Procesory

Intel DH55TC - Tom Cove

przeczytasz w 2 min.

Także i tym razem dostaliśmy platformę testową wyposażoną w procesor oraz płytę główną. To właśnie na niej będziemy przeprowadzać wszystkie testy podstawowe.

Producent i modelIntel DH55TC -  Tom Cove
Obsługiwane CPUWszystkie przeznaczone dla gniazda LGA 1156
ChipsetIntel H55 Express Chipset
Szybkość magistraliW zależności od CPU od 4.8 MT/s do 6.4 MT/s
Obsługiwana pamięćMax 16GB w 4 slotach DDR3 1066/1333
Zintegrowana k. grafikiIntel HD Graphics
Zintegrowana k. muzycznaIntel High Definition Audio
Zintegrowana k. sieciowaIntel Gigabit LAN Connect
Sloty rozszerzeń1x PCI-e 2.0 x16, 2x PCI-e x1, 1x PCI
Pamięć masowa6 x SATA 3.0 Gb/s
Formatmicro-ATX

Tom Cove to płyta główna, które odbiega od typowego projektu płyt marki Intel. Zazwyczaj w nowych konstrukcjach Intela nie znajdujemy żadnych złącz do przyłączania sprzętu starszej generacji. Tutaj o dziwo ostał się jeden dzielony port PS/2, a także złącza równoległe i szeregowe po jednej sztuce - ale tylko w postaci pinów, do podłączenia zewnętrznego „śledzia“. Próżno natomiast szukać choćby jednego portu IDE.

Na płycie znalazł się jeden slot PCI, na samym dole laminatu, a także jeden port PCI-e 2.0 x16 i dwa porty PCI-e 1.0 x1. Klasycznie już po instalacji karty graficznej z dwu-slotowym chłodzeniem stracimy port znajdujący się tuż pod gniazdem karty graficznej.

Panel zewnętrznych portów I/O jest równie skromny. Znajdziemy tam komplet złącz graficznych D-sub, DVI oraz HDMI, niestety złącza audio wyprowadzono tylko jako analogowe i to na dodatek maksymalnie 5.1, szkoda. Co prawda S/P-DIFF można wyprowadzić na śledziu, ale takie złącze na panelu I/O to już w zasadzie standard. Podobnie nie powala ilość portów USB, na tylnym panelu znajduje się tylko 6 sztuk. Pozostałe 6 sztuk możemy sobie wyprowadzić za pomocą dodatkowych śledzi. Szkoda, ponieważ jest tam cała masa wolnego miejsca. Oczywiście nie mogło zabraknąć złącza karty sieciowej, oraz wspomnianego dzielonego portu PS/2

Płytę wykonano w formacie mico-ATX, przez co na laminacie jest stosunkowo mało miejsca na poprawne rozłożenie wszystkich komponentów. W zasadzie wszystkie przyłącza umieszczone jest tradycyjnie przy krawędziach PCB, co powinno ułatwić prowadzenie przewodów połączeniowych.

Mam jednak zastrzeżenia odnośnie ułożenia slotu karty graficznej. Niestety znajduje on się bardzo blisko gniazd pamięci, przez co naszej testowej karty bez małej przeróbki nie dało by się w ogóle zainstalować - zawadzała o gniazdko pamięci. Jak by tego było mało, komplet portów SATA znajduje się w takim położeniu, że po instalacji odpowiedni długiej karty z chłodzeniem dwu-slotowym, jak nasz testowy Radeon 4890 - cztery z 6 portów SATA zostają przykryte. Na całe szczęście można z nich wyprowadzić kable za sprawą wtyczek w kształcie litery L. Karta z chłodzeniem jedno-slotowym nie sprawia takich problemów.

H55TC bazuje na chipsecie H55, a więc najuboższej wersji z wszystkich chipów przeznaczonych do obsługi nowych procesorów. Do chłodzenia elementów na laminacie użyto tylko jednego małego radiatora, co w tym przypadku w zupełności wystarcza. Pamiętajmy, że ciepły mostek północny został przeniesiony w całości do procesora i jest teraz chłodzony coolerem od CPU. Co prawda na pierwszy rzut oka brakuje także radiatorów na regulatorach napięcia, ale w praktyce okazuje się że przez swoje ułożenie są one doskonale chłodzone przez powietrze wylatujące z wentylatora procesora - są zatem zupełnie zimne podczas pracy.

Gdybyśmy potrzebowali dodatkowych wentylatorów, to Tom Cove umożliwia podłączenie łącznie trzech sztuk. Wentylatora procesora, oraz dwóch dodatkowych. Taka ilość powinna w zupełności wystarczyć w biurkowym komputerze - do którego przeznaczony jest ten produkt.