DJI Osmo Action – godny konkurent GoPro
Gadżety

DJI Osmo Action – godny konkurent GoPro

przeczytasz w 4 min.

W zeszłym roku GoPro Hero 7 zaskoczyło nas ultrapłynną stabilizacją. Czegoś takiego w kamerkach sportowych jeszcze nie było. Teraz zaś na arenę wkracza DJI dorzucając do tego jeszcze kilka dodatkowych niespodzianek. Oto test ich pierwszej kamerki sportowej – DJI Osmo Action.

Ocena benchmark.pl
  • 4,5/5
Plusy

- świetna jakość wykonania,; - duży (2,25 calowy), dotykowy ekran tylny,; - przedni ekran (1,4-cala) do podglądu nagrywania w trybie selfie,; - fenomenalna stabilizacja RockSteady,; - tryb HDR dla nagrań w rozdzielczości do 4K i 30 kl/s,; - intuicyjna obsługa,; - sterowanie głosowe (choć dość ograniczone),; - niezła, sprawdzona już aplikacja mobilna Dji MIMO,; - dokręcane filtry,; - wodoodporna obudowa (do 11 metrów),; - opcja DeWarp (korekcja dystorsji),; - zdejmowana klapka osłaniająca kartę pamięci i gniazdo USB-C (ułatwienia dostępu przy założonej ramkowej obudowie),; - pełna kompatybilność z akcesoriami GoPro,; - niezły czas pracy na baterii - ok 1,5h przy rozdzielczości 1080p.

Minusy

- brak GPS i złącza HDMI,; - tryb nagrywania z HDR dostępny wyłącznie bez stabilizacji,; - brak opcji HDR dla zdjęć,; - stabilizacja RockSteady „wycina” około 20% kadru,; - brak możliwości podłączenia zewnętrznego mikrofonu,; - brak opcji prowadzenia transmisji na żywo czy tworzenia krótkich filmów na FB czy Twittera,; - brak choćby niewielkiej karty pamięci w zestawie.

Mogłoby się wydawać, że kamerki sportowe swoje najlepsze lata mają już za sobą. Niegdyś sam dźwięk słowa GoPro wywoływał efekt WOW. Trudno się więc dziwić, że szybko znaleźli się tańsi naśladowcy. Nie zmienia to jednak faktu, że jeszcze parę lat temu kamerki sportowe kusiły swoją uniwersalnością pozwalając nagrywać w niemal dowolnych warunkach – od jazdy na rowerze, po rodzinne wyprawy w góry i spotkania z przyjaciółmi. Teraz konkurencja jest znacznie silniejsza, bo i smartfony potrafią więcej, i rozedrgane wideo nie robi już takiego wrażenia.

Jaka kamerka sportowa

Nie da się zaprzeczyć, że pojawienie się stabilizacji mechanicznej odbiło się na rynku kamerek sportowych. Wszak by cieszyć się z płynnych ujęć trzeba było pomyśleć o odpowiednim gimbalu. To zaś w pewien sposób pozbawiało owe maleństwa dwóch największych zalet – uniwersalności i miniaturowych rozmiarów. 

Swego rodzaju ratunkiem okazała się stabilizacja optyczna, która jednak przez długi czas nie była w stanie dorównać tej oferowanej przez dedykowane gimbale. Prawdziwą rewolucję przyniosło dopiero GoPro Hero 7, które pod koniec zeszłego roku pokazało światu fantastyczną stabilizację Hypersmooth. 

Niedługo jednak przyszło amerykanom cieszyć się z tego osiągnięcia. Do walki właśnie włączył się bowiem dronowy potentat, firma DJI ze swoim nowym produktem – kamerką sportową DJI Osmo Action. Oferowana przez nią stabilizacja RockSteady robi fenomenalne wrażenie. Podobnie jak kilka innych rzeczy. Zawsze jest jednak „coś za coś”.

