Czym zaskoczyły nas nowe laptopy ASUSA na rok 2021?
Laptopy

Czym zaskoczyły nas nowe laptopy ASUSA na rok 2021?

przeczytasz w 3 min.

Firma ASUS od dłuższego czasu należy do ścisłej czołówki producentów laptopów (i nie tylko oczywiście), zwłaszcza pod względem innowacji. Czy nowe modele zmieniają zasady gry?

Pod koniec ubiegłego roku pokusiliśmy się o małe podsumowanie laptopowych dokonań ASUSA w 2020 roku, a nasz redaktor pozwolił sobie również na zgadywanie, jakie też niespodzianki ten producent szykuje na rok 2021. Jesteśmy już po prezentacjach na CES i wiemy, że nowa oferta ASUSA jest naprawdę konkretna.

O ile w przypadków modeli ROG STRIX i Zephyrus otrzymujemy po prostu jeszcze bardziej dopracowane laptopy z najnowocześniejszymi podzespołami, to prawdziwym zaskoczeniem jest model...

ASUS ROG Flow X13 - z zewnętrzną kartą graficzną NVIDIA Ampere

ASUS ROG Flow X13

ASUS Flow X13 godny jest uwagi z kilku względów. Po pierwsze - jest to pierwszy laptop ASUS ROG z ekranem o przekątnej 13 cali. Mało tego. Jest to laptop konwertowalny z dotykowym ekranem. Po drugie - ASUS nie starał się upchnąć do tego maleństwa nie wiadomo czego (wewnątrz znajdziemy najnowszy procesor AMD Ryzen oraz układ GeForce GTX 1650), tylko wykorzystał dodatkową kartę graficzną w postaci zewnętrznego modułu.

To nie pierwszy raz kiedy spotykamy się z zewnętrznymi kartami graficznymi do laptopów, ale ASUS zdecydował się na kolejne innowacyjne posuniecie. Takie rozwiązania do tej pory opierały na interfejsie Thunderbolt, który oferował przepustowość do 40 Gb/s. Rozwiązanie ASUSA oparte bezpośrednio na PCIe 3.0 x8 oferuje przepustowość 63 Gb/s, co ma skutecznie uporać się zjawiskiem bottlenecku.

To maleństwo waży tylko 1,3 kilograma i ma grubość 15,8 milimetra i może się pochwalić ekran o proporcjach 16:10 i przekątnej 13,4 cala. Możemy zażyczyć sobie ekran Full HD o odświeżaniu 120 herców, bądź 4K UHD o odświeżaniu 60 herców. Laptop ma umożliwiać do 18 godzin pracy na baterii i do 10 godzin oglądania filmów.

Dodatkowy moduł z zewnętrzną kartą graficzną waży około 1 kilograma (wymiary 155 x 208 mm). Dzięki temu możemy do Flow podłączyć aż cztery wyświetlacze, z czego dwa przez Display Port i dwa przez HDMI. W środku może się znaleźć nawet NVIDIA GeForce RTX 3080, a więc mocy obliczeniowej na pewno nam nie zabraknie.

Nie możemy się doczekać, aż ten model znajdzie się w naszych testach. Czy to rozwiązanie się przyjmie i inni producenci również ruszą za ASUSem w tym kierunku? Przekonamy się wkrótce!

ASUS ROG Strix i Zephyrus - jeszcze wydajniejsze

Oczywiście nowinki w rodzaju Flow swoją drogą, a flagowe modele gamingowych laptopów ROG STRIX i Zephyrus swoją. Na co możemy liczyć - oczywiście oprócz maksymalnie dopieszczonego designu?

Z pomniejszych (ale wcale nie mniej ważnych rzeczy): dopieszczono sekcję zasilania CPU i GPU, usprawniono baterie, odchudzono zasilacze i równocześnie zapewniono ładowanie przez USB typu C (100W PD), wszystkie laptopy ROG korzystają już z ciekłego metalu, a nie tradycyjnej pasty termoprzewodzącej, opracowano bardziej wydajne i cichsze chłodzenie (nie zabrakło tu technologii 0dB, która całkowicie wyłącza wentylatory, gdy nie są one potrzebne), czy zastosowano więcej głośników z certyfikatem Dolby Atmos. Zadbano nawet o takie detale, by technologia AI Noise Cancellation działała w obu kierunkach (upstream i downstream).

Nowy ASUS ROG Zephyrus

Topowe modele Zephyrus wyposażone w dwa ekrany to klasa sama w sobie. Nowy model może pochwalić się między innymi technologią Dynymic Boost 2.0 (zwiększającą TGP układu graficznego nawet do 130W), chłodzeniem AAS+ (umieszczone pod dodatkowym ekranem), świetnymi ekranami, ulepszonym dźwiękiem Dolby Atmos, czytnikiem kart microSD 4.0 (312 MB/s), czy baterią 90 Wh. Możemy liczyć na świetne ekrany 4K UHD 120 Hz lub FHD 300 Hz.

ROG Zephyrus od tyłu

Więcej szczegółów (a właściwie ich całe mnóstwo) na temat tego modelu już wkrótce na naszych łamach - testy już się rozpoczęły. Będzie ciekawie, zobaczcie sami...

CPUZ i GPUZ

Nowe modele STRIX Scar stały się jeszcze bardziej kompaktowe (zmniejszono ich rozmiar do 7%), zmniejszono ramki wokół ekranu (STBR - 85%), stworzono szersze, a więc i wygodniejsze touchpady, czy zastosowano mechaniczne klawiatury.

W przypadku tych modeli można liczyć na ultraszybkie matryce Full HD 360 Hz lub WQHD 165 Hz i nowe mechaniczne klawiatury z optycznymi przełącznikami - ponoć niesamowite w działaniu. Sprawdzimy wkrótce!

ASUS ROG STRIX

No i oczywiście najlepsze na koniec - nowe procesory AMD Ryzen serii 5xxx, jak i układy graficzne NVIDIA GeForce RTX 3xxx zapewniają świetne osiągi. Nic ino grać!

ASUS był zawsze mocnym zawodnikiem jeśli chodzi o laptopy, ale w tej chwili jego oferta przedstawia się naprawdę imponująco. Który model dla was jest najbardziej interesujący?

Artykuł powstał we współpracy z firmą ASUS

Może Cię również zainteresować:

Komentarze

8
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    develoop
    3
    Wtyczka RJ-45 z tyłu, wow jestem w szoku że w końcu producenci zaczynają myśleć...
    • avatar
      Konto usunięte
      2
      Zobaczymy co pokażą testy... osobiści czekam na jakiegoś Ryzena 5xxx (mobile lub desktop) + RTX 3060 lub coś lepszego i 17 cali min z dobrym chłodzeniem.
      • avatar
        deel77
        -2
        Artykuł powstał przy współpracy z Asus - czyli zapłacili za ten tekst? rozumiem, że nie mogliście napisać nic złego - wiadomo każdy musi za coś żyć, ale moje pytanie brzmi dlaczego nie podaliście cen? nie znacie ich? baliście się je podać? Asus ich nie zna? wstydzi się? myślę że muszą być kosmicznie wysokie, bo gdyby były super atrakcyjne to albo autor chciałby lub wręcz musiał je podać - przecież płacą.
        • avatar
          biuro74
          0
          A juz myslalem, ze poprawili ulokowanie kabelka od ekranu w zawiasie, przez co nie bedzie przetarc skutkujacych zwarciem na plycie :)
          • avatar
            musslik
            0
            Nic ciekawego,nic nowego :)
            • avatar
              ocw1987
              0
              Wysoką cena i brakiem dostępności :) Ahhh ta pandemia....