Gry

Krótkie wprowadzenie

przeczytasz w 3 min.

W grze dostępne są 3 walczące ze sobą frakcje - Stany Zjednoczone, Chiny i Koalicja Państw Bliskiego Wschodu, ale na danej mapie walczą tylko dwie z nich. Jest to z góry określone dla każdej z występujących w grze map. Co ciekawe, za każdym razem jednym z walczących są Stany Zjednoczone (czyżby jakiś zamierzony przytyk twórców gry do administracji USA?). Istotnym elementem rozgrywki jest także to, że wojsko każdego z mocarstw korzysta z odrębnego arsenału broni. Może mieć to przełożenie także na komfort samej rozgrywki (dla mnie dla przykładu ma, gdyż bronie wykorzystywane standardowo przez daną armie w zakresie jednej z profesji różnią się między sobą celnością i wielkością zadawanych obrażeń).

Jeśli zaś chodzi o same założenia gry Battlefield 2 to są proste jak drut - dwie drużyny, kilka punktów kluczowych na mapie (oznaczonych flagami) i czysta, niczym nie skrępowana walka o zapanowanie nad tymi obszarami.

W czasie rozgrywki dostępnych jest 6 różnych profesji żołnierzy - komandos, snajper, szturmowiec, sanitariusz, inżynier i grenadier (dość dziwne tłumaczenie dla jednostki anti-tank czyli wyspecjalizowanej w zwalczaniu czołgów). Gracz ma możliwość wyboru jednej z tych profesji za każdym razem, gdy odradza się w określonym punkcie mapy (oznaczonym flagą i zajętym przez swoją nację).

Taki sposób prowadzenia rozgrywki pozostał niezmieniony od czasów Battlefield 1942. Jednak tym razem dodatkowo graczom dano możliwość zmiany profesji także w czasie gry - wystarczy podnieść żołnierski worek pozostawiony przez martwego towarzysza lub wroga, aby automatycznie zmienić uzbrojenie i sprzęt. Worki te mają oznaczenie klasy, którą reprezentowali polegli żołnierze, dzięki czemu mamy pełną kontrolę nad tym kim możemy się stać po ich podniesieniu. Aby jednak nie było tak łatwo worki pozostają na planszy po śmierci żołnierzy jedynie przez krótką chwilę. Decyzja o zmianie profesji w grze musi być podejmowana szybko i zdecydowanie, tak jak każda inna decyzja w czasie rozgrywki.

Wybór profesji w grze wiąże się z odmiennym stylem rozgrywki dla każdej z klas. Inaczej będzie grało się snajperem, czającym się w cieniu, podkradającym się niezauważenie na dogodne pozycje do strzału czy podkładającym miny przeciwpiechotne Claymore, a inaczej np. sanitariuszem, którego podstawową rolą na polu walki jest dbanie o zdrowie swoich współtowarzyszy czy nawet ich reanimacja w momencie krytycznych postrzałów. Trzeba to przyznać - całość rozwiązano doskonale.

Snajper na pozycji i widok przez lunetę snajpera


W grze dostępnych jest szereg pojazdów - od wszędobylskich buggy, poprzez czołgi, transportery opancerzone, po samoloty i helikoptery. Co ciekawe, dla każdej z dostępnych frakcji są zupełnie inne maszyny - dla przykładu - wojsko amerykańskie dysponuje samolotem pionowego startu typu Harrier, czy śmigłowcem AH-1 Cobra, zaś Koalicja Państw Bliskiego Wschodu samolotem Su-34 i helikopterem Mi-28 Havok. Oczywiście nie są to wszystkie pojazdy latające dostępne w grze :) Polecam samemu sprawdzić.

Pozycja działkowego w śmigłowcu bojowym


Pozycja działkowego w śmigłowcu transportowym

Będąc przy pojazdach nie wypada nie wspomnieć o jeszcze jednej ciekawej rzeczy związanej z występującym w grze podziałem na profesje. Otóż ekwipunek żołnierzy ma dość istotny wpływ na pojazdy, którymi gracze mogą się poruszać po polu walki np. sanitariusz potrafi "zamienić" pojazd w mobilną stację pierwszej pomocy, a komandos sprawić, że samolot czy helikopter, którym się porusza staje się niewidzialny dla wrogich radarów.

Śmigłowiec z sanitariuszem na pokładzie - ruchoma stacja ratunkowa

Kolejną rewolucją w serii Battlefield jest wprowadzenie po raz pierwszy w grze Battlefield 2 możliwości tworzenia 6 osobowych oddziałów oraz zarządzania polem bitwy przez komendanta (tak niestety w polskiej wersji gry przetłumaczono słowo commander). Na czele każdego z oddziałów stoi dowódca (squad leader), który wydaje rozkazy członkom swojego oddziału (członkowie tego samego oddziału co gracz widoczni są na mapie w kolorze zielonym). Z kolei dowódcom oddziałów rozkazy może wydawać komendant. Taka organizacja doskonale służy lepszej realizacji strategicznych decyzji komendanta i zwiększeniu efektywności poszczególnych podległych mu oddziałów.

Snajper na pozycji

Dodatkowo dla samej rozgrywki niezwykle istotne jest fakt, iż dowódca każdego oddziału może być jednocześnie punktem "odrodzeń" dla wszystkich jego podkomendnych. Dzięki temu prostemu zabiegowi oddział, nie idzie w rozsypkę gdy zginie 2 czy 3 jego członków. Mogłoby się bowiem okazać, że odrodzeni kompani musieliby "drałować" przez pół mapy z punktu odrodzeń, aby dołączyć do oddziału, a tak sprawa jest prosta. Oczywiście do momentu, gdy zginie dowódca. Wówczas sytuacja nieco się komplikuje :)

Śmigłowiec strącony przez pojazd przeciwlotniczy

Komendant jako głównodowodzący ma dostęp do mapy taktycznej obszaru, na którym toczona jest walka. Dzięki dodatkowym opcjom może on zeskanować mapę w poszukiwaniu wrogów, zarządzić ostrzał artyleryjski, wezwać bezzałogowy samolot szpiegowski czy też zarządzić zrzut zaopatrzenia walczącym żołnierzom. Może też z poziomu mapy wydawać rozkazy poszczególnym oddziałom. Ilość różnych rozkazów i komunikatów jest całkiem duża.

Ekran komendanta