
HUAWEI Freebuds 7i to słuchawki, które warto (a wręcz należy) używać z głową
Huawei bez ogródek przyznaje, że seria dokanałowych słuchawek Freebuds z dopiskiem i po cyfrze, to produkt, który skrada najwięcej serc wśród miłośników marki i zwolenników dobrego brzmienia w rozsądnej cenie. Zobaczmy co nowego przyniosły nam HUAWEI Freebuds 7i.
W praktyce każde urządzenie, akcesorium należy używać z głową. Jednakże w przypadku nowych dokanałowych słuchawek TWS - HUAWEI Freebuds 7i - to określenie ma podwójne znaczenie. Chodzi nie tylko o rozsądne sięganie po takie funkcje jak equalizer czy ANC, ale też realne używanie głowy. Ta posłuży nam do wykonywania gestów odbierania/odrzucania połączenia, które stanowią uzupełnienie szerokiego wachlarza gestów dotykowego sterowania pracą słuchawek (w tym modelu dotykowe gesty działają skutecznie i bezproblemowo).
HUAWEI Freebuds 7i (po lewej) i dwie generacje wcześniejsze HUAWEI Freebuds 5i (po prawej).
Oczywiście, to już od użytkownika zależy czy woli kiwać i potrząsać głową, zamiast wykonywać gest nadgarstkiem w zegarku, smartfonem, czy naciskać przyciskiem. Za to drugie zastosowanie głowy może spodobać się każdemu - to poruszanie się w przestrzeni dźwiękowej. HUAWEI Freebuds 7i są w stanie śledzić ruch głowy (tak na marginesie, zawsze tę funkcję kojarzyłem z Sony, ale też spopularyzowało ją Apple), by dźwięki docierały zawsze z tego samego kierunku. Oznacza to, że obracając się o 180 stopni, perkusja wybrzmiewająca głównie z lewej strony przeniesie się na prawo, itd. Ta funkcja to element funkcji dźwięku przestrzennego HD, nowości w HUAWEI Freebuds 7i. To jednak bardziej wisienka na torcie, bo istotniejsze jest tu jak ogólnie sprawują się te słuchawki.
Specyfikacja HUAWEI Freebuds 7i
- wymiary etui / słuchawka: 57,8 x 57,8 x 27,8 mm / 31,9 x 21 x 24,6 mm,
- waga etui / słuchawka: około 36,5 grama / około 5,4 grama,
- odtwarzanie: pasmo przenoszenia 20 - 40000 Hz, przetwornik o średnicy 11 mm z poczwórnym magnesem,
- komunikacja: Bluetooth 5.4,
- kodeki audio Bluetooth: AAC/SBC oraz LDAC/L2HC (HD),
- rejestracja dźwięku: trzy mikrofony kierunkowe i mikrofon z przewodnictwem kostnym (w każdej słuchawce),
- zasilanie: akumulator 55 mAh (dla każdej słuchawki),
- ładowanie: etui ładujące 510 mAh (wartość minimalna),
- czas pracy: muzyka z ANC ok. 5 godzin / muzyka bez ANC ok. 8 godzin / z etui i ANC do 20 godzin / z etui bez ANC do 35 godzin,
- czas ładowania (deklarowany): 40 minut słuchawki / 60 minut etui,
- ładowanie: 5V / 1 A,
- przyciski: uniwersalny - parowanie / reset / ustawienia fabryczne,
- sygnalizacja stanu: kolorowa dioda LED.
Zaczynamy od innego kształtu etui ładującego. Ile w nim jest energii? W teorii
To pierwsza widoczna od razu różnica. Wydawać się może nawet, że wydłużone owalne etui poprzedniczek jest trochę większe, ale w praktyce to HUAWEI Freebuds 7i maja większe gabaryty etui-ładowarki. Jednak zmiana kształtu na okrągłego otoczaka sprawia, że etui wciąż jest komfortowe w transporcie. Inaczej jest w przypadku wyjmowania słuchawek. Po nabraniu praktyki szybko je wysuniemy z etui, ale na początku silne magnesy wciągające słuchawki mogą irytować. W moim przypadku etui ma kolor różowy, jest błyszczące podobnie jak słuchawki. Jednak w przeciwieństwie do koloru białego czy czarnego, połysk tego różu jest bardzo przyjemny w odbiorze.
