Smartfony

Oprogramowanie

przeczytasz w 2 min.

Windows Phone 8. O tym systemie powiedzieliśmy już tak wiele, że trudno oczekiwać by w recenzji Nokii Lumia 520, padły jakieś odkrywcze opinie. System prezentuje się tak samo jak w przypadku Nokii Lumia 620. Mamy te same ustawienia, te same plusy i minusy dotyczące płynności pracy. Wyjątkiem są funkcje zależne od podzespołów, których brak w testowanym modelu. Mowa tu między innymi o funkcji NFC, której w testowanym smartfonie brak.

System operacyjny Windows Phone 8 nie ma zbyt dużych wymagań co do pamięci RAM, ale takowe istnieją w przypadku oprogramowania. Nokia co prawda dołożyła starań, by podkreślić, że 512 MB to niemało, o czym świadczy ikona Angry Birds na ekranie startowym. Wiele aplikacji żąda jednak dwa razy więcej RAM. Za to z Nokia Miasto w Obiektywie nie skorzystamy ze względu na brak kompasu cyfrowego. Na szczęście nie oznacza to, że zostaliśmy pozbawieni dostępu do pakietu jakichkolwiek narzędzi Nokia. Nadal możemy korzystać z Nokia Music, Nokia Here Maps, nawigacji Nokia Here Drive (z funkcją głosowych podpowiedzi, niestety z licencją tylko na jeden kraj), dodatków dla aparatu cyfrowego (Sprytne Zdjęcie, Kinograf, panorama) i oczywiście sztandarowego dla Windows Phone mobilnego pakietu Office.

Klawiatura, system Office, nawigacja, odtwarzacze multimedialne i funkcje fotograficzne są identyczne, jak w przypadku Nokii Lumia 620 i w praktyce można by skopiować część im poświęconą do niniejszej recenzji.

Internet Explorer działa równie dobrze, jak w Lumii 620, a na dodatek strony prezentują się odrobinę lepiej. Pomijamy kwestię kontrastu, a zwracamy uwagę na strony wypełnione w dużym stopniu tekstem jak na przykład witrynę benchmark.pl. Te 0,2” większa przekątna sprawia, że literki są minimalnie większe, co pociąga za sobą wzrost czytelności witryny, gdy spoglądamy na ekran z większej odległości, choć teoretycznie parametr ppi jest mniejszy. Dla rozdzielczości 800 x 480 pikseli serfowanie przy przekątnej około 4” to konieczne minimum dla poczucia choćby podstawowego komfortu.

Osoby, które oczekują, by smartfon spełniał funkcję drugiego ekranu po telewizorze, a czasem nawet pierwszego, mogą mieć zastrzeżenia do zastosowanej w Nokii Lumia 520 przekątnej. Godząc się na tak niewielki ekran, pod innymi względami nie mamy wiele do zarzucenia. O ile plik wideo będzie zapisany w standardowym formacie (na przykład MP4), odtwarzanie będzie przebiegało w pełni płynnie. Również skalowanie, z wyższej rozdzielczości Full HD oraz HD do natywnej rozdzielczości ekranu przeprowadzone jest bezbłędnie.

Jak zwykle Nokia przygotowała dla posiadaczy Nokii Lumia 520 pakiet dodatkowych narzędzi, które można zainstalować ze sklepu Windows Phone. Dostęp do nich uzyskamy poprzez aplikację Sklepu i wybór Nokia Collection albo narzędzie Najlepsze Aplikacje, którego kafelek umieszczony jest domyślnie na ekranie startowym. Ta druga opcja jest znacznie lepszym wyborem, gdyż uzyskujemy dostęp do szerszej listy sensownie posortowanych aplikacji. I co najważniejsze są to w większości naprawdę przydatne i dobre narzędzia.

Niektóre niestety są płatne (zwłaszcza gry), inne, jak Kreatywne Studio, warto zainstalować.

Kreatywne Studio pozwala na korektę wykonanych zdjęć, a także dodawanie ciekawych efektów. Bardzo fajne jest narzędzie rozmazania tła, które dodaje fotografiom z Nokii Lumia 520 szczyptę profesjonalnego stylu.

Kilka słów należy się również samej ofercie sklepu Windows Phone. W ciągu ostatnich miesięcy jego zaopatrzenie znacząco się poprawiło. Przybywa kluczowych narzędzi, bez których użytkownicy Androida nie wyobrażają sobie życia. W połączeniu z dużą płynnością działania systemu, platforma Windows Phone 8 staje się coraz bardziej atrakcyjna.

Niestety pozostaje problem kafelków. Mają one zarówno zagorzałych zwolenników jak i oponentów. W ogólności Windows Phone 8 nie możemy zarzucić wiele, choć może po tak długim czasie rozwoju platformy warto by pewne elementy, i dostęp do najważniejszych funkcji, uległy poprawie. Na przykład układ menu ustawień, na pozór intuicyjny, ale w stresowych sytuacjach potrafi dać w kość. Liczymy, że zbliżająca się aktualizacja całej platformy da nam powód do satysfakcji.

Pełna synchronizacja danych z komputerem możliwa jest dzięki aplikacji uniwersalnej aplikacji Windows Phone App. Możemy także podłączyć smartfon bez jej pomocy, ale wtedy uzyskamy dostęp jedynie w trybie urządzenia multimedialnego, w którym możemy zgrać na komputer wykonane zdjęcia.