Myszki

Podsumowanie

przeczytasz w 2 min.

Nie wydaje się, aby technologia Darkfield była dla kogoś koronnym argumentem przemawiającym za zakupem jednej z nowych myszy Logitecha. Rozwiązanie to należy traktować bardziej jako "wartość dodaną", aniżeli główną cechę gryzoni Performance Mouse MX i Anywhere Mouse MX.

Podsumowanie zaczniemy od modelu dla podróżników, Anywhere. Myszka jest niewielka i oferuje wystarczająco dużo przycisków oraz swobodnie obracającą się rolkę. To dobrej klasy gryzoń, który nadaje się do laptopa - warto docenić przede wszystkim malutki odbiornik instalowany w porcie USB, który nie będzie przeszkadzał przy przemieszczaniu się z komputerem.

Po włożeniu dwóch baterii mysz staje się dość ciężka i to mogłaby być jej największa wada. Całe szczęście, że Logitech to przewidział i zapewnił interesujące rozwiązanie, bo Anywhere może pracować także z pojedynczą baterią. Wówczas staje się wyraźnie lżejsza, choć należy pamiętać, że wagę myszy odczuwamy tylko wtedy, gdy ją przenosimy - podczas pracy leży na podkładce czy blacie biurka i wówczas jej ciężar tak naprawdę nie ma większego znaczenia. Ostatecznie wadą myszy jest głośna praca rolki w trybie od kliknięcia do kliknięcia. To zresztą wada wspólna obydwu modeli.

Performance to myszka dla wymagających użytkowników domowych, którzy oczekują czegoś więcej niż bardzo dobrej precyzji działania i przycisków wstecz/do przodu. Myszka ta pozwala na przewijanie w poziomie przy użyciu rolki, która oferuje zakres wychyleń - jeżeli pracujesz z obszernymi dokumentami, takie rozwiązanie może ci się przydać.

Ponadto znajdziemy przycisk zoom do przybliżania/oddalania zawartości dokumentów, zdjęć czy stron internetowych. Jest również coś, co może być traktowane zarówno za zaletę, jak i wadę - odpowiednio wyprofilowany kształt dla osób praworęcznych. Jeśli jesteś leworęczny, myszka najzwyczajniej nie jest dla ciebie i możesz poczuć się dyskryminowany. Z kolei praworęczni docenią Performance, ponieważ praca z nią to czysta przyjemność. Funkcjonalność tej myszki jest fantastyczna i według nas warta ceny jaką wyznaczył Logitech.

Jeśli chciałbyś kupić mysz wysokiej jakości i możesz przeznaczyć na ten cel kilkaset złotych, nowe propozycje Logitecha wydają się bardziej niż interesujące.

 Moja ocena: Logitech Anywhere Mouse MX
 plusy:
Uniwersalny kształt
Programowalne przyciski
Mały i funkcjonalny odbiornik radiowy
Aplikacja do przełączania pomiędzy programami
Wysoka jakość wykonania
Rolka oferujące 2 tryby pracy
Działa na szkle
Dobre oprogramowanie
 
 minusy:
Staje się ciężka po włożeniu dwóch baterii
Głośna praca rolki w trybie od kliknięcia do kliknięcia
Wysoka cena


Orientacyjna cena w dniu publikacji testu: ok. 349 zł
 

 Moja ocena: Logitech Performance Mouse MX
 plusy:
Świetny kształt dla praworęcznych
Wysoka jakość wykonania
Mały i funkcjonalny odbiornik radiowy
Aplikacja do przełączania pomiędzy programami
Funkcja zoom
Możliwość programowania dwóch rozdzielczości 
Rolka oferujące 2 tryby pracy
Działa na szkle
Rolka z zakresem wychyleń
Dobre oprogramowanie
Programowalne przyciski 
 
 minusy:
Głośna praca rolki w trybie od kliknięcia do kliknięcia
Wysoka cena
Przyciski wstecz/do przodu są za wysoko

