Jakość zdjęć w przypadku tabletu California Access TAB SE 701 jest akceptowalna pod warunkiem, że obiekt fotografowany nie będzie oddalony od tabletu o więcej niż 1-1,5 m. Innymi słowy aparat ten nadaje się wyłącznie do robienia prostych zdjęć portretowych, które użyjemy później w charakterze ikonek kontaktów lub umieścimy w galerii internetowej.
Rejestrowania zdjęć pejzażowych nie zalecamy, gdyż ich jakość będzie bardzo słaba – algorytmy odszumiania obrazu działają bardzo intensywnie, a przez to tracimy znaczną część widocznych detali (np. liście fotografowane z odległości kilkunastu metrów będą wyglądały jak jednorodna, namalowana plama). Z kolei skóra twarzy fotografowana z odległości 0,5 metra wyglądała będzie stosunkowo dobrze (redukcja szumu da efekt uboczny w postaci usunięcia drobnych niedociągnięć w wyglądzie skóry). Rozdzielczość zdjęć to 640x480 px (czyli ok. 0,31 Mpx).
Jakość filmów wydaje się być odrobinę lepsza od zdjęć, ale nie jest to wielkim pocieszeniem w chwili, gdy ich rozdzielczość to zaledwie 352x288 px (ok. 0,1 Mpx). Nagrania wyświetlone w skali 1:1 na ekranie Full HD będą maleńkie, a po ich rozciągnięciu na pełen ekran obraz stanie się bardziej rozmyty. Na szczęście płynność nagrań jest całkiem dobra.
W ustawieniach aparatu znajdziemy zoom cyfrowy, balans bieli, tryb scenerii, geotagging i rozdzielczość. W przypadku nagrywania wideo w opcjach znajduje się ponownie zoom cyfrowy (całkowicie nieprzydatny przy tak niskiej rozdzielczości), balans bieli, nagrywanie poklatkowe i geotagging.
Jeśli chcemy przeprowadzić wideokonferencję możemy posłużyć się jedną z aż trzech domyślnie zainstalowanych aplikacji – Skype, MSN Talk Pro lub Google Talk. Każda z nich działa w nieco inny sposób i ma inną bazę aktywnych użytkowników. W razie potrzeby możemy też doinstalować inne komunikatory z Google Play.
