Karty graficzne

Testy kart GeForce 7: MSI 7900GS Silent

przeczytasz w 2 min.

Tym razem to firma MSI jest jedną z pierwszych, która odważyła się wyposażyć kartę 7900GS w pasywne, bezgłośne chłodzenie. I bynajmniej nie zrezygnowano przy tym z wysokiego zegara GPU, nadal jest to

seria
GeForce 7900 GS
częstotliwość GPU
450 MHz
częstotliwość pamięci
DDR 660 MHz (1320 MHz)
ilość i typ pamięci
256 MB GDDR3 256-bit
Hynix 1.4 ns
wyjścia
2 x DVI, TV HDTV,
zgodność z HDCP
chłodzenie
pasywne:
miedź + heatpipe + aluminium
oprogramowanie
-
wyposażenie
2x przejciówka DVI, przejściówka zasilania
kabel HDTV
CD driver, instrukcja (ang.)
gra HOMM5 (pełna wersja)
jakość wykonania
super
głośność chłodzenia
bezgłośna

Tym razem to firma MSI jest jedną z pierwszych, która odważyła się wyposażyć kartę 7900GS w pasywne, bezgłośne chłodzenie. I bynajmniej nie zrezygnowano przy tym z wysokiego zegara GPU, nadal jest to częstotliwość 450 MHz. Co więcej, nie dość, że karta jest pasywnie chłodzona i ma referencyjne taktowanie, to MSI jeszcze pozwala nam ją dość wysoko podkręcać.

Od przodu karta wygląda niepozornie i znając kartę jedynie ze zdjęcia, faktycznie można mieć wątpliwości, czy to coś da radę ostudzić 20 potokowy GPU. Przylega do niego jedynie niewielki kawałek miedzi, z którego wychodzą dwie rurki 'heat-pipe'.

Lecz na plecach karty umieszczono olbrzymi wręcz radiator. 30 metalowych żeberek o długości ~17cm i szerokości ~1cm, daje niebagatelną powierzchnie chłodzącą - 1000 cm2! Wyobraźcie sobie płat blachy o wymiarach 17x30 cm (albo popatrzcie na kartę papieru formatu A4). Taki kawał żelastwa ostudzi wszelkie zapędy procesora do 'gorączkowania się'.

Przy fabrycznych częstotliwościach, po około godzinie grania dioda termiczna GPU sygnalizuje temperaturę zaledwie ~80°C. Dla porównania, taką samą temperaturę potrafi osiągnąć 7900GS ze standardowym, aktywnym chłodzeniem nVidii (zobacz nasze ostatnie testy 7900 GS EVGA)

Instalując firmowe sterowniki MSI otrzymamy trzy dodatkowe zakładki: informacyjną - nic ciekawego; do podkręcania - lepsze niż ukryte nVidii; oraz do polepszania obrazu - Vivid Technology, czyli kolejny przykład jak z niczego zrobić nową 'technologię'. W sumie przydatna użytkownikom, którym się do tej pory 'nie chciało', lub przygniatała ich ilość suwaków w zakładce nVidii 'Ustawienia kolorów'.

najedź kursorem myszki na kolejne zakładki MSI Clock i MSI Vivid, aby zobaczyć ich zawartość

Bez zbędnych ceregieli od razu wcisnęliśmy pedał gazu do dechy - D.O.T. tryb Commander (swoją drogą co za bezsensowne nazwy na określenie overclockingu ;), czyli o 10% wyższe taktowanie niż standard. Karta przyjęła to jak gdyby nic szczególnego się nie stało. Chcesz, to masz. Nawet nie pytała nas, czy jesteśmy pewni, że chcemy tak podkręcić zegary.

    D.O.T. - Dynamic Over-Clocking Technology (odpowiednio GPU/pamięć)
  • ustawienia fabryczne: 450/1320 MHz
  • Private: 459/1346 MHz
  • Sergeant: 468/1372 MHz
  • Captain: 477/1398 MHz
  • Colonel: 486/1424 MHz
  • General: 490/1438 MHz
  • Commander: 495/1425 MHz

A temperatura nawet po najwyższym podkręceniu nie przekracza 90°C. Fakt, 90 to już bardzo gorąco, ale do krytycznej temperatury, gdy nastąpi automatyczne spowolnienie GPU, jest jeszcze całe 40°C.

godzinka grania w PREY przy ustawieniu D.O.T. Commander

I bynajmniej nie jest tak łatwo dociągnąć do tych 130. Wyłączyliśmy wszystkie wiatraki w obudowie (pozostał tylko zasilacz i cooler CPU) i próbowaliśmy 'przegrzać' kartę, aby sprawdzić jak działa to awaryjne spowolnienie. Z wielkim trudem niewiele przekroczyliśmy 100°C.