Facebook Home: ekran startowy smartfona – jak działa i wygląda?
Aplikacje mobilne

Facebook Home: ekran startowy smartfona – jak działa i wygląda?

przeczytasz w 4 min.

Dostępny dla wszystkich, ale nie dla każdego smartfona. Dla was sprawdziliśmy jak działa najbardziej kontrowersyjna na rynku nakładka na ekran startowy.

Facebook Home w smartfonach

Czy nowe narzędzie dostępowe do Facebooka w postaci spersonalizowanego ekranu startowego zawładnie smartfonami? Tego z pewnością życzyłby sobie Mark Zuckenberg. Od 16 kwietnia, kiedy to udostępniono narzędzie społeczności mobilnej pobrano je ponad 500 tysięcy razy. Zamim jednak staniemy się kolejną cyferką w statystykach Facebooka zobaczmy jak to cudo działa i wygląda.

Facebook Home dostępny jest na razie na ograniczonej liczbie urządzeń, w tym HTC One X, HTC One X+, Samsung Galaxy S3, Samsung Galaxy Note II oraz nowiutkich Samsung Galaxy S4HTC One. Osoby lubiące dłubać w ustawieniach Androida wiedzą jednak, że istnieje również sposób uruchomienia tej nakładki na innych niż wspierane smartfonach. Jednak takie zabawy mogą skutkować problemami z Facebook Home, dlatego uruchomiliśmy go na HTC One X.

Facebook Home to jak podkreślają twórcy nie system dla smartfonów, a zestaw aplikacji, które zamieniają nasz smartfon w urządzenie maksymalnie zintegrowane z Facebookiem. Główny ekran, a właściwie wszystkie ekrany, które udostępnia standardowo zainstalowana nakładka danego producenta, zastąpione zostają przez ekran dedykowany wyświetlaniu informacji z serwisu społecznościowego.

Facebook Home - opinie internautów

Nowa aplikacja zdążyła już zebrać pokaźną liczbę opinii od internautów, tak skrajnych jak opinie na temat samego Facebooka. Są osoby, które sceptycznie podchodzą do idei Facebook Home, ale lubią Facebooka i nie skreślają tej aplikacji. Wśród użytkowników Facebooka są jednak również ci, których Facebook Home mocno rozczarował. Być może przyczyną jest bardzo wstępna wersja narzędzia, które wymaga jeszcze dopracowania. Nawet korzystając z Facebooka wolimy jednak by nie wciskał się on w każdą sferę naszego życia, a także na główny ekran startowy smartfona blokując łatwy dostęp do niektórych narzędzi.

Facebook Home - screenshoty
Jeśli wylogujemy się z Facebooka, zanim zaczniemy korzystać ze smartfona trzeba będzie się zalogować.

Przy pierwszym uruchomieniu musimy zdecydować się czy zastąpić nakładkę systemową HTC Sense (w Samsungach będzie to TouchWiz), nakładką Facebook Home raz czy na stałe. To dowód na to, że jest to aplikacja. W przypadku ponownego uruchomienia smartfona, na przykład po resecie, zauważyliśmy, że najpierw na chwilkę uruchamiał się Sense, a po sekundzie ekran zastępował Facebook Home. Przywrócić nakładkę systemową HTC Sense możemy stukając w systemowy przycisk listy poprzednich aplikacji, który teraz uruchamia menu podręczne Facebook Home. Następnie trzeba z okna Ustawień Home wybrać opcję wyłączenia Facebook Home. Można również wybrać w ustawieniach samego Facebooka, ustawienia aplikacji i aktywować Facebook Home.

Największą tajemnicą jest sposób doboru zawartości ekranu startowego Facebook Home. Posty, które wybierane są do wyświetlenia określane są na podstawie nieznanych nam algorytmów Facebooka. Dlatego nie liczmy na to, że zobaczymy zawsze chronologicznie umieszczone posty znajomych. Nie dość, że są one niechronologicznie ułożone to na dodatek czasem widać tylko stare, sprzed kilku dni, a czasem jedynie wybór najnowszych lub od jednego użytkownika. Treść postu możemy rozwinąć klikając na jego tekstową zajawkę, a przytrzymując palec na fragmencie obrazka ilustrującego posta przeskalujemy go tak by był widoczny w 100%. Z kolei dwukrotne stuknięcie, co nie misi być intuicyjne dla użytkowników Androida, oznacza polubienie postu.