Etui ma w sobie energii na około trzy dodatkowe naładowania słuchawek. Producent deklaruje, że pozwala to łącznie używać słuchawek przez 35 godzin (8 godzin dla naładowanych słuchawek). Ten czas dotyczy pracy bez włączonego kodeka Hi-Res, a także jakiejkolwiek funkcji dźwięku przestrzennego czy ANC. Aktywowanie tego ostatniego skraca czas pracy do 20 godzin (5 godzin dla słuchawek). A to tylko jeden z dodatków, które pożerają prąd podczas pracy.
Konfiguracja słuchawek. Z aplikacją, czy bez?
Huawei chwali się, że jego słuchawki pracują bezproblemowo z każdym smartfonem, niezależnie od tego czy jest to produkt Apple, czy element szerokorozumianego ekosystemu Android. Jednakże z jednej opcji nie skorzystamy poza smartfonami Huawei. To obsługa kodeka dźwięku wysokiej rozdzielczości L2HC. Podobnie jak w poprzedniku jest tu na szczęście też wsparcie dla LDAC, a także AAC i SBC. W przypadku smartfonów Huawei sterowanie ustawieniami słuchawek jest wbudowane w system, ale dla wygody można zainstalować sobie aplikację Ai Life. Ta sama aplikacja jest dostępna także na pozostałe smartfony. Nie znajdziemy jej w Google Play, ale nie trzeba wcale instalować AppGallery, wystarczy wejść na stronę produktu by pobrać plik instalacyjny.
Aplikacja HUAWEI Ai Life i tryby pracy dla ANC.
Ai Life to narzędzie łączące obsługę dla wszystkich sprzętów audio Huawei i jedyny sposób, by przełączyć domyślny kodek L2HC na LDAC, który wspierają innych marek telefony. W oprogramowaniu kolejno mamy:
- podsumowanie stopnia naładowania słuchawek (łącznie dla obu) i etui
- centrum połączeń, czyli opcję łączenia z dwoma urządzeniami naraz
- trzy tryby pracy słuchawek - ANC (tu można wybrać jedną z trzech mocy tłumienia hałasów lub tryb Dynamiczny) / bez ANC / Świadomość
- tryby dźwięku przestrzennego HD - Śledzenie głowy / Ustalona pozycja / Wyłączony - dla dźwięku przestrzennego są cztery dodatkowe charakterystyki (Domyślna, Studio radiowe, Kino, Sala koncertowa)
- efekty dźwiękowe, czyli ustawienia equalizera i opcja samodzielnego dopasowania 10-kanałowego korektora
- opcję wymuszenia kodeka wysokiej jakości lub standardowego (priorytet jakości połączenia)
- dostęp do asystenta głosowego
- test dopasowania słuchawek (w zestawie mamy cztery rozmiary silikonowych wkładek - XS, S, M i L) / ustawienia sterowania gestami / gesty sterowania głową / znajdź słuchawki / ustawienia (w tym wykrycie założenia / tryb niskiego opóźnienia dla gier, redukcja szumów w jednej słuchawce, wybór kodeka HD) i aktualizacja
Teoretycznie gesty dotykowe zdejmują z nas konieczność częstego sięgania po ustawienia Ai Life, ale przydałoby się więcej opcji konfiguracji, np. możliwość włączenia trybu dźwięku przestrzennego gestem. A obecnie jest tak jak w poprzedniczkach.
Opcja Świadomość ma Tryb głosowy podbijający częstotliwości odpowiadające za mowę, który wspiera się mikrofonem z przewodnictwem kostnym, dla lepszej słyszalności nas jako rozmówcy. Tryb Dźwięk przestrzenny HD można aktywować bez lub ze śledzeniem pozycji głowy względem wyjściowej.
Korektor i predefiniowane ustawienia to to samo co wcześniej.
Dopasowanie słychawek było już wcześniej. Dobrze, że po założeniu trzymają się pewnie uszu, bo inaczej nie byłoby satysfakcji z trybu sterowania głową.
Co to znaczy, że HUAWEI Freebuds 7i są wygodne?
Osobiście wciąż uważam słuchawki otwarte takie jak HUAWEI Freearc za najlepsze dla mnie rozwiążanie, jednakże jestem mile zaskoczony wygodą HUAWEI Freebuds 7i. Teoretycznie każda słuchawka i etui ważą tyle samo co w HUAWEI Freebuds 6i, a komfort noszenia nawet w HUAWEI Freebuds 5i oceniałem pozytynie, a jednak są drobne różnice (minimalnie węższa obudowa pozwalała głębiej wniknąć słuchawce w kanał uszny), które sprawiły, że testowane słuchawki okazały się wyjątkowo neutralne dla moich uszu i pewnie w nich siedziały nawet w przypadku aktywności.
