Xiaomi 14 - są emocje
Mobile

Xiaomi 14 - są emocje

przeczytasz w 3 min.

Nowe wcielenie jednego z najpopularniejszych modeli jednej z najchętniej wybieranych marek? Tak, Xiaomi 14 to zdecydowanie smartfon, który będzie budził emocje. Mam go już w rękach mogę wam powiedzieć, że u mnie z pewnością wzbudził! Chcecie wiedzieć, jakie to emocje?

Na początku była to frustracja. Xiaomi 14 i 14 Pro są w sprzedaży już od kilku miesięcy… w Chinach. Cóż, to w końcu własne boisko producenta, prawda? Chociaż przybywa mi lat, nie mogę tego samego powiedzieć o cierpliwości, więc czekanie wydawało się bardzo długie. Potem było już tylko lepiej.

Xiaomi 14 to średniej wielkości smartfon o bardzo dobrych parametrach

Xiaomi 14 - czym różni się od Xiaomi 13?

Xiaomi 14 nie wyparłby się rodziny, choćby chciał. Jest bardzo podobny do swoich poprzedników, od Xiaomi 13 różniąc się detalami, z których najbardziej zauważalna jest chyba wyraźnie większa i bardziej wystająca wyspa aparatów i odczuwalnie większa waga. Poza tym, wrażenie jest podobne: jeśli chodzi o rozmiar to smartfon w sam raz pośrodku między telefonami "małymi" i "dużymi", a jego aluminiowa ramka i czarne, matowe plecy są spasowane idealnie i robią świetne wrażenie. I - uwaga uwaga - plecy zupełnie nie łapią odcisków palców! 

Jeśli chodzi o rozmiar, to smartfon w sam raz pomiędzy telefonami "małymi" i "dużymi"

Wiadomo - nowy rok, nowa generacja, nowy procesor. W "czternastce" znalazł się więc obowiązkowo najnowszy i najszybszy Snapdragon 8 generacji 3. Pierwsze testy pokazują, że jest tak, jak powinno, czyli że wydajnościowo mamy tu samą górę stawki. Kiedy się jednak nowego Snapdragona solidnie przyciśnie, to potrafi się całkiem solidnie rozgrzać i wygląda na to, że Xiaomi 14 nie zawsze daje sobie z tą ilością ciepła radę.

Plecy Xiaomi 14 w wersji czarnej są pokryte matowym szkłem, które jest przyjemne w dotyku i nie łapie odcisków palców  Ekran Xiaomi 14 jest całkowicie płaski, a boki obudowy tworzy aluminiowa ramka

Drugim po wydajności bohaterem są oczywiście możliwości fotograficzne Xiaomi 14. Znów mamy trzy aparaty, główny, ultraszerokokątny i tele i znów zostały one przygotowane we współpracy z marką Leica. Tym razem aparat główny ma nowy sensor 50 Mpix Light Hunter z większymi pikselami oraz nową, jaśniejszą optykę, co powinno się przełożyć na lepsze rezultaty przy gorszym świetle (wkrótce opublikujemy obszerny test możliwości fotograficzny tego telefonu, w porównaniu z innym ciekawym modelem). Co ciekawe, kamera przednia dostała bardzo poważny upgrade, bo potrafi teraz kręcić wideo w 4K i to nawet w 60 klatkach na sekundę - z pewnością sprawdzimy to dokładniej.

Zestaw aparatów Xiaomi 14 powstał w kooperacji z firmą Leica Xiaomi 14 potrafi robić świetne zdjęcia

Ekran jest płaski, tak jak był w "trzynastce". Powoli zaczynam pozwalać sobie uwierzyć, że rozpoczęta niemal dekadę temu moda na wygięte wyświetlacze wreszcie odchodzi w zapomnienie. Xiaomi 14 zachowuje tą samą długość przekątnej - 6,36" a więc tak, jak w przypadku obudowy, bardzo "w sam raz" - ale podnosi rozdzielczość do 1200x2670 pikseli, co daje przyjemną dla oka, choć nie "flagową" gęstość 460 ppi.

Xiaomi 14 został wyposażony w baterię o pojemności 4610 mAh, a więc trochę większą, niż u swojego przodka. Czy wystarczająco większą? Mam pewne wątpliwości, ale póki co pierwsze wrażenie jest całkiem niezłe, zobaczymy, co wyjdzie podczas testów. Jednak już można powiedzieć jedno: ładowanie jest bardzo szybkie. Dołączona w pudełku ładowarka 90W jest w stanie "zatankować" nowego Xiaomi w czasie poniżej 40 minut.

Cena Xiaomi 14 nie jest jeszcze znana

W grupie dziennikarzy, z którymi miałem okazję testować Xiaomi 14 pojawił się problem z parowaniem obiektywu aparatu Xiaomi 14. Podczas pewnego rodzaju pogody (chłodno i wilgotno, zmieniające się w ciepło i wilgotno) w kilku urządzeniach wystąpiły ślady pary. Część dziennikarzy próbowała wywołać ten efekt i niektórym z nich udawało się to w niemal każdym przypadku - na przykład przez szybkie machanie telefonem - innym, w tym mi, nie zdarzyło się zobaczyć zaparowania w testowanym przeze mnie egzemplarzu, ani nie udało się powtórzyć wyniku ekspetymentu z potrząsaniem. W tym momencie w sprawie jest bardzo dużo zmiennych (w tym fakt, że wszystkie telefony, w których pojawiła się kondensacja należały do tej samej partii, prawdopodobnie przedprodukcyjnej), testujemy intensywnie dwa Xiaomi 14, które trafiły do naszej redakcji, a podsumowanie wszystkiego, czego się dowiem pojawi się na pewno w pełnym teście!

Niezależna opinia redakcji. Telefon na test został bezpłatnie wypożyczony od firmy Xiaomi.

W artykule znajdują się linki afiliacyjne, przekierowujące do zewnętrznych stron zawierających produkty i usługi, o których piszemy. Otrzymujemy wynagrodzenie za umieszczenie linków afiliacyjnych, jednakże współpraca z naszymi Partnerami nie ma wpływu na treści zamieszczane przez nas w serwisie, w tym na opinie dotyczące produktów i usług Partnerów.

Komentarze

5
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Amazona
    0
    A ile ten telefon będzie mial dużych aktualizacji androida i ile lat wsparcia łatami bezpieczeństwa?
    • avatar
      Lister
      0
      Jak to przeczytałem na innym portali główny aparat X14 lubi się przepacać i zamiast fajnej fotografii mamy zamgloną fotkę. Ciekawe czy Ultra ma też tę wadę.