Duża łapka wyświetlona na chwilkę sugeruje, że polubiliśmy dany post.

Aby dostać się do listy aplikacji z poziomu głównego ekranu z wiadomościami Facebook Home należy nacisnąć przycisk Home w smartfonie. Ponowne naciśnięcie tego przycisku przywróci ekran główny. W półprzeźroczystych dymkach wyświetlone są poszczególne ekrany startowe ze standardowej systemowej nakładki. Przewijamy je w standardowy sposób. Ekran najbardziej po lewej, oznaczony specjalnym piktogramem z czterema kwadracikami na linii ekranów (co nieco przypomina system Blackberry OS 10), to lista wszystkich zainstalowanych aplikacji. Przewijamy go w pionie. Ostatni skrót Więcej to nic innego jak przywołanie standardowej nakładki systemowej – w naszym przypadku HTC Sense.

Ponad boksami z zawartością ekranów startowych znajdują się trzy przyciski.  Pierwszy pozwala napisać co nam chodzi aktualnie po głowie, czyli jest to skrót do tworzenia postu na Facebooku. Kolejne przyciski umożliwiają wykonanie zdjęcia lub zameldowanie się na naszej tablicy.

Ekran Facebook Home można skonfigurować tak by systemowy pasek statusu był wyświetlony cały czas, podobnie jak to ma miejsce w przypadku standardowej nakładki, albo był automatycznie ukrywany. W tym drugim przypadku musimy wykonać dwa tradycyjne gesty przeciągnięcia by wysunąć pasek powiadomień.


Trzy stany ekranu startowego - bez paska stanu i z awatarem, po aktywowaniu ekranu startowego oraz z wysuniętym paskiem stanu i z wysuniętym paskiem powiadomień.

Posty wyświetlane na ekranie Facebook Home można przewijać gestem przeciągania na boki, ale tylko w zakresie treści, które Facebook wyselekcjonował do wyświetlania na głównym ekranie. Teksty wyświetlane na ekranie są interaktywne, czyli naciskając na awatara autora postu wyświetlimy jego profil, a na linki otworzymy je w zainstalowanej przeglądarce WWW. Na dole ekranu startowego widnieje okrągła ikona z naszym awatarem. Po dotknięciu tego awatara pojawią się trzy dodatkowe ikonki, na które możemy przeciągnąć nasz awatar. Uruchomimy w ten sposób Facebooka lub ostatnio uruchamianą aplikację, czat Facebookowy oraz listę aplikacji na ekranach startowych (podobnie jak systemowy przycisk Home w smartfonie).

Gdy rozpoczniemy przewijanie postów awatar zniknie, można przywrócić go stukając w obrazek ilustrujący post, a zamiast niego pojawią się ikonki Lubię To i komentarzy. Stąd możemy w standardowy sposób polubić post lub dopisać komentarz.

Facebook Home zmienia nie tylko ekran startowy, ale również sposób, w jaki powiadamiani jesteśmy o nowych wpisach, prywatnych wiadomościach i komentarzach. Gdy coś takiego ma miejsce, na ekranie głównym pojawi się ikonka z awatarem autora i informacją w dymku, czego dotyczy powiadomienie. Wystarczy tę ikonkę stuknąć by odczytać całą wiadomość, odpowiedzieć na pytanie, albo przeciągnąć by odłożyć te czynności na później.

Facebook Home jak można się spodziewać jest ekranem startowym, który dość intensywnie korzysta z transferu danych. Co prawda w ustawieniach aplikacji można zmienić liczbę pobieranych informacji, ale opcje wyboru są tak samo enigmatyczne jak algorytm wyboru postów na główną stronę ekranu Facebook Home. Jeśli jesteśmy ograniczeni planem mobilnym zadbajmy by megabajty nie uciekły nam przypadkiem z konta.

