Lustrzanki

Szklarnia

przeczytasz w 2 min.

Lustrzanka to przede wszystkim możliwość wymiany obiektywu. Czemu ta cecha jest aż tak ważna? Otóż nie istnieje jeden uniwersalny obiektyw, który byłby jakościowo na dobrym poziomie. Kupując kompakt bądź hybrydę jesteśmy skazani na jeden, zazwyczaj przeciętnej jakości obiektyw, musimy pogodzić się z jego wadami, nie ma możliwości ominięcia jego ograniczeń. Pamiętajmy, że konwertery dla kompaktów rozszerzają co prawda zakres ogniskowych, ale jednocześnie powodują spadek jakości obrazu, zmniejszenie jasności obiektywu - no i stosunkowo dużo kosztują.

Do lustrzanki kupujemy takie obiektywy (zwane potocznie szkłami), które umożliwią nam realizację naszych fotograficznych zainteresowań. Oczywiście istnieją uniwersalne obiektywy (tzw. spacer-zoomy), o zakresie ogniskowych, które są najczęściej używane. Dobrym przykładem będzie Canon 17-85mm IS, Nikkor 24-120mm VR lub Sigma 18-125mm. To szkła, które umożliwiają robienie zdjęć zarówno we wnętrzach, jak i w plenerze - wakacje, spacer w parku, impreza... Jednakże ceną ich uniwersalności jest średnia jakość uzyskanych zdjęć. I tutaj mały haczyk: średnia jakość w przypadku lustrzanki jest wyżyną, na którą wspiąć się nie mogą (jak na razie) żadne kompakty.

Oprócz spacer-zoomów do lustrzanki możemy przypiąć obiektywy bardziej wyspecjalizowane: portretowe, macro, szerokokątne, teleobiektywy - stałoogniskowe oraz zoomy.

Sprawa jest prosta - kupujemy lustrzankę z uniwersalnym obiektywem, do tego zestawu dobieramy z czasem takie obiektywy, które spełnią najdokładniej nasze wymagania. Lubimy podglądać ptaszki i dzikie zwierzaki - kupujemy zooma o zakresie 100-400mm. Wolimy podglądać fascynujący świat owadów i robaczków - rozwiązaniem idealnym będzie obiektyw macro 100mm. Mamy mnóstwo ślicznych koleżanek, które chcielibyśmy sportretować - uzbrajamy się w portretowy obiektyw 85mm.


autor: Jacek Wiśniowski

Dla miłośników krajobrazów i architektury oraz fotografii reportażowej najlepsze będą zoomy szerokokątne, zakres powiedzmy 17-35 mm lub zbliżony. Ale jeśli fotoreporter musi zdjąć jakieś ujęcie z daleka - szybko zmienia obiektyw na tele-zooma i robi fotkę swojego życia.

Niemal każda firma produkująca dSLR-y wytwarza również całą gamę obiektywów, za które trzeba słono płacić. Na szczęście istnieją producenci niezależni (Sigma, Tamron, Tokina), którzy produkują szkła tańsze, a niekoniecznie gorsze.

Najważniejsza jest świadomość, że o jakości zdjęć w największym stopniu decyduje właśnie obiektyw. Kupmy więc najlepszy, na jaki nas stać - obiektywy, w przeciwieństwie do korpusów nie tanieją w tak ekspresowym tempie, ich wymiana w przyszłości nie doprowadzi naszych finansów do ruiny.

O obiektywach pisaliśmy już w naszym artykule Budowa aparatu - warto poznać bliżej ten ciekawy temat.