DJI Osmo Action – test kamerki sportowej

Na pierwszy rzut oka DJI Osmo Action nie wyróżnia się szczególnie na tle większości kamerek sportowych silnie wzorowanych na GoPro. Ot, niewielkie pudełeczko z wyraźnie odcinającym się od reszty obiektywem. Można wręcz zaryzykować stwierdzenie, że przy pierwszym kontakcie wiele osób może pomylić Dji Osmo Action z GoPro Hero 7 Black. 

DJI nie starało się jednak wymyślić koła na nowo. I chwała i za to, bo dzięki temu mamy tu sprawdzoną konstrukcję, która idealnie wpasowuje się w całą masę już gotowych, dodatkowych akcesoriów. DJI sprytnie wykorzystało bowiem podobieństwa oferując pełną kompatybilność z mocowaniem GoPro.

DJI Osmo Action - w uchwycie dedykowanym GoPro

Ale choć wielkiej rewolucji w wyglądzie DJI Osmo Action nie ma, to już pewnej jej koncepcyjnej ewolucji nie da się nie zauważyć. Pierwsze na co z pewnością zwróciliście uwagę to okrągła osłona obiektywu, z charakterystycznymi wcięciami sugerującymi, że można ją odkręcić. I tak, można. 

Co to daje? Oczywiście znacznie większą swobodę stosowania najróżniejszych filtrów. Na rynku już pojawiły się dedykowane DJI Osmo Action zestawy filtrów ND (neutral density) – jedne do dokręcania, inne działające na magnes. 

DJI Osmo Action - przyciski włącznika i migawki
Ciekawostka - mikrofon umieszczony jest obok włącznika co zapobiega ewentualnemu zasłonięciu go w momencie naciskania przycisku migawki
DJI Osmo Action - slot na baterię

Druga rzecz, na którą każdy z pewnością zwrócił uwagę przyglądając się DJI Osmo Action to…przedni ekranik LCD. Do tej pory mieliśmy do czynienia z wyświetlaczami informującymi nas o wybranym trybie pracy, czasie nagrywania i aktualnym stanie baterii. Tu zaś otrzymujemy w pełni kolorowy ekranik, który wyświetla nam podgląd tego co znajduje się przed obiektywem. 

Niby nic, a jednak robi sporą różnicę, szczególnie gdy chcemy nagrywać samego siebie np. jadącego na rowerze. Co ciekawe, ów pogląd można ustawić tak aby zajmował cały przedni ekranik. Trzeba jedynie pamiętać, że nie jest to wówczas pełen kadr, a jedynie jego centralny wycinek.

DJI Osmo Action - podgląd na przednim ekraniku

Jedna ważna uwaga – przedni ekran nie jest dotykowy. To jedynie podgląd mający ułatwić korzystane z kamerki. Do sterowania nią trzeba przełączyć się na tylny wyświetlacz, który oferuje już pełen pakiet opcji – od podstawowych ustawień kamery, poprzez tryby jej pracy, aż po przeglądanie nagranych materiałów. O tym jednak jak się z tego wszystkiego korzysta przeczytacie za chwilę.

Teraz muszę poruszyć jeszcze jedną, dość istotną kwestię – zgodnie z panującymi obecnie trendami producent podaje, że DJI Osmo Action jest wodoodporne, i to aż do głębokości 11 metrów. Nie potrzebuje do tego żadnej dodatkowej obudowy (choć takowa przyda się, jeśli chcielibyśmy nurkować głębiej). 

Dlaczego o tym wspominam? Ano dlatego, że na pierwszy rzut oka, można mieć obawy czy kamerka faktycznie jest wodoszczelna. Konkurencja w postaci GoPro Hero 7 to jedna, zwarta bryła podczas gdy tutaj mamy elementy, które raczej mało kojarzą się z wodoodpornością. Spójrzcie choćby na kratkę umieszczoną pod napisem Osmo Action – to element systemu chłodzenia, który ma pozwalać na znacznie szybsze rozpraszanie wytworzonego ciepła.  

