Klawiatury

Tracer Slayer TRK-400 - tani zabójca?

przeczytasz w 4 min.

Długo zastanawiałem się co tak naprawdę dają te wszystkie dodatkowe klawiatury dla graczy. Nigdy nie byłem skłonny żadnej kupić, gdyż zawsze wystarczała mi zwykła klawiatura, lecz jak zobaczyłem, że serwis benchmark.pl oferuje wypożyczenie jednego z takich padów gamingowych stwierdziłem, że najwyższy czas przekonać się, czy rzeczywiście dokupywanie takich urządzeń ma sens. Dzięki redakcji mogłem przetestować keypad Tracer Slayer TRK-400 oraz podzielić się z Wami moimi odczuciami i przemyśleniami na temat sprzętu tego typu. 

  
 
 
 

Czym właściwie są te pady gamingowe? 

Ile przycisków na klawiaturze używamy do grania w strzelanki różnego typu oraz w inne gry? Zazwyczaj ograniczamy się do standardowego zestawu W,S,A,D do poruszania się oraz kilku cyfr i przycisków w tej okolicy klasycznej klawiatury (Q,E,R,F,T,G,Shift, Ctrl, Spacja, Tab oraz Z,X,C). To właśnie do tych przycisków najczęściej przypisane są funkcje, które używamy podczas grania, a które obsługujemy głównie jedną ręką. W końcu nie można tracić cennych sekund na przyciśnięcie klawisza z drugiej strony klawiatury, podczas gdy jesteśmy atakowani przez hordy przeciwników.

Pady gamingowe zostały stworzone właśnie po to, aby wszystkie potrzebne funkcje były jak najłatwiej dostępne. Najczęściej, poza zestawem przycisków, o których już wcześniej wspomniałem, takie urządzenia posiadają kilka dodatkowych przycisków, których nie znajdziemy na zwykłej klawiaturze.

Oto przykłady takich padów:

Jak widać klawiatury dla graczy przybierają najróżniejsze kształty, aby tylko stać się jak najwygodniejszym urządzeniem. Zmienna jest również ilość przycisków oraz ich rozmieszczenie. 

Tracer Slayer TRK-400

...czyli główny bohater tej recenzji.

Pad TRK-400 pakowany jest w zwykłe plastikowe opakowanie, przez które wyraźnie wydać zawartość. Na odwrocie pudełka zamieszczone zostały w sześciu językach, w tym po polsku, podstawowe cechy urządzenia, takie jak 39 klawiszy multimedialnych, łączność poprzez USB, wysokiej jakości membrana dotykowa, podświetlany na niebiesko spód keypada oraz obecność podkładki na nadgarstek. Ponadto jest też tam krótka instrukcja po polsku oraz po angielsku. W naszym ojczystym języku brzmi ona następująco:

Podłącz urządzenie do wolnego portu USB w komputerze. System powinien automatycznie wykryć i zainstalować urządzenie.

Porównanie wielkości pada do klawiatury

Porównanie wielkości pada do zwykłej klawiatury

Faktycznie nie potrzeba instalować żadnych sterowników w wypadku posiadania systemu Windows XP jak i jego nowszych wersji, czyli Visty oraz 7. Pad został od razu wykryty i po chwili był już gotowy do pracy. Pierwsze co rzuca się w oczy to niebieskie, skierowane do góry podświetlenie, którego nie da się wyłączyć. Na szczęście nie jest ono denerwujące podczas gry, lecz jest na tyle mocne, że na suficie, gdy jest troche ciemniej w pokoju, widać wyraźny niebieski ślad. W dzień tego efektu nie widać. Nie jest to jedyne podświetlenie. Dodatkowo można włączyć przyciskiem umiejscowionym z boku pada, drugie podświetlenie, które rozjaśni nam biurko po bokach Slayera.

Tak wygląda punktowe podświetlenie skierowane do góry, w nocy oraz w dzień. Wydaje się niezbyt mocne...