Zabezpieczenia. To zagadnienie zawsze spędzało sen z powiek deweloperom jak i użytkownikom Facebooka. Aplikacja Facebook Home, jako że działa na warstwie zewnętrznej w stosunku do innych aplikacji Androida i systemu, sprawia, że ustawienia blokady ekranu startowego nie będą działały standardowo. Mówiąc inaczej nie będzie on zablokowany nawet gdy blokadę włączymy. Działa ona natomiast wtedy, gdy z ekranu startowego Facebook Home chcemy dostać się do innych aplikacji lub zrobić cokolwiek innego, co jest dość uciążliwe. Lepiej byłoby gdyby blokada była nadrzędna nawet w stosunku do ekranu startowego Facebook Home. Rozumiemy po trosze zamysł twórców aplikacji, którzy chcieli by dostęp do wybranych treści z Facebooka był natychmiastowy, a zarazem nie naruszał znacząco bezpieczeństwa. Smartfon można zablokować również wylogowując się z Facebooka, ale to również mało praktyczne rozwiązanie.

Podsumowując. Nie jesteśmy może tak sceptycznie nastawieni do Facebook Home jak niejeden komentujący aplikację na Google Play, ale nie ulega wątpliwości, że … i tu trudno coś konkretnego powiedzieć. Facebook Home nie rewolucjonizuje sposobu korzystania ze smartfona, a nawet może go utrudniać. Nie jest jeszcze dopracowany, potrafi się zaciąć. Z drugiej strony mocno zżytym z Facebookiem właścicielom smartfonów, bezkrytycznie akceptującym wszelkie społecznościowe nowinki, może się spodobać. Warto zastanowić się czy jesteśmy gotowi na dalszą facebookizację naszego życia, w której najważniejszą formą komunikacji jest ta poprzez serwis społecznościowy? A w perspektywie czeka nas także twitteryzacja, gdyż i Twitter myśli o swojej nakładce. Raczej nie będą to na szczęście obligatoryjne narzędzia, a jedynie opcje, które możemy wybrać lub nie. I wilk będzie syty i owca cała … ale czy na pewno? Być może Facebook Home to początek inwazji spersonalizowanych ekranów startowych udostępnianych przez producentów przeróżnych aplikacji, począwszy od sportowego Endomondo, a skończywszy na agregatorze informacji Pulse.

Komentarze

9
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Dragonik
    9
    Dno i dalsze ogłupianie i tak głupich ludzi.
    • avatar
      malyedgar
      7
      "Mówiąc inaczej nie będzie on zablokowany nawet gdy blokadę włączymy"

      :)
      • avatar
        Konto usunięte
        6
        Fajnie wygląda na zdjęciach promocyjnych gdzie wszyscy znajomi robią te artystyczne miejsca i zwiedzają piękny świat. Niestety jak ktoś ze znajomych wrzuci jakąś nieprzyjazną twarz i to robi za moją "tapetę" to cała frajda się kończy.
        • avatar
          KrissXD
          3
          Facebook chce być już wszędzie. Kolejna nieprzydatna aplikacja w markecie. No i oceny mówią same za siebie. ;) Jak dla mnie fail.
          • avatar
            Konto usunięte
            1
            dla każdego coś innego - ja np nie jestem zwolennikiem tak szeroko zakrojonej "inwigilacji", tak głębokiej penetracji w życie prywatne. no i potrzeba stałego dostępu do neta. to kosztuje, jesli akurat nie jestesmy w zasięgu wifi..

            ja tam wolę jednak kiedy aplikacje wiedza o mnie jak najmniej. cenię sobie anonimowość w sieci.
            • avatar
              dezmont
              0
              beznadziejna apka. Przetestowałem jeden dzień i miałem dość. Tragedia. Ocena w google play 2,2 mówi sama za siebie.
              • avatar
                Konto usunięte
                0
                w mojej opini facebookowa nakładka to już lekka przesada