O dziwo jednak, wszystko zostało tu na tyle zmyślnie zaprojektowane, że faktycznie cała konstrukcja pozostaje szczelna. I tak slot na kartę pamięci wraz z gniazdem USB-C ukryto pod specjalną zaślepką, a bateria zyskała dodatkowe, uszczelniające zabezpieczenie. Z kolei tylny, dotykowy ekranik, dla bezpieczeństwa, otrzymał powłokę hydrofobową.

DJI Osmo Action - zaślepka chroniąca kartę pamięci
Zaślepkę chroniącą kartę pamięci i gniazdo USB-C można w razie czego zdjąć, by łatwiej było korzystać z kamerki osadzonej w dołączonej do zestawu ramkowej obudowy

DJI Osmo Action - bateria

Specyfikacja techniczna DJI Osmo Action:

  • Sensor: CMOS 1/ 2.3” o efektywnej rozdzielczości 12Mpx
  • Obiektyw: kąt widzenia 145 stopni, jasność f/2.8
  • Dostępne czułości ISO: 100-3200 (wideo i zdjęcia)
  • Elektroniczna migawka: 1/8000 – 120 sek.
  • Maksymalny rozmiar zdjęcia: 4000x3000 px
  • Rozdzielczości wideo:
  • 4K (16:9) – 24/25/30/48/50/60fps
  • 4K (4:3) – 24/25/30fps
  • 4K HDR – 24/25/30fps
  • 2.7K (16:9) – 24/25/30/48/50/60fps
  • 2.7K (4:3) – 24/25/30fps
  • 1080p - 24/25/30/48/50/60/100/120/200/240fps
  • 1080p HDR – 24/25/30fps
  • 720p – 200/240fps
  • Maksymalna przepływność wideo (bitrate): 100 Mbps
  • Format wideo: MOV/MP4 (H.264)
  • Obsługiwane karty pamięci: microSD max.256 GB
  • Dodatkowe funkcje: 2,25-calowy, tylny ekran dotykowy, 1,4-calowy przedni ekran podglądu, wbudowany mikrofon, tryb slow motion, nagrywanie HDR, sterowanie głosowe, aplikacja mobilna DJI MIMO
  • Bateria: wymienna, 1300 mAh LiPo (czas ładowania – 90 min)
  • Maksymalny czas pracy: 135 minut (nagrywanie 1080p/30 + stabilizacja wyłączona)/ 63 minuty (nagrywanie 4K/60 + stabilizacja włączona) 
  • Wymiary: 65x42x35 mm
  • Waga: 134 gramów

DJI Osmo Action - pudełko
DJI Osmo Action - zawartość pudełka

Nim przejdziemy do najważniejszego, czyli tego jakie filmy nagrywa DJI Osmo Action wypadałoby kilka słów powiedzieć o tym co znajdziemy w zestawie, wraz z kamerką sportową. Zawartość pudełka możecie zobaczyć na zdjęciu powyżej.

Nie ma tego wiele, i co gorsza, nie znajdziecie tu też karty pamięci, co dla potencjalnego nabywcy może być przykrą niespodzianką. Co ciekawe jednak, dorzucono dwie samoprzylepne podkładki montażowe – okrągłą i zakrzywioną, idealnie nadającą się do kasku. Wraz z nimi pojawia się też pewna innowacja w postaci zmienionego mocowania. 

Zamiast powtarzać rozwiązania GoPro z nasuwanym na podkładkę mocowaniem firma DJI zdecydowała się na coś w rodzaju nakrętki. Trzyma równie dobrze, a jest znacznie łatwiejsze w obsłudze.

DJI Osmo Action - mocowanie DJI

Jeśli jednak, podobnie jak ja, posiadacie już spory zestaw akcesoriów do GoPro możecie od razu zacząć zabawę z DJI Osmo Action. Pasują idealnie, co zresztą możecie zobaczyć w dalszej części naszego testu.