Testy PDA: Eten Glofiish M800
Na początku lutego wszedł do sprzedaży w Polsce nowy PDA firmy Eten, będący następcą znanego modelu M700. Nowy Glofiish M800 jest przedstawicielem palmfonów z wysuwaną klawiaturą QWERTY, ma ekran z ro
- orientacyjna cena urządzenia: 1900 zł
Nie ukrywam, że czekałem na ten model już od pewnego czasu, mając nadzieję na dopracowany, wygodny w użytkowaniu i uniwersalny produkt. Co prawda czytając zapowiadaną specyfikację techniczną nieodmiennie krzywiłem się z niesmakiem, widząc "64 MB SDRAM". Jednak miałem nadzieję, że firma Eten wie co robi, że dopracują oprogramowanie, zrobią jakieś optymalizacje i całość będzie pięknie śmigać.
Procesor | Samsung S3C 2442 500Mhz | |
Pamięć | RAM 64 MB, Flash ROM 256 MB | Karty pamięci microSD |
Ekran | 2.8 cala, 640x480 px, 65 536 kolorów | Dotykowy, TFT |
Zakresy GSM | GSM/GPRS/EDGE 850/900/1800/1900 MHz, UMTS/HSDPA (3,6 mbps) 850/1900/2100 MHz | |
Dźwięk | Głośnik mono, gniazdko słuchawkowe micro-jack stereo | MP3, WMA, WAV, dyktafon, radio |
Aparat fotograficzny | 2 mpx główny 1600x1200 VGA pomocniczy | Diodowa lampa błyskowa, autofocus |
Interfejsy | Wi-Fi 802.11 b/g, USB 2.0, Bluetooth 2.0 | |
GPS | SiRF STAR III | |
System operacyjny | Windows Mobile 6.0 | Nakładka PL |
Bateria | Li-Pol 1530 mAh | 3.5 - 4 godziny rozmów, 120 - 150 godzin czuwania |
Wprowadzanie danych | Klawiatura QWERTY | Podświetlana |
Wymiary | Wysokość: 113.8 mm Szerokość: 57.8 mm Grubość: 18.4 mm | |
Waga (z baterią) | 178 g |
Trzeba przyznać, że M800 prezentuje się ciekawie i nowocześnie. Jest nieco mniejszy od poprzednika, ma wymiary niemal identyczne jak HTC Kaiser. Ekran otoczony jest metalową wstawką, a całą obudowę wykonano z grafitowego plastiku. Na ściankach bocznych jest wstawiony pasek o zabarwieniu ciemnej miedzi, który ożywia kolorystycznie całość, poniżej miłe w dotyku tworzywo przypominające gumę. Jedyne zastrzeżenia mam do klapki baterii, która jest bardzo cienka i ma lekkie luzy, co psuje ogólne bardzo dobre wrażenie.
Nad ekranem mieszczą się dwie diody sygnalizacyjne, kamerka VGA i głośnik telefonu. Natomiast dół urządzenia to zespół podświetlonych przycisków dotykowych oraz mały joystick.
Może napiszę od razu, bez owijania w bawełnę: dotykowe przyciski to największa porażka modelu M800, w moich odczuciach niemal dyskwalifikacja to urządzenie. Nie zliczę brzydkich słów, które padły pod adresem projektanta... Przez te <cenzura> przyciski z Glofiishem M800 trzeba się obchodzić ostrożnie, jak z najbardziej śmierdzącym jajkiem - cały czas musimy uważać, aby przypadkiem nie musnąć palcem któregoś z nich. Dziesiątki razy miałem na ekranie wywołany przypadkowo moduł telefoniczny lub GPS, niechcąco zamykałem używany program dotknięciem OK... W dodatku trzymając urządzenie w dłoni nie można objąć palcami jego dolnej części, jak to się zazwyczaj odruchowo robi.
Sytuację ratuje w pewnym stopniu funkcja blokady całego panelu dotykowego, która automatycznie włącza się podczas aktywnego połączenia GSM. Przyciski te można również zablokować ręcznie, wciskając dwukrotnie guziczek nagrywania. Takie było też zapewne założenie - użytkownik blokuje sobie panel dotykowy w czasie używania rysika, odblokowuje gdy chce używać przycisków. Nie muszę chyba nikogo przekonywać, jakie to niewygodne, komplikujące obsługę i denerwujące.
Ale to nie wszystko - jest jeszcze gorzej. Otóż cały ten dotykowy panel jest opisany bardzo niewyraźnie, tylko w jasnym świetle można rozróżnić symbole na przyciskach. Aby wywołać podświetlenie, trzeba coś nacisnąć... a potem szybciutko namierzyć właściwy przycisk, bo podświetlenie gaśnie po 2 (słownie: dwóch!) sekundach. Genialny sposób, aby zmusić użytkownika do szybkiego nauczenia się na pamięć rozmieszczenia przycisków.
Znalazłem w internecie informację, że korporacja Eten ma zamiar wypuścić niedługo na rynek model M810. Wygląda na to, że będzie to M800 w innej obudowie, pozbawionej panelu dotykowego - yeah!! Żeby jednak nie było tak różowo - na fotkach M810 widać tylko cztery przyciski pod ekranem (tak jak w M700), znowu brakuje Start oraz OK, co znacznie obniża wygodę użytkowania. No i ekran z rozdzielczością QVGA... Kompletnie niezrozumiała dla mnie polityka.
Joystick jest stosunkowo wygodnym narzędziem, ułatwia nawigację po opcjach i ekranach, ale jego użycie (w funkcji zatwierdzania) wymaga użycia sporej siły i na dłuższą metę jest męczące - z drugiej strony twardy skok zapobiega przypadkowym naciśnięciom.
Na lewym boku M800 mieszczą się klawisze regulacji głośności oraz przycisk uruchamiający nagrywanie.
Jest tam też schowany reset oraz gniazdko mikro-jack na słuchawki.
Strona prawa to tylko dwa przyciski: zasilanie oraz aparat fotograficzny.
Na krawędzi dolnej centralną pozycję zajmuje zamaskowany zaślepką slot na karty microSD.
Po jego lewej stronie jest otworek mikrofonu, a po prawej gniazdko miniUSB oraz slot na rysik wskazujący.
Z tyłu nad baterią producent umieścił aparat fotograficzny, diodową lampkę błyskową oraz mini-lustereczko do autoportretów.
Obok, pod plastikową osłonką jest też główny głośnik urządzenia.
Glofiish M800 ma jeden atut, którego nikt nie podważy - świetną klawiaturkę. Wysuwa się ze wspomaganiem, wystarczy tylko odpowiednio nacisnąć palcami i M800 zmienia się w narzędzie do szybkiej pracy tekstowej.
Klawisze są duże, lekko wypukłe, bardzo wyraźnie opisane i podświetlone. Po bokach dwa klawisze funkcyjne, odpowiadające tym wyświetlanym na dole ekranu, a po prawej dwie diody sygnalizujące włączenie Shifta lub Fn. Całość pracuje perfekcyjnie, po nabyciu pewnej wprawy można pisać bezbłędnie i szybko (jak na PDA).
W pudełku obok PDA z baterią znajdziemy standardowe wyposażenie: instrukcję, oprogramowanie, zapasowy rysik, słuchawki, ładowarkę sieciową, kabelek USB oraz fajny futerał.