
W parkach obok zwykłych drzew zaczynają pojawiać się „zielone ładowarki”. Ładowanie smartfonów to jednak nie wszystko, co potrafią.
Krajobraz miejski się zmienia i będzie się zmieniać. Mogą to być jednak zmiany na plus. Tak jak na przykład ostatnio w Piekarach Śląskich, gdzie „wyrosły” nietypowe konstrukcje, mianowicie „drzewa” z panelami solarnymi. Zgromadzona w ten sposób energia będzie mogła być wykorzystana przez spacerowiczów do naładowania akumulatora w smartfonie lub innym gadżecie.
„Zielone ładowarki” (będące dziełem firmy Smartta) zostały zainstalowane w pięciu różnych lokalizacjach. Z jednej strony mają one zwiększać komfort mieszkańców (a wiadomo że rozładowany smartfon to jedna z największych tragedii, jakie mogą spotkać dziś człowieka), z drugiej zaś promować ekologiczną postawę.
Najciekawsze w „zielonych ładowarkach” jest to, że mogą one być rozbudowywane. Na „drzewkach” mogą więc pojawić się na przykład kamery (które pomogą dbać o bezpieczeństwo mieszkańców i turystów), anteny GSM/Wi-Fi (przekształcające ładowarki w hotspoty) czy wyświetlacze (dające dodatkową przestrzeń reklamową).
Funkcjonalność może być jeszcze większa – w Piekarach na przykład „drzewa” umożliwiają również uzupełnienie powietrza w oponach roweru. Co myślicie o takim rozwiązaniu? Dajcie znać w komentarzach.
Źródło: Radio Piekary. Foto: Smartta
Komentarze
6Co innego jeżeli zrobiliby to w takich zamykanych szafkach, jak to jest np. w niektórych centrach handlowych. Wtedy można zostawić telefon i iść załatwić parę spraw.
Anteny GMS albo WiFi zasilane takimi panelami to zdecydowanie lepszy pomysł.
Lepszym rozwiązaniem było by ładowanie bezprzewodowe.