Smartfony dostaną mocnego kopa. Sprawdziłem, co potrafi Snapdragon 8 Elite
Do naszej redakcji trafił realme GT 7 Pro, czyli jeden z pierwszych telefonów ze Snapdragonem 8 Elite. Choć urządzenie nie miało jeszcze polskiej premiery, mieliśmy już okazję poddać je testowi wydajności.
Snapdragon 8 Elite to pierwszy czip Qualcomma z autorskimi rdzeniami Oryon, które dotychczas zarezerwowane były dla laptopów. Taktowanie głównego rdzenia sięga 4,32 GHz, co jest wartością kosmiczną jak na układ stworzony z myślą o smartfonach.
Qualcomm deklaruje, że Snapdragon 8 Elite - w porównaniu z poprzednią generacją - ma o 45 proc. wydajniejsze CPU i 40 proc. wydajniejsze GPU. To wyjątkowo duży skok, bo zazwyczaj ulepszenia z wersji na wersję oscylują w granicach 20-30 proc.
Z tych powodów Qualcomm zdecydował się nawet na (kolejną) zmianę nazewnictwa, bo poprzednikiem Snapdragona 8 Elite był przecież Snapdragon 8 Gen 3. Co ciekawe, decyzja o rebrandingu zapadła prawdopodobnie w ostatniej chwili, bo na opakowaniu przedpremierowego egzemplarza realme GT 7 Pro widnieje jeszcze oznaczenie "Snapdragon 8 Gen 4".
A ile w tych wszystkich przechwałkach jest prawdy? Sprawdźmy.
realme GT 7 Pro ze Snapdragonem 8 Elite - test wydajności
realme GT 7 Pro może pracować w dwóch trybach. Standardowym lub GT, który - jak deklaruje producent - pozwala na osiągnięcie pełnej wydajności Snapdragona 8 Elite, ale może się to przekładać na wyższe temperatury i zwiększone zużycie energii. W testach wydajnościowych nie odnotowałem jednak znaczących różnic.
W AnTuTu realme GT 7 Pro wykręcił ponad 2,8 mln punktów zarówno w trybie standardowym, jak i GT, co jest imponującym wynikiem.
realme GT 7 Pro w AnTuTu (tryb standardowy i GT)
Porównywalne i bardzo wysokie wyniki wykręciłem także w Geekbench 6.
realme GT 7 Pro w AnTuTu (tryb standardowy i GT)
Test Geekbench 6 w obu trybach powtórzyłem 10-krotnie, aby sprawdzić, czy Snapdragon 8 Elite jest podatny na throttling. W obu przypadkach Zaczął od ok. 9400 punktów i skończył na okolicach 9000, notując podczas całego testu ok. 4-procentowy spadek. Jest dobrze, bo telefony ze Snapdragonem 8 Gen 3 z trudem przebijają 7000 punktów na wejściu.
Bateria? W obu przypadkach po 10 testach poziom naładowania realme GT 7 Pro spadł ze 100 do 88 proc. Nieźle jak na 50 minut katowania benchmarkami, choć z baterią 6500 mAh nie mogło być inaczej.
Temperatura? Po 50 minutach z Geekbench 6 termometr wykazał 35 stopni w najgorętszym miejscu obudowy. W codziennym użytkowaniu ciepło jest odczuwalne, ale raczej nie można mówić o parzeniu dłoni. Raczej, bo podczas tzw. stress testów - gdy czip wchodzi na maksymalne obroty - realme GT 7 Pro potrafi zrobić się bardzo gorący. Potencjalnie istnieją zatem scenariusze użycia, w których temperatura przekracza granicę komfortu, choć ja nie trafiłem na takie sytuacje bez ich celowego wymuszania.
Benchmarki benchmarkami, a co z codziennym użytkowaniem? Wrzuciłem na realme 7 GT Pro i dwa inne flagowce ten sam 21-sekundowy film 4K i wyrenderowałem go po nałożeniu tego samego filtra w Lightroomie. Oto różnice w czasie zapisu:
- realme GT 7 Pro (Snapdragon 8 Elite) - 11 sekund;
- iPhone 16 Pro (Apple A18 Pro) - 17 sekund;
- Pixel 9 Pro XL (Tensor G4) - 30 sekund.
Przebicie Pixela to żaden wyczyn, bo Tensor G4 nie ma aspiracji do królowania w testach prędkości, ale już taka deklasacja najnowszego iPhone’a robi wrażenie.
Przy prostszych czynnościach różnice są dla mnie jednak nieodczuwalne bez bezpośredniego porównania. Ale już cięższe aplikacje - np. gra Subway Surfers - potrafi się uruchomić na realme GT 7 Pro nieco szybciej niż na iPhonie 16 Pro i sporo szybciej niż na Pixelu 9 Pro XL.
Wygląda więc na to, że Qualcomm nie kłamał. Snapdragon 8 Elite naprawdę daje konkretnego kopa.
Jestem ciekaw, jak potencjał Snapdragona 8 Elite wykorzystają producenci smartfonów
To, że dzięki nowemu procesorowi aplikacje uruchamiają się i działają szybciej, to jedno. Ale wyższa moc obliczeniowa otwiera też nowe możliwości przed producentami smartfonów.
W przypadku realme 7 GT Pro producent chwali się choćby interpolacją klatek w grach wideo czy szybką migawką z możliwością robienia wielu zdjęć w krótkich odstępach. Co nie byłoby możliwe, gdyby nie to, że czip jest w stanie działać na wysokich obrotach i przetwarzać setki milionów pikseli na sekundę.
Wysyp smartfonów ze Snapdragonem 8 Elite dopiero przed nami, więc zapewne znajdą się jeszcze inne pomysły na wykorzystanie jego mocy.
Komentarze
4