Aparaty cyfrowe

Werdykt – 24 godziny użytkowania

przeczytasz w 2 min.

Samsung SH100 z całą pewnością okaże się właściwym aparatem dla osób, które lubią efekty specjalne i swobodę zapewnianą przez łączność Wi-Fi. Urządzenie oferuje tryby pracy odpowiednie zarówno dla osób lubiących pełną automatykę, jak i tych, które chcą trochę poeksperymentować.

Szereg przydatnych ustawień i filtrów artystycznych dostępny jest podczas fotografowania oraz filmowania. Jakość zdjęć jak na kompakt tej klasy i tak maleńką matrycę jest całkiem niezła. Oczywiście jeśli pragniemy osiągnąć wyższą jakość oraz mieć możliwość wymiany obiektywów, dużo lepszym wyjściem będzie zakup aparatu systemu Micro Four Thirds (micro 4/3), np. Olympus E-PL2, czy Panasonic Lumix GF-2 lub dużą lustrzankę z matrycą APS-C (Nikon, Canon, Pentax itp.). Pamiętajmy jednak, że malutki Samsung SH100 bez problemu mieści się w kieszeni spodni, a aparat z wymienną optyką - zazwyczaj nie.

Jakość zdjęć i filmów

Jakość zdjęć nocnych jest naturalnie dużo niższa niż dziennych, ale cieszy możliwość wykonywania długich naświetleń (do 16 sekund) oraz regulacji przysłony. Dzięki temu mamy możliwość zwiększenia swojej kreatywności podczas zdjęć w słabych warunkach oświetleniowych.

Dobrze wypadła także jakość nagrań wideo, pod warunkiem jednak, że obejdziemy się bez dodatkowych filtrów i efektów, które zwiększają efektowność, ale obniżają jakość filmów. Standardowy obraz 1280x720 px (HQ) jest naprawdę niezły.

Dźwięk nagrany przy pomocy wbudowanego mikrofonu możemy określić jako typowy dla kompaktów (czyli przeciętny). Sprawdzi się wewnątrz pomieszczeń, gdy nagrywamy małą grupkę osób. Głośna muzyka lub wiatr mają bardzo zły wpływ na jakość audio.

Najciekawszą jednak i najbardziej wyróżniającą się funkcjonalnością w tym aparacie jest wspomniana wielokrotnie łączność bezprzewodowa Wi-Fi. Dzięki niej zdjęcia i filmy wyślemy e-mailem, wstawimy je na prywatne konto portalu społecznościowego, takiego jak: Flickr, czy YouTube, wyświetlimy na ekranie telewizora za pomocą technologi AllShare lub po prostu prześlemy do drugiego takiego aparatu bez pośrednictwa ruterów bezprzewodowych.

Użytkownicy mają też możliwość skorzystania z funkcji zdalnego wyświetlania obrazu z aparatu, sterowania zoomem, lampą błyskową, rozdzielczością oraz wyzwalaniem migawki wprost ze smartfona. Szkoda tylko, że smartfonem tym może być jedynie Samsung Galaxy S, a nie jakikolwiek telefon z Androidem, Badą lub iOS-em.

Jakość wykonania i ergonomia urządzenia stoją na bardzo przyzwoitym poziomie, pod warunkiem, że nie mamy dużych dłoni. Dotykowy wyświetlacz rezystancyjny jest dość duży i korzysta się z niego komfortowo. Obsługiwać można go małym plastikowym piórkiem, ale my uważamy, że palec lepiej sprawdza się w tej roli.

Producent nie chwali się jak długo jest w stanie wytrzymać bateria. Z obserwacji wynika jednak, że cechuje się przyzwoitą wydajnością. Rozładowała się po 2 dniach bardzo intensywnego użytkowania (zdjęcia z lampą i bez, długie naświetlania, filmy z dodatkowymi efektami, ciągłe przeszukiwanie menu i kilkanaście połączeń Wi-Fi). Jej ładowanie również nie trwa długo – podczas korzystania z dołączonej ładowarki cały proces powinien zamknąć się w niecałych dwóch godzinach.
 

