Słuchawki

Dźwięk, bateria, podsumowanie

przeczytasz w 2 min.

Jakość dźwięku

W przypadku słuchawek Bluetooth jest ona niezależna od wyjścia słuchawkowego w smartfonie czy tablecie. Cyfrowe, bezprzewodowe przesyłanie sygnału przez moduł BT nie musi jednak oznaczać jakości wyższej niż analogowa transmisja przez miedziany kabel.

Jeśli lubicie słuchać muzyki w formacie bezstratnym takim jak np. FLAC czy ALAC nie usłyszycie wielkiej różnicy między nimi, a dobrą „empetrójką” 320 Kb/s. Taki jest koszt uniezależnienia się od kabla. Oczywiście niektóre audiofilskie słuchawki mogą wykorzystywać bezstratne Wi-Fi, ale w przypadku takich małych modeli przenośnych byłoby to po prostu niepraktyczne (np. zbyt duży pobór energii).

Ogólną charakterystykę dźwięku opisałbym jako bardzo dobrą w czasie połączeń telefonicznych. Dotyczy to komunikacji w obie strony – ja świetnie słyszałem rozmówcę, a on określał mój głos jako wyraźny.

Podczas słuchania muzyki również nie jest źle. Utwory odtwarzane na testowym LG G3 (http://www.benchmark.pl/produkt/lg-g3) z Androidem 5.0 Lollipop (http://www.benchmark.pl/tematyka/android-l.html) cechowały się zauważalną porcją basu. Był on dość czytelny, ale jak na mój gust niezbyt miękki. Tony średnie i wysokie dominują w odtwarzanej muzyce. Do połowy głośności są w miarę eleganckie i cieszą ucho, ale przy wyższych poziomach potrafią być trzeszczące, iskrzące i niezbyt czyste. Cóż, typowo dla większości zestawów BT rozdzielczość dźwięku nie powala. Nie ma on szans by być tak precyzyjny i wyraźny jak w dobrych słuchawkach przewodowych.

Muzyka elektroniczna taka jak drum and bass, dubstep i podobne gatunki brzmiały dobrze na słuchawkach LG Tone Infinim HBS-900. Z drugiej strony nie przypadły mi do gustu odtwarzane kawałki rockowe, metalowe i inne utwory z dużą porcją gitary. Kompresja dźwięku w takich przypadkach była słyszalna.

Predefiniowany korektor dźwięku

Podwójne kliknięcie przycisku odtwarzania przełącza tryby korekcji dźwięku: podbicie basu, tryb normalny i podbicie sopranów. Moim zdaniem najlepsze jest podbicie basu, bo w pozostałych przypadkach soprany bywały nieco zbyt szorstkie.

Bateria

Korzystając codzienne z tych słuchawek w samochodzie i redakcji do prowadzenia rozmów telefonicznych oraz słuchania muzyki bateria wystarczała mi na 3,5-4 dni (rozmów telefonicznych i powiadomień tekstowych odbierałem mnóstwo, ale przyznam, że muzyki słuchałem znacznie mniej). Jestem przekonany, że jeśli używałbym ich tylko do rozmów wytrzymałyby kolejny dzień. Same powiadomienia o nadchodzących SMS'ach lub wiadomościach z serwisów społecznościowych można wyłączyć gdyż i tak odczytywane są one po angielsku. W trybie czuwania słuchawki mogą wytrzymać nawet 3 tygodnie. Nie miałem czasu by to potwierdzić, ale uważam ten czas za zupełnie realny.

Podsumowując

LG Tone Infinim HBS-900 to stylowy, bardzo funkcjonalny i bezprzewodowy zestaw słuchawkowy przeznaczony nie tylko do rozmów telefonicznych, ale również do słuchania muzyki. W pierwszym z tych zastosowań spisuje się po prostu bardzo dobrze. Właściwie nie mam żadnych zastrzeżeń związanych z rozmowami telefonicznymi. Bateria pozwalała na ok. 4 dni użytkowania (dość intensywnego), jakość dźwięku w czasie rozmów jest wysoka, obsługa łatwa do nauczenia, a cała konstrukcja lekka i wygodna w czasie noszenia. Słuchanie muzyki też nie sprawia problemu. Jak na słuchawki bezprzewodowe dźwięk jest na tyle dobry by móc cieszyć się muzyką elektroniczną, ale (moim zdaniem) brzmienia gitarowe nie są najprzyjemniejsze. Całość kosztuje około 500 zł. Czy warto? Dajcie znać co sądzicie o opisywanych „eldżikach”.

