Gry komputerowe

Nowa gra twórców Painkillera i Bulletstorma z opóźnioną premierą

przeczytasz w 2 min.

Jeśli czekacie na premierę Witchfire i widzicie tu potencjał na kolejny hit rodem z Polski, to niestety będziecie musieli wykazać się większą porcją cierpliwości.

Witchfire zadebiutuje dopiero w 2023 roku

The Astronauts od pewnego czasu dość systematycznie przypomina o Witchfire. Na czerwcowym Summer Game Fest pokazano krótki gameplay i wydawało się, że wszystko jest na dobrej drodze do premiery we wczesnym dostępie. Tak się jednak nie stanie, dziś wydano komunikat z informacją o opóźnieniu, do początku 2023 roku.

Nie brzmi to optymistycznie, ale wygląda na to, że rodzime studio ma konkretne usprawiedliwienie. Nie otrzymujemy ogólników o chęci dopracowania gry, ale konkret. Okazuje się, że The Astronauts postanowiło zmienić i rozbudować sposób eksploracji świata oraz system walk. Nie będą one toczyły się tylko na zamkniętych arenach, jak początkowo planowano.

„Funkcja jest teraz zaimplementowana w 95%. Dzięki niej gra jest lepsza. Trudno mi sobie wyobrazić, że gracz wcześniej nie miał takiej wolności. Jasne, nadal możesz zostać uwięziony przez wiedźmę w tym lub innym miejscu, niektóre drzwi będą zamknięte dopóki nie znajdziesz klucza, a wejście do obszarów bliżej bossa może być zbyt niebezpieczne bez wcześniejszego przygotowania się, ale świat jest szeroko otwarty tak, abyś mógł eksplorować go w niemal dowolnej kolejności i iść naprzód lub wycofać się, jak chcesz.” - Adrian Chmielarz

Czy Witchfire to gra z otwartym światem?

W sieci dość szybko zaroiło się od wpisów, iż Witchfire dołączy do grona gier z otwartym światem. To jednak za daleko idące domysły, sami twórcy zdecydowali się zareagować i za pośrednictwem mediów społecznościowych przypominają, iż mówią o „półotwartym świecie”.

Nie ma zatem wątpliwości, że pewne bariery pozostaną. Niezmiennie należy jednak nastawiać się na to, że starcia będą dynamiczne, a całość zaserwowana w klimatach dark fantasy.

Jeśli chodzi o platformy docelowe, to Witchfire zmierza wyłącznie na PC, a więc i w tej kwestii bez zmian.

Źródło: The Astronauts

Komentarze

2
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    xxx.514
    2
    Fajnie by było, jakby napisali drugą część Bulletstorma. Zostawili sporo rzeczy wartych kontynuowania
    • avatar
      Marcin360360
      0
      Ja to aktualnie mam super bo do grania wracam za około 3-5 lat(praca na maxa by kupic dom dla syna)i to co dzisiaj jest przyszłością to dla mnie bedzie na wyciągnięcie ręki ;)