 Podsumowanie 
 plusy:
łączność Wi-Fi z obsługą standardu n
prosta i szybka konfiguracja sieci bezprzewodowych
dotykowy wyświetlacz panoramiczny
dobra jakość wykonania
dobra jakość zdjęć i filmów (jak na kompakt tej klasy)
użyteczny zakres ogniskowych
prosty, ale użyteczny pakiet oprogramowania w zestawie
prosty akcelerometr
edytor zdjęć wbudowany w aparat
wiele efektów artystycznych
mała waga i niewielkie rozmiary
rozpoznawanie twarzy
dotykowe ustawianie ostrości
 minusy:
funkcja Remote Viewfinder działa tylko z Samsung Galaxy S
interfejs mógłby działać płynniej
mało efektywna cyfrowa stabilizacja obrazu

Orientacyjna cena w dniu publikacji testu: 620 zł
 

 

Przeczytaj także:
Aparaty w stylu retroCES 2011: najciekawsze nowościPoradnik: jak wybrać aparat cyfrowy

Komentarze

12
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Konto usunięte
    1
    620 pln za coś co zamiast zdjęć robi kaszkę i w dodatku średnio ostrą O_O, w tej cenie jak komentujący wyżej zauważyli można mieć lepszy sprzęt, czy od Canona czy od Nikona lub innego Olympusa. A to dzięki naklejce "fejsbók" znajdzie swoich odbiorców :)
    • avatar
      Kropeczka
      0
      620 zł za coś co nawet nie udaje aparatu, a widziałam komórki lepiej robiące zdjęcia ? I bardziej przypominające aparat.

      Rozumiem iż skłonić do wydania tych 620 zł ma naklejka facebook ?

      Sorry ale tego czegoś nie kupiłabym za 100 zł. Jeśli już ktoś musi mieć kosmetyczkę z opcją fotografowania to lepiej te 400 zł dołożyć do aparatu telefonicznego, a za 220 wyskoczyć gdzieś na wieczór.
      • avatar
        Konto usunięte
        0
        Jako aparat to słabiutki. Za tą cenę można mieć sporo lepszy, chyba że potrzeba ci gadżetu a nie aparatu. Samsung ogólnie słabo robi zdjęcia przynajmniej w tanich kompaktach, tryb tzn inteligenty to straszna porażka, jak się samemu nie ustawi parametrów to zdjęcia wychodzą gorzej niż z komórki
        • avatar
          Konto usunięte
          0
          Jeśli z założenia miał być to aparat dla niewymagających osób to ok, ale cena już nie jest taka adekwatna do możliwości i jakości nie powinien kosztować więcej niż 400 zł, ale zawsze znajdzie się ktoś, kto będzie chciał kupić, typowy aparat do robienia zdjęć „do kotleta” na imprezach domowych trzaskasz ile wlezie, któreś wyjdzie ok. Osobiście nie przekonują mnie aparaty fotograficzne firmy Samsung a to, dlatego, że w firmie, której pracowałem były prowadzone statystyki awaryjności sprzętów i jeśli chodzi o aparaty fotograficzne Samsung był liderem. Do serwisu trafiały aparaty z różnego pułapu cenowego najczęstsza usterka to uszkodzenie optyki.
          • avatar
            Fourth Illusion
            0
            przy tych efektach twoj nos wyglada kosmicznie :D +1
            • avatar
              agnus
              0
              Aparat ok, ale powinien być o połowę tanszy - wtedy może target docelowy skusiłby się na zakup, inaczej ludzie kupią inne, bez wifi robiące podobne zdjecia.
              • avatar
                Konto usunięte
                0
                Zdjęcia sprawiają wrażenie nieostrych i nie widzę różnicy pomiędzy tymi zrobionymi aparatem testowanym a moim Benq DC C1450. A co do Wi-Fi, to najbardziej będą z tego zadowoleni Crackerzy, mający kolejny kanał wprowadzania trojanów i innych zagrożeń do naszych kompów. Skoro coś ma procesor, to ten procesor można zaatakować. Poza tym nie sądzę, aby podłączenie aparatu do PC raz na tydzień było problemem? Na swój aparat wydałem 195 PLN, więc nie uważam, że opłaca się tego Samsunga kupić.
                • avatar
                  Konto usunięte
                  0
                  ten "model" to by sie chociaz mogl uczesac do tych zdjec
                  • avatar
                    Konto usunięte
                    0
                    Koreańskim GÓ...M już dawno powiedziałem dziękuje...choćby nie wiem jak były dobre i za pół ceny, nauczyło mnie tego życie, cena i reklama, lepiej dopłacić i kupić markowy sprzęt z mniejszą ilością WŁAŚNIE niepotrzebnych bajerów i cieszyć się kilka dobrych lat...
                    • avatar
                      Konto usunięte
                      0
                      ten aparat nie nadaje sie do niczego dotyk popsuł sie po kilku włączeniach. czyli przesunol sie w prawo o 1 cm
                      :X