Kilka godzin komfortowego używania bez zdejmowania czy nerwowych ruchów głową lub mięśniami uszu jest możliwe. Zdaje sobie jednak sprawę z tego, że to indywidualna kwestia, ale dla mnie na tym właśnie polega wygoda HUAWEI Freebuds 7i. Nawet rewelacyjnie grające słuchawki w moim odczuciu będą przegrane, gdy ich dopasowanie jest torturą dla uszu.
HUAWEI Freebuds 7i w praktyce
Producent w specyfikacji może sobie czasem pofolgować, a podane wartości często trudno dopasować do realnych odczuć, które na dodatek w przypadku słuchawek zawsze są rzeczą subiektywną. Zacznijmy od czasu pracy. Z wyłączonymi wszelkimi udoskonaleniami dźwięku, przy standardowym kodeku, bez ANC, raz naładowane słuchawki działały przez prawie 8.5 godziny, czyli nawet lepiej niż w specifikacji. Po włączeniu ANC czas ten spadał do około 5 godzin, zgodnie z przewidywaniami. Aktywowanie kodeka HD, dźwięku przestrzennego, jeszcze bardziej przycinało realny czas pracy. Są to przyzwoite wartości, choć można znaleźć słuchawki o lepszych osiągach. Etui ładuje się w ciągu około 45 minut, a słuchawki w około 30 minut, jednakże już po 10 minutach ładowania można z nich korzystać przez 4 godziny.
Z kolei brzmienie podobnie jak w poprzednich modelach należy do kategorii wysterowania uniwersalnego. Huawei zadbał o to, by zarówno ciężka jak i lekka muzyka, ścieżki dźwiękowe z filmów, różnego rodzaju instrumenty brzmiały dobrze. HUAWEI Freebuds 7i są więc słuchawkami, które nie rozczarują, ale też nie zachwycą zwolennika konkretnego typu muzyki. Biorąc jednak pod uwagę kategorię cenową, charakterystykę dźwiękową HUAWEI Freebuds 7i należy potraktować pozytywnie. W specyfikacji pasmo przenoszenia dla testowanych słuchawek jest nieco obcięte na dole, bo wynosi 20 Hz do 40 kHz, a nie 14 Hz do 40 kHz jak w poprzedniczkach, ale to mało istotna różnica z perspektywy użytkownika takich słuchawek.
Tak jak wcześniej, także i w tym modelu ANC mocno ingeruje w kształt sceny dźwiękowej. Jednakże Huawei zadbał, by efekt był dobry. Po włączeniu ANC środek lekko się cofa, a boki oddalają. Dźwięki stają się też głębsze. Samo ANC, tutaj w wersji 4.0 ze wsparciem AI, wykorzystuje powiększoną aperturę 3 mikrofonów kierunkowych i jeden mikrofon z przewodnictwem kostnym (przydatny w rozmowach) w każdej słuchawce. Wedle producenta reaguje o 50 proc. precyzyjniej niż wcześniej, a korekty są wprowadzane z opóźnieniem mniejszym niż 0,5 sekundy. W praktyce wygląda to tak, że jednostajne szumy otoczenia, takie jak hałasy uliczne, odgłosy w trakcie jazdy samochodem, działający wentylator, są mocno, a nawet bardzo mocno tłumione.
Bliskie dźwięki w cichym pomieszczeniu, jak odgłos mechanicznej klawiatury czy mowa drugiej osoby w bezpośrednim otoczeniu są blokowane na tyle dobrze (ale nie znikają całkowicie), by nie irytowały nawet przy słuchaniu cichej muzyki. ANC w porównaniu z poprzedniczkami, a szczególnie z modelem HUAWEI Freebuds 5i, zapewnia zauważalnie lepszą skuteczność wytłumiania dźwięków otoczenia. To czyni słuchawki atrakcyjną propozycją w ich klasie cenowej. Troszkę więcej oczekiwałbym od trybu Świadomość. Działa co prawda tak jak należy, ale chętnie zobaczyłbym tu dodatkową opcję podbicia dźwięków otoczenia ponad standard, a nie tylko mowy.
