Chłodzenie

Wstęp

przeczytasz w 1 min.

W ostatnim zestawieniu TOP-10 karty graficzne, jako jeden z dobrych zakupów w przedziale do 550 zł wskazywałem karty z serii GeForce 8800GS, w tym model marki Gainward charakteryzujący się szczególnie atrakcyjną ceną 499 zł. Karcie postanowiłem przyjrzeć się bliżej i po kilkunastu minutach testowania mam już dwie wiadomości: dobrą i bardzo złą.

Gainwarda można zainstalować na dołączonych sterowniach w trybie Enhanced, a wtedy częstotliwości GPU i pamięci zostają automatycznie podniesione do 575/850 MHz (referencyjne zegary to 550/800). To oczywiście ta dobra wiadomość, choć nie powala na kolana, bo w zasadzie każdego 8800GS można ręcznie podkręcić do tego poziomu.



Zła wiadomość jest taka, że niestety niezależnie od tego, w jakim trybie pracuje karta - 2D, 3D, standardowym czy Enhanced - chłodzenie jest nieprzyjemnie głośne. Oto próbki nagrań:

W platformie testowej używam procesora Intel Core2 Duo E6400, podkręcony @ 2.6GHz, chłodzony niewymyślnym coolerem CoolerMaster.
W drugim pliku mp3 słychać jedynie szum zestawu - coolera CPU i zasilacza - wyobraźcie więc sobie jak głośny jest ten cooler na Gainwardzie. Grając późną nocą zastanawiałem się, czy nie wkurzam sąsiadów zza ściany.

Ani na dołączonych sterownikach Gainwarda, ani przez nTune nVidii, ani przez żadne inne oprogramowanie nie da się regulować prędkością wiatraczka (stan na dzień 10 marca).
W nTune nVidii wyraźnie widać, że funkcja "Ustawienia wentylatorów PG" jest zablokowana.

Podsumowując, jeśli nie lubisz hałasujących elementów w komputerze, odradzam ten model karty (a przynajmniej tę rewizję - z niebieskim coolerkiem i 2-pinową wtyczką wiatraczka).

Jest to więc już druga testowana przeze mnie karta 8800GS z głośnym chłodzeniem - pierwszą był XFX z serii XXX (680/1600 MHz). W przyszłym tygodniu sprawdzę model Palita, również kosztujący 499 zł

Komentarze

2
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Konto usunięte
    0
    Co prawda to prawda - Chłodznie Gainwarda to koszmar dla jego urzytkowników. Mam 8600 GT GLH 256GDDR3.
    Częstotliwośći to 625 procek /1800 pamięci /1440 szadery. Takie były przed kręceniem teraz to 770 procek /2200 pamięci /1800 szadery, a do tego cisza jak makiem zasiał. Zrobiłem blok wodny samodział, może nie poraża estetyką, ALE NIE HAŁASUJE jak Boing 747. Jeżeli ktoś chce kupić Gainwarda to polecam, ale musi dodatkowo wybrać - albo zmiana chłodzenie, albo korki do uszu - innej alternatywy nie ma.
    P.S. Niby powyższ test dotyczy 8800 GS, ale radiator to przemalowana wersja tego co miałem na 8600 GT.
    • avatar
      juggler
      0
      Prawie jak mój HD4870 Glaciator na 100%. Koszmar...