Kamerka w laptopie. Warto ją zasłonić?
Komputery

Kamerka w laptopie. Warto ją zasłonić?

przeczytasz w 2 min.

Zastanawialiście się czy warto zaklejać kamerkę w laptopie? Tak naprawdę takie pytanie zadaje sobie masa osób, która obawia się o swoją prywatność. Okazuje się, że sprawa nie jest taka skomplikowana…

Kamerka to nieodłączny element (prawie) każdego nowoczesnego laptopa, który znacząco ułatwia naszą pracę – pozwala na prowadzenie wideorozmów, a w nowszych modelach umożliwia też szybkie i wygodne logowanie się do systemu operacyjnego za pomocą funkcji Windows Hello.

Z drugiej strony w naszej głowie mogą pojawiać się obawy związane z obecnością kamerki i prywatnością. Czy ktoś może nas podglądać przez kamerkę? Czy warto zaklejać kamerkę w laptopie? Warto tutaj wyjaśnić kilka kwestii.

Producenci dbają o nasze bezpieczeństwo

Nieautoryzowane użycie kamerki to problem dostrzegalny także przez producentów laptopów. Użycie kamerki powinno być jasno sygnalizowane - w starszych modelach widoczna jest specjalna dioda, więc wiemy kiedy jest ona aktywna (i czy ewentualnie nikt nas przez nią nie podgląda).

Dioda aktywności kamerki
Działanie kamerki zwykle jest sygnalizowane specjalną diodą

Mało tego! Sam system operacyjny też oferuje specjalne zabezpieczenia. Bardzo często dostajemy powiadomienia, że dana aplikacja korzysta z kamerki. W razie potrzeby można też sprawdzić, które aplikacje mają dostęp do wbudowanej kamerki. Nie wszystkim trzeba udzielać takich uprawnień.

Windows 11 - ustawienia dostępu do kamerki internetowej
System Windows 11 pozwala określić, która konkretnie aplikacja ma dostęp do kamerki

Odpowiednie ustawienia w Windows 11 znajdziemy w menu: Rozpocznij -> Ustawienia -> Prywatność i zabezpieczenia -> Kamera. Następnie należy upewnić się, że opcja "Dostęp do kamery" jest włączona. Opcja "Zezwalaj aplikacjom na dostęp do kamery" pozwala określić, czy któraś z aplikacji może uzyskać dostęp do aparatu. Ustawienia dla konkretnej aplikacji znajdziemy już po aktywowaniu tej funkcji.

Zasłona kamerki
W nowszych laptopach często pojawiają się specjalne zasłony kamerki

Takie zabezpieczenia nie wszystkim dają poczucie bezpieczeństwa, więc producenci poszli o krok dalej. W nowszych konstrukcjach coraz częściej można spotkać mechaniczną zasuwę kamerki, która daje 100% pewność, że nie będziemy podglądani.

Zaklejanie kamerki nie zawsze jest dobrym pomysłem

Jeśli w danym laptopie nie ma mechanicznej zasłony, część osób może zdecydować się na zaklejenie kamerki taśmą lub naklejenie dodatkowej zaślepki (można ją kupić za kilka - kilkanaście złotych). Zaklejenie kamerki jest proste, szybkie, tanie i daje większe poczucie prywatności. Warto jednak zaznaczyć, że nie zawsze jest to dobry pomysł.

Jakiś czas temu firma Apple ostrzegała, że korzystanie z zaślepek na kamerę może zaszkodzić MacBookom. Zaślepka może powodować uszkodzenia z powodu zbyt małego odstępu ekranu od klawiatury po zamknięciu laptopa. Ponadto zakrycie wbudowanej kamery mogło zakłócić pracę czujników światła i zakłócić działanie funkcji takich jak automatyczna regulacja jasności i True Tone.

Cyberprzestępcy nie chcą podglądać Kowalskiego

Inna sprawa to to, czy faktycznie jesteśmy narażeni na podglądanie przez kamerkę. Jakiś czas temu cyberprzestępcy masowo rozsyłali e-maile, gdzie sugerowali przechwycenie kompromitujących nagrań z kamerki. Tyle tylko, że zwykle blefowali - żerowali na strachu i poczuciu wstydu, licząc na wypłacenie okupu.

Podglądanie przez kamerkę
Jeśli nie jesteśmy osobą publiczną i/lub nie robimy kompromitujących rzeczy, raczej możemy spać spokojnie

Tak naprawdę dużo tutaj zależy od tego co robimy przy laptopie - jeśli nie jesteśmy osobą publiczną i/lub nie robimy kompromitujących rzeczy, raczej możemy spać spokojnie. Powiedzmy sobie wprost - tak naprawdę jest to mało prawdopodobne, aby cyberprzestępcy zdecydowali się na hakowanie przypadkowych osób, bo jest to po prostu nieopłacalne. Szczególnie jeśli mamy zainstalowanego dobrego antywirusa, najnowsze aktualizacje systemu operacyjnego i nie pobieramy dziwnych programów z podejrzanych źródeł.

Na koniec jeszcze jedna myśl do przemyślenia. Smartfon staje się "drugim komputerem", który coraz częściej służy do tych samych zastosowań - oglądania filmów, przeglądania Internetu, czy kontaktu ze znajomymi. Tyle tylko, że już mało kto decyduje się na zaklejanie kamerki w smartfonie...

Komentarze

5
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    zack24
    1
    Najfajniejsze jest tłumaczenie apple'a. Pozwól nam się inwigilować bo inaczej zepsujesz sobie sprzęt. A co im tak nagle zależy żeby ich sprzęt był wieczny? Hipokryzja next level :)
    • avatar
      Wik-Mar
      -1
      Już od dawna zasłaniam kamerę, znajomi też
      • avatar
        Artur_1_
        0
        Szanse na podglądacza rzeczywiście mizerne, ale za to jaki spokój ducha, że np. sami sobie niechcący kuku nie zrobimy ;-)
        .
        A smartfon po odłożeniu na półkę i tak nic nie "zobaczy" :-P
        • avatar
          vitosx
          0
          Wszyscy tak martwią się o te kamerki, a mało kto o mikrofon. To jest wg mnie poważniejsze zagrożenie. Też plasteliną zalepiacie, czy fakt potencjalnego nagrywania rozmów z całego otoczenia już nie taki straszny?