Monitory

Dołączone oprogramowanie

przeczytasz w 2 min.

Do trzech z testowanych monitorów dołączono płyty. Zaczniemy od jedynego monitora, który na tym tle się wyróżnia (niestety negatywnie). W pudle z iiyamą nie znaleźliśmy bowiem żadnej płyty CD. Ze strony www można ściągnąć sterowniki i program Display Tune. Niestety, ten ostatni nie bardzo chciał działać - ani na naszym testowym notebooku HP500 (którego recenzja zbliża się wielkimi krokami) ani na desktopie z rozwiązaniem graficznym Intela. Nie jesteśmy pewni, czy to wina niekompatybilności z grafiką Intela, czy też monitor nie obsługuje jednak regulacji z poziomu systemu (choć strona WWW iiyamy zdaje się sugerować coś odwrotnego).

Ładny program, ale co z tego, skoro nie bardzo chce działać

Co do LG, to przyznajemy szczerze, że po tym koncernie spodziewaliśmy się miłego dla oka programu do sterowania ustawieniami z poziomu systemu. Niestety, nic z tego, na płycie są jedynie profile ICM oraz instrukcja. Swoją drogą dziwne, że możemy ją sobie poczytać po kazachsku, litewsku, czy ukraińsku, natomiast polskiego ani widu ani słychu.

Samsung dołącza na płycie całkiem bogaty zbiór oprogramowania - instrukcję, sterownik z dedykowanym profilem ICM, a także program Autopattern pomagający w regulacji automatycznej w momencie, gdy monitor podłączony jest do D-Sub. Jest też soft Natural Color 2.0, który pomaga optymalnie wyregulować nachylenie, jasność i kontrast. Sesja w programie Natural Color kończy się utworzeniem profilu ICM.

Magic Tune Premium prosto ze strony WWW producenta

Gwoździem programu jest natomiast oprogramowanie MagicTune. Jest to bardzo elegancko wykonane narzędzie umożliwiające regulację ustawień monitora z poziomu systemu. Wygląda ładnie, działa szybko, pozwala na zmianę wszystkich ustawień. Ideał - czegóż chcieć więcej? Na dodatek program ma wbudowaną prostą kalibrację obrazu, można go wyświetlać w trayu albo i nie, pozwala na ręczne lub automatyczne wyregulowanie obrazu.

Zachęceni postanowiliśmy rzucić okiem na stronę WWW, żeby zobaczyć, czy wyszła może jakaś jeszcze nowsza wersja. Znaleźliśmy MagicTune Premium 1.0.32, ściągnęliśmy... To właściwie ten sam program, ale z ładniej zaprojektowanym interfejsem użytkownika.  Ciekawostka: kiedy włączony jest MagicTune nie działają przyciski monitora - wszystkie wyświetlają wtedy okienko "MagicTune". Trochę mało zrozumiałe, przydałoby się raczej coś w stylu "Uwaga! MagicTune przejął ustawienia tego monitora. Opór jest daremny." ;-).

Na srebrzystym krążku dołączonym do Belinei znajdziemy jedynie instrukcję obsługi (również po polsku) w PDF-ie. Jest też możliwość ściągnięcia ze strony producenta pliku INF dla monitora. I to by było na tyle - żadnej regulacji z poziomu systemu.