Huawei bardzo mocno reklamuje tryb dźwięku przestrzennego HD. I istotnie jest to coś co robi wrażenie. Z początku traktowałem uprzestrzenniacz jako bajer, ale w końcu odnalazł on w moich uszach swoje powołanie. Nie jest to funkcja, z której korzystałem stale, bo mocno ingeruje w dźwięk, raczej sporadycznie, ale było warto. Tryb Domyślny jest najbardziej neutralny, po nim Sala koncertowa. Z kolei tryb Studio radiowe mocno akcentuje wszystkie źródła dźwięku zawężając scenę przy zachowaniu jej przestrzenności. Najdziwniejsze efekty uzyskałem w trybie Kino. Podczas oglądania filmów z dźwiękiem przestrzennym linia dialogowa brzmiała jak w takiej starej sali kinowej, gdy głosy aktorów rezonowały względem otoczenia. Dla mnie to nostalgiczne wspomnienie dawnych kin, ale z pewnością też sposób na odnaturalnienie filmu.
HUAWEI Freebuds 7i - siódemka, która coś znaczy
Gdy przyszło mi ocenić HUAWEI Freebuds 7i, od razu przyszły mi do głowy routery z Wi-Fi 7. Czyli technologia, która jeszcze nie jest potrzebna do szczęścia użytkownikom bezprzewodowych sieci, ale w odpowiednich warunkach i przy wsparciu sprzętowym bezwzględnie warta uwagi. I tak właśnie myślę o HUAWEI Freebuds 7i - warto w nie zainwestować, a one odwdzięczą się najlepszym. Huawei zdecydował się dość odważnie podnieść regularną cenę słuchawek do 499 zł, co zapewne uzasadnia istotnymi zmianami w ich funkcjonalności (w tym opcją śledzenia ruchu głowy w trybie dźwięku przestrzennego). Wciąż jest to kwota, która czyni te słuchawki interesującymi, ale nie jest to już taka super okazja jak w przypadku poprzedniczek.
Jeśli ta opinia przekonała was do zakupu tych słuchawek to warto zrobić to właśnie teraz, od 19 września do 26 października. Przez ten czas rekomendowana cena HUAWEI Freebuds 7i u partnerów biznesowych będzie obniżona do 399 zł. To dokładnie tyle ile kosztowały na początek poprzedniczki tego modelu i poprzedniczki poprzedniczek. W tym roku HUAWEI faworyzuje osoby kupujące w sieci Plus i T-Mobile i sklepie internetowym huawei.pl. Jeśli one zgubią jedną ze słuchawek to przez rok od zakupu zdołają odzyskać nową za połowę ceny całego kompletu. Osobiście polecam kolor różowy słuchawek (są też czarne i białe), który nie jest taką wściekłą barwą, a wyważoną nasyceniem (wnętrze etui ma kolor lawendowy). Ktoś pewnie powiedziałby, że podobnie, jak jak wyważone są możliwości i rozmiar HUAWEI Freebuds 7i, ale to już kwestia indywidualnych odczuć.
Warto kupić, jeśli:
- szukasz wygodnych słuchawek ze skutecznym ANC i audio Hi-Res w atrakcyjnej cenie,
- słuchasz różnorodnej muzyki i chcesz, by słuchawki sobie z tym radziły,
- zależy ci na wygodnej obsłudze gestami dotykowymi,
- uwielbiasz efekty dźwięku przestrzennego.
Wstrzymaj się z zakupem, gdy:
- masz już Freebuds 6i i nie czujesz potrzeby zmiany,
- potrzebujesz słuchawek z konkretnym charakterem, dla danego typu muzyki, ale nie grających agresywnie,
- twoje etui ładujące musi ładować się bezprzewodowo,
- możesz pozwolić sobie na znacznie droższy model.
Plusy i minusy HUAWEI Freebuds 7i:
- bardzo wygodne dla uszu, cztery gumki w komplecie,
- brzmienie uniwersalne, bez nacisku na dany typ audio,
- ANC bardzo skuteczne w tej klasie produktowej,
- obsługa dźwięku HD,
- ciekawe, choć zaskakujące efekty surround,
- śledzenie pozycji głowy,
- multipoint.
- trochę ciężko się wyjmuje z etui,
- dość długa zwłoka przy zmianie trybów pracy,
- etui bez ładowania indukcyjnego,
- regularna cena jednak za wysoka.
Nasza ocena HUAWEI Freebuds 7i
Produkt do przeprowadzenia testu został użyczony przez firmę Huawei. Firma użyczająca nie miała wpływu na treść ani wyglądu w nią przed publikacją. Jest to niezależna recenzja dziennikarska.
Komentarze
0Nie dodano jeszcze komentarzy. Bądź pierwszy!