Orientacyjna cena w dniu publikacji testu: ok. 479 zł
 

Komentarze

49
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    0
    Nigdy nie zrozumiem tego, jak można wyrzucić tyle kasy na myszkę :P
    • avatar
      piranha
      0
      anywhere jest bardzo podobna do Roccat Kone'a ...
      • avatar
        Konto usunięte
        0
        Ludzie nie mają co z kasą zrobić to kupują takie bajery. Myszki fajne, ale nie sądzę żeby były warte swojej ceny. Tak jak autor recenzji napisał - w Polsce mało kto ma szklane biurko więc ta funkcja 'Darkfield' będzie dla wielu użytkowników zbędna a na pewno podnosi znacząco cenę urządzenia.
        • avatar
          Konto usunięte
          0
          ja tam wolę G9 :)
          • avatar
            Konto usunięte
            0
            ja tam wolę wydać więcej raz na porządną mysz (logitech,razer) niż na jakiś taniocha badziew który się rozwali po miesiącu, zresztą jak mam trzymać w reku jakąś tandetnie wykonaną myszkę to mnie krew zalewa.Zresztą urządzenie takie jak mysz to nie procesor czy karta graficzna ze co pół roku trzeba zmieniać. To coś jak z obudową od kompa która posłuży ładne parę lat.
            • avatar
              Konto usunięte
              0
              ja duzo wydalem na swoja mysz powod tylko jedna z tanich gryzoni wytrzymala 4 lata potem musialem zmieniac je jak rekawiczki co wychodzi drozej niz jedna pozadna
              • avatar
                Konto usunięte
                0
                nowa Magic Mouse od apple wydaje się fajniejsza :) no i jest sporo tańsza :) tylko czy da się nią pograć? :(
                • avatar
                  Konto usunięte
                  0
                  A jak wygląda osadzenie rolki w tych myszach? Miałem przez chwilę model MX1100 i takiego chłamu dawno nie widziałem - przede wszystkim ze względu na bardzo duże luzy w rolce, która de facto przy każdym ruchu myszą obijała się w środku raz na prawą, a raz na lewą stronę. Jak sobie przypomne bardzo dobre modele tj. G5 czy MX1000 to aż się łezka w oku kręci ;)

                  Po takiej traumie (z MX1100) przesiadłem się na Sidewindera X8 i polecam go z czystym sumieniem zarówno do codziennej pracy jak i rozrywki!
                  • avatar
                    klosz007
                    0
                    Kolejna super-wypasiona myszka Logitech'a której nigdy nie kupię (choćbym chciał wydać tyle pieniędzy) gdyż jest wyprofilowana/dedykowana dla praworęcznych.

                    Niestety ich myszki nieprofilowane są raczej prymitywne i mnie nie interesują więc jestem skazany na jedyny bardziej zaawansowany model dedykowany dla leworęcznych (MX610 Left Handed).

                    Panowie z Logitecha obudźcie się - 4% populacji jest leworęczne :(
                    • avatar
                      Bladedancer
                      0
                      haha czytając artykuł przesunęły mi się kilka razy przed oczami słowa "wysoka cena", ale musiałem dojść do ostatniej żeby ten epitet zmienić na ogromna cena! Byłbym w stanie wydac 200 zł za myszkę i z przyjemnością z niej korzystać, ale 479 to już dal mnie przesada.

                      Taks czy siak ogólnie myszka Performance wygląda ładnie.
                      • avatar
                        _nick_
                        0
                        "wynik dla obu myszek wynosił ok. 125 Hz, czyli jest w normie."

                        LOL

                        To jest kiepski wynik jak na tak drogie myszki. Dobre myszki mają wynik 400-500 Hz. 125Hz to dobry wynik dla myszki za 50zł, ale nie dla tych.
                        • avatar
                          szadok
                          0
                          Czytałem gdzieś opinie, że w tych nowych myszkach Logitecha nie można w żaden sposób (w tym za pomocą dołączonego do myszy softu) przypisać kliknięciu rolką tradycyjnego kliknięcia "środkowym" przyciskiem myszy. Czy to prawda? Jeśli tak, to dla mnie olbrzymi mankament - nie wyobrażam sobie przeglądania internetu w Operze czy Firefoksie bez tego. Jasne, pewnie można przypisać funkcję środkowego przycisku któremuś z innych guzików, ale równie dobrze mógłbym pozamieniać miejscami przycisk lewy i prawy i próbować pracować w ten sposób. Swoją drogą wydaje mi się to dość dziwne, taka polityka Logitecha - wiem, że bez zmian nie ma ewolucji, ale zbyt drastyczne zmiany to też zła droga :) Zwłaszcza że ta funkcja szybkiego skrolowania bez skoku jest raczej mało przydatna - zdaje się, że to właśnie w recenzji video na benchmark.pl redaktor zauważył, że długie dokumenty przewija się za pomocą klikania i ciągania za pasek przewijania na ekranie. No i o ile zawsze Logitech był dla mnie numerem 1 jeśli chodzi o producentów myszy i zawsze wybierałem ich produkty, to jak miesiąc temu kupowałem mysz do netbooka musiałem rozglądać się za czymś innym - właśnie przez cudaczną rolkę. Wcześniej do głowy by mi to nie przyszło, żeby wybrać coś innego niż Logitech.
                          • avatar
                            hoodedman
                            0
                            Kiedy do ciężkiej cholery producenci zauważą bluetooth? Obecny w każdym nowym laptopie? Myszek na bluetooth jest jak kot napłakał. Nano odbiornik? Sory postoje. To nie jest nano odbiornik tylko kawał buły wystający z boku. Może jak ktoś ma 17" wagon towarowy to mu nie przeszkadza, ale ja w moim Y530 nie chce tego badzwiewia widziec. Czekam na Razera Orochi, tylko ona jest cos warta. Szkoda że jescze nieosiągalna w PL.
                            • avatar
                              Konto usunięte
                              0
                              Mam nadzieje, że poprawili zasięg myszek. Już nigdy nie kupie myszki bezprzewodowej Logitecha niby 10m zasięgu a nawet na 30 cm się gubi przy nowych bateriach.
                              • avatar
                                Konto usunięte
                                0
                                wygląda jak tekst sponsorowany
                                • avatar
                                  Fiona
                                  0
                                  Mysz jest fajna, ale za te pieniążki oczekiwałabym czegoś optymalizowanego do ludzkiej dłoni.
                                  Wkurza mnie to iż producenci nadają swoim myszom coraz bardziej kosmiczne kształty. Bo ja niestety przedstawicielka homo sapiens, kończynę górną mam pięciopalczastą, i niestety nie mam ani szponów, ani macek. Pech to pech ;P

                                  Zdarzyło mi się pracować po kilka godzin myszkami z najwyższej półki (nazwy litościwie pominę) i efektem był ból ręki.
                                  Rozumiem jak producent myszki za 15 zł. "olewa" ergonomię - kształt myszki, ale za te pieniądze to oczekuję towaru hi-end.
                                  Ale się nie doczekam, moda jest moda, podobnie jak niektóre meble nie tylko (ale głównie) polskich projektantów. Np. takie krzesełko - wygląda super, ale po dłuższym użytkowaniu można się nabawić skrzywienia kręgosłupa.
                                  A osobom leworęcznym to już głęboko i szczerze współczuję, ciężko trafić na mysz dla Was, podobnie jak na np. aparat cyfrowy (nawet nie wiem czy są)
                                  • avatar
                                    mr-owl
                                    0
                                    Mam myszkę Anywhere Mouse MX i naprawdę ją polecam, od kilkunastu miesięcy testowałem kilka różnych modeli myszek do laptopa i to jest pierwszy model w którym można się zakochać. Możliwość szybkiego przewijania dokumentów aż uzależnia, działa to bardzo fajnie ale niestety nie w 100% poprawnie. Z większych wad to mogę powiedzieć że ciężko korzystać ze środkowego przycisku myszy inaczej niż przełączanie trybów pracy a sterowniki na siłę włączają animacje okien.
                                    • avatar
                                      szawel
                                      0
                                      Wg. mnie wkręcanie, że "przeciętny user" odczuje jakoś wielce coś poza kosmiczną ceną kopiącą po portfelu, jest analogiczne z oczekiwaniami ludzi kupujących profesjonalne lustra i strzelający nimi zdjęcia na imprezach rodzinnych w domu.
                                      Dla mnie to naiwność i niedorzeczne podejście. Oczywiście wszystko zależy od zasobności owego portfela. Co do systemu działania myszy na szkle, to mam do laptopa A4Techa sprzed ponad roku z takim systemem. Dołem może 40zł za tą mysz.
                                      • avatar
                                        Konto usunięte
                                        0
                                        Jak bym był prezesem i miał szklane biurko to bez namysłu bym kupił.
                                        Nie mam na tą chwilę potrzeby by nabyć najbardziej wypasioną mysz Logitech.
                                        Lubię markę i używam bardzo wielu ich produktów. W mojej ocenie są najlepsi na rynku, mimo że kilka produktów nie do końca im wyszło. Za całokształt jednak należy im się taka opinia. Nie ma firmy, która by mogła się równać z Logitechem pod względem technologi, jakości i trwałości produktów – są pionierami. Może z wyjątkiem paru modeli innych producentów.
                                        Nie kumam jednak, po co narzekać na cenę, skoro i tak ktoś nie planuje kupić.
                                        Zazdrość, że inni pracują i pozwalają sobie na używanie czegoś wypasionego nawet jak nie do końca potrzebują?
                                        To jakaś Polska choroba narzekać?
                                        Zarób i kup, co potrzebujesz, a nie krytykuj tych co mają bo chcą mieć.
                                        Takie gadanie to chyba sposób na to by usprawiedliwić swoja bezradność w zarabianiu.
                                        Jak nie potrzebuje to nie kupuję.
                                        Jak chcę mieć lub się pokazać to kupię mysz nawet za 1000 zł.
                                        Byle było mnie stać.
                                        Gdyby tak wszyscy myśleli to nikt nie kupił by na własność samolotu, Ferrari czy domu o powierzchni 10 000 m2. Bo komu to tak naprawdę niezbędne do życia. Sztuką jest by móc sobie pozwalać na takie bajery.
                                        • avatar
                                          Wooky
                                          0
                                          Logitech MX działa znacznie dłuzej na jednym ładowaniu akumulatorka. Ja korzystam z niej codziennie przez 9 - 10 godzin i ładuje ją 1 na 3 tygodnie. Godna polecenia!