...lecz zostawia całkiem duży ślad na suficie, położonym ponad dwa metry nad nim :)

Naszczęście w dzień w ogole tego nie widać.

Dodatkowe podświetlenie, które można wyłączyć.

Pad z podświetleniem widzianym od spodu

Przyciski

Większość przycisków jest koloru czarnego, tak jak sam pad, lecz najważniejsze dla gracza, tj. W,A,S,D oraz troche mniej ważne, ale najbliżej położone, czyli Q i E są niebiesko-białe, troche większe od reszty, oraz położone w samym środku pada.

Położenie klawiszy jest podobne do tego z klasycznej klawiatury, choć część jest troche przesunięta. Przyciski X,C,B zostały przestawione minimalnie w prawo, względem ich klasycznego położenia, lecz nie przeszkadza to w ich używaniu bez spoglądania na pada, nawet gdy całe życie graliśmy na zwykłej klawiaturze.

Również klawisze Ctrl, Shift, Alt oraz Space znajdują się w wygodnym położeniu, względem WASD są w takiej samej odległości jak w zwykłej klawiaturze i nie trzeba zmieniać przyzwyczajeń przy podłączeniu pada. ESC również jest położony jak w zwykłej klawiaturze.

Do tych tych przycisków, które nie zmieniły znacząco swojego położenia względem klasycznej klawiatury QWERTY, należą również położone z prawej strony pada R,T,F,G oraz TAB z lewej strony oraz przyciski F1,F2,F3,F4 (choć F2 I F3 są lekko przesunięte w górę).

  

Inaczej ma się sprawa z resztą klawiszy. Największe zmiany spotkały literki H oraz N, które znajdują się w kompletnie innym miejscu, co widać na zdjęciach. Również Z jest troche przesunięte, lecz jest to kwestia przyzwyczajenia się. Po kilku rundach zabijania szybko się można przyzwyczaić. Klawisz "~'' jest w zupełnie innym miejscu, lecz raczej nie używamy go podczas szybkich akcji, więc oderwanie palców z innych przycisków celem wejścia do konsoli, bo do tego najczęściej służy klawisz tylda, nie stanowi problemu w większości przypadków.

Najgorzej zostały, według mnie, ustawione przyciski numeryczne od 1 do 0. Tam gdzie zazwyczaj szukamy jedynki, na padzie będzie trójka. Zamiast na trójkę, natkniemy się na szóstkę. Klawisze numeryczne zostały drastycznie zmniejszone oraz przesunięte tak, aby być ustawionym na środku pada. Teoretycznie można się do tego przyzwyczaić, lecz przy mniejszych dłoniach problemem będzie szybkie przyciśnięcie jedynki bez odrywania palców z klawiszy służących do poruszania się. Często podczas gry musiałem spoglądać na pada w celu wyboru przycisku 1, co znacząco spowalniało grę. 

Dodatkowo na padzie umieszczone zostały praktyczne przyciski regulujące głośność.

Wszystkie klawisze zostały juz przeze mnie omówione, teraz czas na relacje z samego używania pada :)

Ze względu na opisane wcześniej zmiany musiałem się długo przyzwyczajać do nowego układu przycisków. Największy problem stanowiły cyfry, których używam w grze często, a które zostały drastycznie przesunięte i pomniejszone. Pad jest wygodny i niezbyt głośny, a podkładka powoduje, że można grać naprawdę długo bez obawy o nasz nadgarstek oraz dłoń. Nie potrzeba dużej siły aby wcisnąć przycisk, lecz również nie ma obawy, że przyciśniemy coś przez przypadek. Nie zauważyłem podczas użytkowania pada, żeby któryś klawisz się zaciął, ani żeby przysicki się starły. Przyciski reagują z taką samą szybkością jak na klawiaturze, czyli nie ma żadnych opóźnień ani problemów.

