Płyty główne

Konstrukcja płyty. Wyposażenie

przeczytasz w 2 min.

Płyta zapakowana została w duże i solidne pudło. Jego wielkość jest uzasadniona, gdyż poza samą płytą mieści się w nim kilka elementów. Z jednej strony zawarte dodatkowe wyposażenie to część standardu, czyli taśmy SATA, PATA oraz dodatkowe śledzie. Patrząc z drugiej strony, jest to bardzo "wypasiony" standard. Taśm SATA (i przejściówek zasilania) jest dokładnie tyle, ile odpowiednich gniazd na płycie głównej, czyli sześć. Dodatkowe śledzie to trzy kolejne spore kawałki metalu.

Instrukcja obsługi niby niewielka, a jednak to kawałek tektury. Jedynym nietypowym elementem jest specjalny wiatrak, przeznaczony do chłodzenia chipsetu, ale on akurat zbyt wielki nie jest. W każdym razie końcowe wrażenie jest takie, że pudło wypełnione zostało po brzegi.

Sama płyta prezentuje się bardzo efektownie, na co na pewno ma wpływ czarny kolor laminatu. Rozłożenie wszystkich kluczowych elementów płyty jest bardzo dobre, choć odstające w kilku miejscach od przyjętych standardów.

Trzy gniazda PCI Express x16 pozwalają na połączenie dwóch kart grafiki w trybie LSI i dorzucenie dodatkowej karty do obliczeń fizyki. Możliwe są zresztą inne kombinacje. Jeśli ktoś bardzo chce, to może dzięki trzem kartom wyświetlać obraz na 6 monitorach.

Mostek północny oraz południowy chipsetu chłodzony jest przy pomocy radiatorów połączonych ze sobą rurką cieplną. Na wyższy radiator można opcjonalnie nałożyć znajdujący się w zestawie wiatrak, co jest jak najbardziej wskazane, jeśli zamierzamy podnieść nieco taktowanie naszego procesora.

Nie zabrakło też kilku bajerów. Pierwszą atrakcją jest wyświetlacz, który w przy pomocy dwóch znaków informuje nas o aktualnym etapie startu systemu. Ciekawie to wygląda, ale nie musimy chyba nikogo przekonywać, że użyteczność uzyskanych w ten sposób informacji jest praktycznie żadna. Przy próbach podkręcania zdarzyło się nam parę razy zawiesić system i nie mogliśmy odszyfrować odczytanego wówczas kodu (choć kodom wyświetlacza poświęcony został cały rozdział :)

Druga ciekawostka to dwa przyciski "power" oraz "reset" umieszczone przy jednej z krawędzi płyty. Te są już bardziej przydatne. Szczególnie, jeśli ktoś nie ma zamiaru umieszczać płyty w obudowie.

Gniazd na tylnym panelu jest całkiem sporo, między innymi znajdziemy tu cyfrowe wyjście SPDIF. Nie znajdziemy jednak przestarzałego już LPT, ale co dziwne, brak jest coraz popularniejszego zewnętrznego portu SATA. Port COM dostępny jest za pośrednictwem dodatkowego śledzia.