Płyty główne

Oprogramowanie

przeczytasz w 2 min.

Wymienione przez nas wady konstrukcyjne na pewno są istotne dla entuzjastów komputerowych modyfikacji, nie utrudniają jednak procesu instalacji płyty. Tym bardziej, że do dyspozycji mamy dobrze napisaną instrukcję dla wnikliwych i kolorową planszę szybkiego startu dla niecierpliwych.

Drobne problemy pojawiają się dopiero przy instalacji sterowników. Teoretycznie, po zainstalowaniu systemu operacyjnego (Windows, oczywiście) wystarczy włożyć do napędu płytkę CD ze sterownikami i wykonać jedno kliknięcie, by program Xpress Install zainstalował za nas wszystkie niezbędne drivery.

W praktyce, jedyne co zaproponowała nam aplikacja po uruchomieniu się, to zainstalowanie yahoo toolbar utility. Narzędzie, co prawda przydatne, ale do prawidłowego funkcjonowania systemu operacyjnego niewystarczające. Po 'ręcznym' zainstalowaniu pierwszych sterowników z ciekawości ponownie uruchomiliśmy Xpress Install. Tym razem aplikacja prawidłowo skompletowała listę potrzebnych driverów. Jak to się mówi, 'musztarda po obiedzie'.

Na płycie instalacyjnej oprócz sterowników można znaleźć kilka użytecznych programów. Te nie zostały umieszczone tak jak yahoo toolbar utility w sekcji sterowniki, dostęp do nich uzyskuje się poprzez kliknięcie na przycisku 'Software applications'.

Przydatny okazał się program @Bios służący do aktualizacji, jak sama nazwa wskazuje, BIOSu.

Operacja wgrania nowego BIOSu odbyła się ekspresowo, udało nam się nawet wykorzystać opcję Internet Update, dzięki której program samodzielnie wyszukał odpowiedni plik z BIOSem na jednym z serwerów Gigabyte, a następnie wgrał go do pamięci ROM. Z doświadczenia wiemy jednak, że proces internetowej aktualizacji nie zawsze przebiega tak łatwo. Zazwyczaj operacja kończy się komunikatem informującym, że nie udało się znaleźć odpowiedniego pliku. Tym razem mieliśmy szczęście.

Kolejnym ciekawym programem, jaki otrzymujemy wraz z płytą jest EasyTune 5:

Aplikacja prezentuje się dosyć siermiężnie, jej 'okno', przypominające wielkiego kleksa, jest w stanie zasłonić znaczną część pulpitu. Naszym zdaniem, starsza wersja programu oznaczona cyfrą 4, wyglądała o wiele lepiej. Obsługa Easy Tune jest dość toporna, niemniej jednak program spełnia swoje podstawowe zadanie: z poziomu Windows jesteśmy w stanie regulować częstotliwość FSB, z jaką pracuje procesor.

Dla odmiany, programem, który bardzo ładnie się prezentuje, a jednocześnie nie ma wielkiej funkcjonalności, jest I-Cool

Aplikacja pozwala nam zadeklarować sposób, w jaki będziemy wykorzystywać komputer. Nasz wybór to tak naprawdę określenie, jak bardzo podczas pracy przy komputerze zamierzamy obciążać procesor. Na tej podstawie program dobiera odpowiednią prędkość obrotowa wiatraka na CPU, dzięki czemu zmniejszeniu może ulec wydzielany hałas. W naszej subiektywnej opinii uruchomienie programu nie przynosi odczuwalnych efektów.

Ostatnie parę zdań z tej części recenzji poświecimy na opis programu Easy Tune Cener. Odejdziemy w tym wypadku od tradycji i nie zaprezentujemy widoku głównego okna aplikacji. Powód jest taki, że nie udało nam się takiego okna wywołać. Jedyną funkcjonalnością programu, jaką udało nam się uzyskać, było niezawodne zawieszanie systemu operacyjnego. O ETC nie mówi instrukcja obsługi, opisu programu nie można znaleźć ani na płytce instalacyjnej, ani na stronach Gigabyte. Mnogość niedopracowanych aplikacji występujących na płytce instalacyjnej potraktujemy jako 'niedopatrzenie' produktu.

Układ dźwiękowy Realtek ALC883 poprawnie spełnia swoją funkcję. Określanie jakości dźwięku, rzeczy bardzo subiektywnej w odbiorze, generowanego przez daną płytę główną nie jest zadaniem łatwym. Dźwięk pochodzący z testowanej płyty Gigabyte trafił do kategorii 'dobry' w zasadzie na tej podstawie, że nie pojawiały się nieprawidłowości typu trzaski, szumy przy ruchu myszki itp.