 Opinia redakcji
 plusy:
wysoka jakość dźwięku w czasie słuchania muzyki;
niezła jakość rozmów telefonicznych (w obie strony);
powiadomienia o połączeniu za pomocą dźwięku i wibracji;
możliwość odczytywania treści wiadomości i czasu
możliwość jednoczesnego sparowania z dwoma smartfonami;
możliwość wybierania kontaktów wprost ze słuchawek;
zwijane przewody słuchawkowe;
łatwe sterowanie;
dobra jakość wykonania;
 minusy:
funkcja odczytywania wiadomości tekstowych nie działa po polsku;
nie wszystkie funkcje działają na każdym smartfonie;
przewody słuchawkowe są bardzo cienkie i delikatne;
Orientacyjna cena w dniu publikacji testu: ok 650 zł

Komentarze

4
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    mike278
    1
    Używam modelu z o wiele niższej półki HBS-730 i jestem zadowolony. Minusem jest że mój telefon nie obsługuje aptx. To boli bo miałem okazję porównać dźwięk z aptx. Może następny terminal będzie miał.
    • avatar
      Konto usunięte
      0
      identyczne słuchafony od chinoli 50 zł xD
      • avatar
        Patyk
        0
        Ja jestem posiadaczem HBS-800 i do tego mój telefon HTC ONE X+ obsługuje aptX.
        dodatkowo co nakłoniło mnie do kupna właśnie tego modelu to udział renomowanej firmy JBL.
        Jakość dźwięku jest super, basy są głębokie i czyste, w czasie działania kiedy nic nie gra ani nie prowadzę rozmowy nie słychać też żadnych szumów.
        Byłem też pozytywnie zaskoczony zasięgiem, można spokojnie chodzić po mieszkaniu i cały czas zasięg jest pomimo oddzielających telefon i słuchawki ścian. Na otwartej przestrzeni jakieś 20-25m potem zaczyna przerywać.
        Wszystkie funkcje sterowania działają prawidłowo.
        Gorąco polecam każdemu kto ma na zbyciu 350zł.
        Natomiast muszę skomentować podróbki jakie niestety krążą w obiegu. Ich jakość i niestety działanie nie ma nic wspólnego z oryginałem. Przed kupnem sporo czytałem o nich i na jednym forum przez parę osób były bardzo źle oceniane.
        Po wielu pytaniach wreszcie lecz niechętnie przyznały się owe osoby, że zakupili egzemplarze sprowadzone z Chin właśnie za 30% ceny oryginałów.
        Narzekały, ze jakość dźwięku zła i zasięg gubi nawet kiedy telefon ma się w kieszeni. Również co do wyposażenia, że nie ma dodatkowych gumek i instrukcji.
        Po prostu porażka dla mnie jak w ogóle śmią takie osoby komentować działanie oryginalnego produktu. Pieron wie jaki standard Bluetooth został użyty może 2.0 albo nawet 1.0 o kodeku aptX nawet nie wspomnę. Jakość przetworników w słuchawkach to już elementarna sprawa i tutaj jest najgorzej, to badzieiwe nie jest w stanie oddać odpowiedniej jakości dźwięku.
        Więc jak finalnie zsumujemy bardzo złej jakości odbiornik (niewiadomy standard Bluetooth, bardzo słaby zasięg, brak aptX) + śmieciowa jakość samych słuchawek to finalnie mamy taki produkt który nie ma szans spełniać swojej roli.
        To szmelc dla pozerów którzy noszą go jako rekwizyt na pokaz.
        • avatar
          Konto usunięte
          0
          "Korzystając codzienne z tych słuchawek (...), bateria wystarczała na 3,5-4 dni"
          Panie Redaktorze, natknąłem się właśnie na ten fragment i zacząłem się zastanawiać, czy ten tekst pisany był po polsku, czy w jakimś innym narzeczu. Domyślam się, że bateria nie korzystała ze słuchawek. Bycie redaktorem jednak zobowiązuje... Pozdrawiam