Foto

Jasność obiektywu

przeczytasz w 3 min.

O klasie obiektywu stanowi też (oprócz jakości samych soczewek) tak zwana jasność obiektywu. Jest to parametr, którego wartość odczytać możemy z obudowy obiektywu - oznaczona jest zazwyczaj 1: X lub f/X, gdzie X jest to najmniejsza dla danej ogniskowej wartość przysłony. Obiektyw o dużej jasności (czyli na przykład f/1.4 lub f/2.0) jest w stanie wpuścić dużo światła w krótkim czasie, a im krótszy czas migawki, tym większa pewność uzyskania nieporuszonego zdjęcia w gorszych warunkach.

Jasność obiektywu określona jest podziałem wartości ogniskowej obiektywu przez średnicę największego otworu przysłony. Na przykład obiektyw o ogniskowej 100mm i średnicy maksymalnego otworu przysłony 50 mm da w rezultacie jasność f/2, natomiast obiektyw o ogniskowej 200mm i takiej samej średnicy otworu przysłony będzie miał jasność już tylko f/4. Jednak dla obiektywów o długich ogniskowych trudniej jest o jasność rzędu f/2, gdyż wiąże się to z rozmiarem całej optyki - jasny obiektyw długoogniskowy będzie wielki, ciężki i bardzo drogi. Dużo łatwiej i mniejszym nakładem kosztów jest uzyskać jasny obiektyw o standardowej ogniskowej.

Jasność f/2 w obiektywie standardowym i krótkoogniskowym to nie jest najlepsza możliwa jasność, można powiedzieć, że jest to jasność typowa. O dużej jasności przy takich obiektywach mówi się, gdy osiągnie ona wartość f/1.4 lub nawet f/1.2. Za to teleobiektyw 400mm o jasności f/2.8 uznawany jest już za super jasny i odpowiednio ceniony. Jest też dużo większy, cięższy i bardziej skomplikowany niż teleobiektyw 400mm o jasności f/5.6. Obiektywy zoom maja zwykle gorsze jasności.

Jednak nie wpadajmy w przerażenie widząc, że nie stać nas na tak jasne obiektywy, nie wydawajmy naszych ostatnich oszczędności na sprzęt, którego możliwości i tak pewnie w pełni nie wykorzystamy - jasność f/2.8 przy obiektywie poniżej 100mm jest wystarczająco dobra dla większości sytuacji, a za pomocą teleobiektywu o jasności f/5.6 też wiele można osiągnąć. Dobry fotograf poradzi sobie i z ciemniejszym obiektywem, uzyskując doskonałą jakość zdjęć.

Wspomnieliśmy wcześniej, że na jasność obiektywu wpływa wielkość otworu przysłony oraz długość ogniskowej. Co to są za parametry i do czego służą?

Przysłona

Zacznijmy od przysłony. Jest to urządzenie, znajdujące się w obiektywie, regulujące dopływ światła do matrycy. Im mniejszą ustawimy wartość (na przykład f/2) tym szerzej otworzy się przysłona, wpuszczając przez obiektyw więcej światła w zadanym przez nas lub automatykę aparatu okresie czasu, niż gdy ustawimy większą wartość przysłony (na przykład f/8) - wtedy otwór się zmniejszy i w tym samym czasie wpadnie przez obiektyw znacznie mniej światła i zdjęcie wyjdzie ciemniejsze.

Można by pomyśleć: po co w ogóle regulować przysłonę, skoro wiadomo, że w fotografii najważniejsze jest światło - im więcej tym lepiej! Czyż nie lepiej mieć stale ustawioną najmniejszą wartość przysłony? Byłaby to racja, gdyby przysłona wpływała jedynie na ilość wpadającego światła, a tak nie jest. Decyduje ona bowiem również o innym ważnym w fotografii pojęciu - głębi ostrości odwzorowanego obrazu.

Głębię ostrości można określić jako przestrzeń, albo raczej płaszczyznę równoległą do powierzchni matrycy, w której zarejestrowane elementy obrazu są jeszcze ostre. Obiekty znajdujące się poza głębią ostrości (przed i za nią) są rozmyte i niewyraźne. Otwierając maksymalnie przysłonę zmniejszamy tą przestrzeń - ostry jest tylko ten wycinek obrazu, który się "załapał" w cienkiej płaszczyźnie ostrości. Z kolei przy mocno przymkniętej przysłonie przestrzeń ta się rozszerza - zarówno z przodu, jak i z tyłu więcej obiektów będzie na zdjęciu ostrych. Teraz niektórzy mogą pomyśleć - no jak to, przecież na zdjęciu najważniejsza jest ostrość! Czyż nie dobrze by było mieć cały czas mocno domkniętą przysłonę? Nie, ponieważ możliwość regulacji głębi ostrości wpływa na naszą kreatywność, ma także różne zastosowania.

W fotografii portretowej przydatna jest mała głębia ostrości. Aby żaden element tła nie wpływał na odbiór najważniejszego obiektu na zdjęciu musimy sprawić, aby przestało ono być ostre i wyraźne. Dlatego robiąc portret ustawiamy małą wartość przysłony.
Duża głębia ostrości istotna jest w momencie, gdy na zdjęciu ma być ostra przestrzeń niemal od naszych stóp aż po horyzont, tak jak w fotografii krajobrazowej, lub, gdy fotografowany obiekt usytuowany jest pod kątem w stosunku do nas - na przykład budynek. Ustawiamy wówczas większą lub maksymalną wartość przysłony.

fotki z różnymi głębiami - wykonane kompaktem cyfrowym
f3

f8


Wartość użytej przysłony wpływa nie tylko na ilość światła oraz głębię ostrości - bardzo często decyduje też o jakości zdjęcia. Zazwyczaj przy skrajnych ustawieniach przysłony (najmniejszej i największej) jakość zdjęcia spada. Najlepszą ostrość odwzorowania szczegółów (w ramach głębi ostrości) uzyskamy, stosując pośrednie wartości przysłony. Ich zakres jest indywidualny dla każdego obiektywu i nazywa się zakresem użytecznych przysłon. Dlatego warto przed zakupem sprzętu zasięgnąć języka, aby nie rozczarować się, że nasz "super" obiektyw o super jasności robi nieco rozmyte zdjęcia przy największym otworze, a ostre dopiero po dość znacznym przymknięciu przysłony na przykład do wartości f/8. Jednak korzyści płynące z zastosowania tak dużego otworu przysłony często są wyraźniejsze niż nieznaczne pogorszenie własności optyki. Wybór należy do nas. Jeśli jednak chcemy, aby nasz obiektyw pracował jednakowo dobrze w pełnym zakresie przysłon, musimy się liczyć z większym wydatkiem, w myśl zasady "lepsza optyka więcej kosztuje".

W komfortowej sytuacji są użytkownicy lustrzanek z wymienną optyką. Mogą zmieniać obiektywy, kupować takie, które mają najodpowiedniejsze do zastosowań parametry.
Użytkownicy kompaktów wyboru dokonują w momencie zakupu aparatu, są skazani na zamocowany na stałe obiektyw (istnieje jednak możliwość rozbudowy o odpowiednie konwertery, o czym napiszemy w dalszej części tekstu).