestrzeni. Mówi się o dodaniu opcji rozpoznawania przez laskę znaków drogowych oraz informowania użytkownika jaki jest numer wyświetlany z przodu autobusu. Możliwe też, że laska będzie w stanie dokładniej opisać swojemu użytkownikowi obiekt,  który znajduje się na jego drodze.

Firma planuje do 2024 wypuścić nowy produkt na rynek. Obecnie do prac nad nową wersją Smart Crane zostało zatrudnionych 30 nowych osób. Jeśli wszystko dobrze pójdzie już niebawem usłyszymy o lasce, która „widzi" za niewidomego. Technologia coraz lepiej pomaga osobom o ograniczonych możliwościach wpasować się w społeczeństwo. Dłuższy czas temu pisaliśmy już na przykład o rękawicy tłumaczącej język migowy.

Źródło: TechCrunch, WeWalk 

Komentarze

2
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Naruto1
    3
    Super sprawa. Mogłoby to być urządzenie, które nie wymaga smartfona, jak nawigacja w samochodzie. Im więcej urządzeń, tym więcej rzeczy może pójść nie tak. Od baterii zaczynając na crashu apki kończąc. Btw. jakiś czas temu pokazywali obiecujące testy wszczepianej kamerki. Jeśli nerw wzrokowy nie był uszkodzony to niewidomy mógł "zobaczyć" obraz cz-b w postaci kilku pikseli. Jak wiele tego typu urządzeń (insulina w inhalatorze - żadnego kłucia, soczewki kontaktowe monitorujące poziom cukru...) - gdzieś "utknęło"
    • avatar
      Tu_Szczecin
      0
      Za ok. 600$ kupią ją tylko zamożni. Przynajmniej na razie.