Smartfony

Jakość zdjęć i filmów, podsumowanie

przeczytasz w 4 min.

Jakość zdjęć

Xiaomi Mi A1 ma z tyłu dwa aparaty 12 Mpx, czyli podobnie jak Xiaomi Mi 6. Jeśli jednak przyjrzymy się specyfikacji, to zauważymy pewne różnice. Pierwszą i najważniejszą rzeczą jest brak stabilizacji optycznej w Mi A1 - w końcu na czymś trzeba było zaoszczędzić.

Oba tylne aparaty mają różne obiektywy. Jeden jest klasyczny, szerokokątny o jasności f/2.2, składający się z pięć elementów - tutaj ponownie różnica w stosunku do Mi 6, który ma lepszą jasność f/1.8 i składa się z sześciu soczewek. Drugi obiektyw w najprostszych słowach przybliża obraz mniej więcej dwukrotnie (tzw. "zoom" optyczny 2x).

Xiaomi Mi A1 vs Xiaomi Mi 6

W zasadzie nie przyglądając się szczegółom można odnieść wrażenie, że Mi A1 i Mi 6 mają bardzo podobne aparaty. Sprawdźmy zatem jak to wygląda w praktyce.

Xiaomi Mi A1 vs Xiaomi Mi 6 - porównanie zdjęć


Xiaomi Mi A1 - zdjęcie z aparatu tylnego


Xiaomi Mi 6 - zdjęcie z aparatu tylnego

Do pierwszego porównania wybrałem zdjęcie kwiatów wykonane z bliskiej odległości (macro). Gdy oglądamy je w pomniejszeniu różnice są znikome. Obraz z Mi 6 jest nieco cieplejszy i bliższy naturalnemu, ale kontrast i nasycenie kolorów są zbliżone.

Przyglądając się obu zdjęciom w pełnym powiększeniu (1:1) Można zauważyć, że obraz z tańszego smartfona Xiaomi Mi A1 jest nieco ostrzejszy. Można odnieść wrażenie, że jest odrobinę bardziej szczegółowy, ale w praktyce jest to złudzenie spowodowane działaniem algorytmów wyostrzających.

Sprawdźmy jak to wygląda na kolejnym przykładzie.


Xiaomi Mi A1 - zdjęcie z aparatu tylnego


Xiaomi Mi 6 - zdjęcie z aparatu tylnego

Zdjęcie zostało wykonane w dość pochmurny dzień. Warto wyróżnić lepszą dynamikę tonalną w Mi 6 - mimo, że niebo nie jest przepalone, to drzewo w centrum jest całkiem jasne i szczegółowe. W Mi A1 niebo wygląda podobnie, ale drzewo jest znacznie ciemniejsze.

Jeśli jednak chodzi o szczegółowość (zdjęcie oglądane w pełnym powiększeniu, 1:1), to ponownie oba smartfony wypadają bardzo podobnie. Świadczy to dobrze przede wszystkim o Mi A1, bo Mi 6 ze względu na wyższą cenę powinna oferować lepszą jakość (zbliżoną do poziomu flagowców), tak jednak nie jest.


Xiaomi Mi A1 (po lewej), Xiaomi Mi 6 (po prawej)

Kolejne zdjęcie prezentujące budynek ratusza w Poznaniu wyszło nieco ciemniej na Mi A1. Smartfon ten zaoferował też nieco cieplejsze kolory.

Szczegółowość jest jednak bardzo podobna w obu smartfonach. Zdjęcie z Mi A1 jest mocniej wyostrzone, więc może się wydawać, że miejscami zawiera nieco więcej detali.

Zoom optyczny 2x

Jeszcze raz podobne ujęcie, tylko wykonane drugim obiektywem, przybliżającym obraz dwukrotnie.


Xiaomi Mi A1 (po lewej), Xiaomi Mi 6 (po prawej) - zoom optyczny 2x

Zdjęcie z "zoomem" jest jeszcze trudniejsze do ocenienia. