Muzyczne serwisy streamingowe  – gdzie najlepiej słuchać muzyki?
Internet

Muzyczne serwisy streamingowe – gdzie najlepiej słuchać muzyki?

przeczytasz w 6 min.

Muzyczne serwisy streamingowe cieszą się coraz większym zainteresowaniem, także w Polsce. Który z nich jest jednak najlepszy? Czy jest to najpopularniejszy Spotify? A może jednak Tidal lub Apple Music? No i jak na ich tle wypada YouTube Music dodawany do pakietu YouTube Premium?

Muzyczne serwisy streamingowe – TOP 5 w Polsce

Spotify to niewątpliwie najpopularniejszy muzyczny serwis streamingowy – to taki Netflix wśród usług audio. Choć ma mocną paletę atutów, w żadnym wypadku nie jest bezkonkurencyjny. Zarówno Tidal, jak i Apple Music, ale też YouTube Music czy nawet Amazon Music Unlimited mają sporo do zaoferowania swoim użytkownikom, nieraz bijąc na głowę wspomnianego lidera zestawienia. 

Zastanawiasz się, który będzie najlepszy dla ciebie? Właśnie po to przygotowaliśmy ten ranking. Znajdziesz w nim pięć usług (które zresztą wymieniłem już wyżej) – wybierz odpowiednią dla siebie, w zależności od tego, czy priorytetem jest dla ciebie jakość dźwięku, katalog utworów czy bezproblemowe działanie na wszystkich urządzeniach w domu (i poza nim). 

Najlepsze muzyczne serwisy streamingowe – ranking 2022:

Czym jest muzyczny serwis streamingowy? Co oferuje?

Zacznijmy od tego, co w ogóle rozumiemy pod określeniem „muzyczny serwis streamingowy”. Klasyfikujemy tak usługi, umożliwiające słuchanie muzyki bez konieczności pobierania ich na dysk. Skoncentrowaliśmy się na platformach abonamentowych – mniej więcej za 20 zł miesięcznie pozwalają one słuchać pojedynczych utworów, list odtwarzania, jak również starszych i zupełnie nowych albumów bez potrzeby kupowania ich osobno. 

Serwisy streamingowe stanowią najprostszy i najtańszy sposób na słuchanie nowości płytowych, ale też starszej muzyki. Często lądują w nich najpełniejsze wydania, a do tego nieraz znajdziesz tu kompozycje, które trudno znaleźć w fizycznej wersji. Minus jest taki, że nie posiadasz ich na własność i w każdej chwili mogą one zniknąć z katalogu usługi (choć zdarza się to niezwykle rzadko). W przypadku niektórych serwisów problemem może okazać się także niższa jakość audio (niż na przykład na płycie CD). 

Masz za to możliwość słuchania swojej ulubionej muzyki wszędzie, gdzie tylko dociera Internet (i nie musisz brać ze sobą walizki pełnej płyt). Wszystkie popularne serwisy streamingowe pozwalają też pobierać utwory do późniejszego odsłuchu offline (przydatna rzecz podczas wyjazdu na wieś czy za granicę). 

Tyle słowem wstępu – przejdźmy tymczasem do konkretów: lepiej wybrać Spotify czy Tidal? A może jeszcze coś innego? Już teraz przeczytaj pełne opisy poszczególnych aplikacji lub przejdź od razu do podsumowania.

Spotify – ogólnie najlepszy serwis streamingowy

Spotify jest niezaprzeczalnym liderem rankingu muzycznych serwisów streamingowych, przynajmniej tak długo, jak pozycje uzależniamy wyłącznie od popularności. Sam dla siebie bierze jedną trzecią tortu, pozostałymi dwiema każąc podzielić się całej swojej konkurencji. Nie tylko globalnie, ale i w Polsce jest usługą pierwszego wyboru, a gdy już zacznie z niego korzystać, wiele osób przestaje szukać czegoś innego. I to nie może dziwić, bo… 

Na dobrą sprawę Spotify ma bardzo dobrą ofertę dla zdecydowanej większości użytkowników. Działa praktycznie na każdym urządzeniu, ma bogatą bibliotekę utworów (i to z praktycznie wszystkich gatunków muzycznych) i pozwala na wygodne tworzenie playlist. Wcale nie taki wysoki abonament otwiera ponadto drzwi do takich funkcji jak pobieranie muzyki czy słuchanie jej bez reklam. 

Spotify

Skoro już przy abonamencie jesteśmy, to zaznaczmy, że pakiet Premium kosztuje tylko 19,99 zł miesięcznie. Co więcej, dzieląc się abonamentem z bliskimi można jeszcze zaoszczędzić: Duo (dla współlokatorów) kosztuje 24,99 zł, a Family (dla maks. 6 członków rodziny) – 29,99 zł. Studenci zaś słuchają za połowę ceny (9,99 zł). 

Wyraźnie jednak podkreślmy, że Spotify nie jest serwisem pozbawionym wad. Największym minusem niewątpliwie jest przeciętna jakość dźwięku. W przeciwieństwie do części konkurentów, nie ma żadnego planu Hi-Fi – za darmo oferuje jakość 160 kbit/s, a płacącym proponuje 320 kbit/s. To wystarcza większości osób, ale zdecydowanie odstrasza bardziej wyczulonych użytkowników.

Tidal – najlepsza opcja dla miłośników dobrej jakości

Jego najgroźniejszy rywal – Tidal – znajduje się po przeciwnej stronie, co Spotify. Oferuje mianowicie najwyższą jakość dźwięku wśród tych najpopularniejszych serwisów streamingowych. O ile w bezpłatnej wersji proponuje to samo, marne 160 kbit/s, to już w podstawowym pakiecie za dwie dyszki oferuje jakość HiFi – 1411 kbit/s, porównywalną do tej, z jaką mamy do czynienia w przypadku płyt CD.

Tidal

Na tym jednak nie kończy, bo dla najbardziej wymagających ma jeszcze (droższy o 10 zł) pakiet HiFi Plus. Tutaj abonenci mogą liczyć nawet na 9216 kbit/s i jakość audio dochodzącą do 24-bit/192 kHz. Do tego dochodzą jeszcze pliki pełne detali dzięki technologii MQA (Master Quality Authenticated) oraz – ważna rzecz w przypadku nagrań koncertowych – obsługa przestrzennych formatów Dolby Atmos Music i Sony 360 Audio. 

Tidal może też pochwalić się całkiem obszernym katalogiem, choć nie jest on tak różnorodny jak w przypadku Spotify (dominuje tu – nazwijmy ją tak – amerykańska muzyka). W dodatku aplikacja na każdej platformie ma wyjątkowo intuicyjny interfejs i działa jak należy. Nie brakuje również tej usłudze podstawowych funkcji, takich jak odsłuch offline, teksty utworów czy też wygodne tworzenie własnych list odtwarzania. 

YouTube Music – całkiem ciekawa alternatywa

Dostępny w przestrzeni od niedawna YouTube Music stanowi ciekawą alternatywę dla wyżej wymienionych usług Spotify i Tidal. Dwie spośród największych zalet tego serwisu to znany i bardzo wygodny interfejs oraz genialna wręcz wyszukiwarka utworów. Możliwe jest odnajdywanie piosenek nawet po fragmencie tekstu, a wyniki są bardzo precyzyjne. Zresztą – hej – w końcu to YouTube. 

Po stronie minusów z kolei na pewno trzeba zapisać zdecydowanie uboższy katalog niż w przypadku konkurentów (choć nieźle wypada w kwestii nagrań na żywo) oraz – przede wszystkim – jakość dźwięku, która pozostawia nieco do życzenia. Wartość na poziomie 256 kbit/s oznacza, że jest nawet gorzej niż w przypadku Spotify. O ile więc sprawdzi się do grania w tle, to już jako serwis streamingowy pierwszego wyboru wypada raczej blado. 

YouTube Music

Moim zdaniem YouTube Music jest zupełnie nieopłacalny w podstawowym pakiecie – za 19,99 złotych miesięcznie. Jednak mocnym atutem jest tutaj fakt, że dostęp do usługi zyskujemy także, decydując się na wykupienie abonamentu YouTube Premium, który jest droższy tylko o 4 złote. Warto tymczasem z niego korzystać, choćby dla eliminacji reklam w serwisie i możliwości odsłuchu treści na telefonie przy wyłączonym ekranie. 

Apple Music – oczywisty wybór dla wielbicieli Apple, ale nie tylko

Kolejny muzyczny serwis streamingowy, którym zdecydowanie warto się zainteresować, jest Apple Music. Kosztuje niewiele więcej niż  Tidal HiFi (21,99 zł miesięcznie) i oferuje taką samą jakość – na poziomie płyty CD (1411 kbit/s). Do tego obsługuje przestrzenny dźwięk Dolby Atmos Music i ogólnie rzecz ujmując wszystko brzmi jak należy. 

Niestety minus jest taki, że do cieszenia się pełnią oferty Apple Music potrzebujesz sprzętu Apple. Niektóre funkcje (w tym właśnie dźwięk przestrzenny) nie działają na innych platformach, choć sama aplikacja jest też dostępna na Androida czy komputery z systemem Windows. No ale tak to już z tym Apple jest.

Apple Music

Dla użytkowników urządzeń firmy Apple jej muzyczna usługa jest jednak wyśmienita, a i pozostałym osobom ma co nieco do zaoferowania: poza wysoką jakością jest to między innymi bardzo obszerny katalog utworów. Warto w tym miejscu wspomnieć także o starannie tworzonych playlistach, za które odpowiadają artyści i eksperci. Pod tym względem Apple Music jest numerem jeden. 

Podobnie jak w przypadku YouTube Music możesz też zaoszczędzić, wykupując pakiet usług. W tym przypadku będzie to Apple One, który za 35 złotych daje ci dostęp także do Apple TV+ i Apple Arcade, a do tego udostępnia ci 50 GB w chmurze iCloud+.

Amazon Music Unlimited – opcja (nie)specyficzna

Na koniec zostawiłem Amazon Music Unlimited. Nie jest to najpopularniejsza usługa streamingowa, ale ostatecznie jak najbardziej może się spodobać. Za 3,99 euro miesięcznie oferuje bibliotekę 75 milionów utworów, których słuchać można nawet w jakości 3730 kbit/s. 

Amazon Music

Serwis jest kompatybilny z większością popularnych platform, choć jego aplikacja nie jest tak intuicyjna i przejrzysta jak w przypadku konkurencji. Amazon Music Unlimited nie sprzyja też odkrywaniu nowej muzyki. 

Krótko mówiąc: to usługa, którą z czystym sumieniem umieściłem w rankingu pięciu najlepszych serwisów streamingowych w naszym kraju, ale która też na dobrą sprawę nie ma niczego, co jakoś szczególnie wyróżniałoby ją na tle konkurencji. Jeśli więc Spotify, Tidal czy Apple Music nie sprostały twoim wymaganiom, wypróbuj Amazon Music Unlimited – może akurat będzie to coś dla ciebie.

Porównanie muzycznych serwisów streamingowych, czyli podsumowanie

 SpotifyTidalYouTube MusicApple MusicAmazon Music Unlimited
Maks. jakość audio:
  • 160 kbit/s (Free)
  • 320 kbit/s (Premium)
  • 160 kbit/s (Free)
  • 1411 kbit/s (HiFi)
  • 9216 kbit/s (HiFi Plus)
256 kbit/s1411 kbit/s3730 kbit/s
Liczba utworów:ponad 80 mlnponad 90 mlnponad 70 mlnponad 100 mlnponad 75 mln
Odsłuch offline:taktaktaktaktak
Teksty:taktaktaktaktak
Teledyski:taktaktaktaktak
Największy plus:szeroko rozumiana dostępnośćdoskonała jakość dźwiękurewelacyjna wyszukiwarkawyśminiety katalogdobra jakość w dobrej cenie
Największy minus:jakość gorsza niż u konkurencjiniezbyt różnorodny katalognie najlepsza jakość dźwiękugorsze działanie poza ekosystemem Appleniezbyt przyjazne doświadczenie
Darmowa wersja:taktaktaknienie
Miesięczna cena pakietu indywidualnego:19,99 zł (Premium)
  • 19,99 zł (HiFi)
  • 29,99 zł (HiFi Plus)
  • 19,99 zł (YouTube Music)
  • 23,99 zł (YouTube Premium)
  • 21,99 zł (Apple Music)
  • 34,99 zł (Apple One)
3,99 euro
Zniżka studencka / rodzinna:
  • tak (-50%)
  • tak (29,99 zł/6 osób)
  • tak (-50%)
  • tak (29,99 zł/6 osób lub 59,99 zł/6 osób)) 
  • nie
  • tak (29,99 zł/6 osób)
  • tak (-40%)
  • tak (34,99 zł/6 osób)
  • nie
  • nie

W skrócie:

  • Najlepszy katalog? Spotify oraz Apple Music
  • Najlepsza jakość? Tidal (HiFi Plus) oraz Apple Music
  • Najlepsza dostępność? Spotify oraz Tidal
  • Najlepsza wersja darmowa? YouTube Music oraz Spotify
  • Najlepsza oferta dla studenta? Spotify oraz Tidal

A jakie są twoje doświadczenia z muzycznymi serwisami streamingowymi? Z któregoś korzystasz regularnie? Zachęcam do podzielenia się opiniami i wrażeniami w sekcji komentarzy.

Komentarze

12
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    rlistek
    2
    Nie ma to jak zrobić zestawienie streamingów muzycznych i nie podać żadnego dobrego.

    1. Spotify - 320kbps. Dziękuję dobranoc. Dobre jak ktoś słucha muzy z głośniczka w telefonie.
    2. Tidal - MQA = scam
    3. YouTube - bez komentarza, ew. patrz punkt pierwszy, tylko z jeszcze większym politowaniem.
    4. Apple Music - niby lossless ale głośność utworów podbita o 3-4db.
    5. Amazon - niby ok ale są dużo lepsze opcje.

    Dobre streamingi to:
    1. Qobuz - drogi ale część biblioteki w hi-rez.
    2. Deezer - taki Spotify tylko lossless (CD Quality).
    • avatar
      yureek
      1
      Proponuję zaktualizować ceny pakietów Apple, dwa dni temu był o tym artykuł, oj oj Pan Redaktor się nie przygotował :).
      • avatar
        _taurus_
        1
        Jak dla mnie Tidal gral najlepiej z mqa jesli porownujemy go do lossless od apple music, jest slyszalna wyrazna roznica, ale jak wspomnial @rlistek oba serwisy z ta swoja jakoscia smierdza fakem jesli puszcze np flac'a spreparowanego z cd wlasnorecznie, roznica widoczna/slyszalna od razu na korzyc domowej roboty flac...

        Jesli ktos szuka dobrych serwisow streamingowych polecam wlasna kolekcje flac na serwerze no i qbuz...
        • avatar
          zack24
          1
          I znowu u appla najdrożej :)
          • avatar
            jfs90177
            0
            Szok - nie ma Deezera !
            Od kilkunastu lat słucham tylko serwisów streamingowych lub muzy z kompa.
            Spotify nawet kijem nie ruszałem. Liczy się tylko Tidal na którym byłem kilka lat, oraz właśnie Deezer który w moich oczach okazał się lepszy niż Tidal.
            Mam też YT Premium ale nie korzystam z ego saerwisu bo nie umywa się do Deezera lub Tidala....
            • avatar
              Fa_sol
              0
              Zacząłem od Spotify, potem był Tidal a teraz mam Qobuz. Za wszystkich byłem zadowolony ale jak do tej pory Qobuz ma najlepszą jakość muzyki (przynajmniej w moim odczuciu).
              • avatar
                McBseb
                0
                Youtube Premium dla 6 osób kosztuje 35,99, nie 29,99.