Tracer Slayer TRK-400 posiada 4 gumowe nóżki pod padem oraz dwie pod podstawką, lecz minimalnie mimo to ślizga się. Sama podstawka daje się odczepić bezproblemowo oraz beznarzędziowo. Kabel nie powinien ulec zniszczeniu podczas zwykłego używania pada. Nie jest zbyt cienki.


Podsumowanie

Czy ten pad mnie przekonał do siebie? Nie :) Może to przez wieloletnie przyzwyczajenie do standardowej klawiatury, a może dlatego, że nie zaoferował mi nic poza przyciskami, które posiada zwykła klawiatura. Dzięki niemu moje wyniki nie uległy polepszeniu, ani nie grało mi się przyjemniej niż na mojej starej klawiaturze ART Classica Plus, a ponadto za każdym razem, gdy chciałem coś napisać mojemu zespołowi, musiałem sięgać po zwykłą klawiaturę, co jest denerwujące, gdy sie dużo pisze i co powoduje, że nie możemy na czas gry zwykłej klawiatury odłożyć całkiem na bok.

Czy dokupywanie takich urządzeń ma sens? Na to pytanie każdy powinien sobie sam odpowiedzieć. Jednym będzie się gralo na konkretnym padzie wygodniej, innemu zdecydowanie gorzej. Tracer Slayer TRK-400 nie oferuje nic co mogłoby sprawić, że grałoby się zdecydowanie lepiej, a jedynie trzeba stracić trochę czasu na przyzwyczajenie się do innego układu klawiszy.

Pad Tracer Slayer TRK-400 oceniam w skali 5-stopniowej na 3.

W chwili pisania recenzji kosztuje on około 45zł.

Za wypożyczenie pada dziękuję redakcji serwisu:

Komentarze

17
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    kowdipapo
    0
    Zapraszam do komentowania :)
    Niestety aparat mi się zepsuł i nie mogłem zrobić lepszych zdjęć, za co przepraszam.
    • avatar
      Diana Socha
      0
      kowdi gratuluje odwagi za podjęcie się nocnych fot - to jest sztuka :)

      i fajnie że wreszcie napisałeś tą reckę :P

      dla mnie laika recka ma wszystko czego szukałam, daje 5 :)
      • avatar
        TheSpeed
        0
        Brawo kowdipapo za wytrwałość xD
        • avatar
          0
          Tej recenzji nie mogłem doczekać bardziej niż testów Fermi :D
          • avatar
            Bartek Żak
            0
            Sensownie ukazana bezsensowność takich urządzeń. Miałem do czynienia z A4-Techiem X100 i to również potrafiło zdenerwować.
            • avatar
              Patiko
              0
              No faktycznie dla grających na wsadzie to taki bajer jest zbyteczny ale co z tymi grającymi na strzałkach ? Myślę ze takim osobom ten sprzęt by się przydał. Sam gram dużo na strzałkach bo jakoś nie mogę się nauczyć grać na wsad i wiem ile razy muszę sobie "łamać" palce (bo brakuje przycisków wokół nich) lub sięgać na druga stronę klawiatury C, TAB, aby np. włączyć zmianę widoku czy też zobaczyć statystyki :) Szkoda że właśnie taka osoba grająca na strzałkach go nie testowała.
              • avatar
                Czaszka
                0
                Z drużyną powinno się gadać za pomocą TS albo Ventrilo a nie klawiatury ;)
                • avatar
                  juggler
                  0
                  Wszystko bardzo dobrze opisane, przynajmniej ja - amator w kwestii myszek, klawiatur, padów, kierownic itd. tak uważam.
                  Szkoda trochę, że graficznie recenzja wygląda tak "monotonnie", brak podkreśleń, pogrubień, wszystko takie ponure, "nudne".

                  Ode mnie 5- :P
                  • avatar
                    Konto usunięte
                    0
                    Całkiem przyzwoita recenzja. Bardzo mocne 4.
                    • avatar
                      gogo3000
                      0
                      no nareszcie... Za opóźnienie powinienem dać1, ale nie było aż tak źle... daje naciągane 5...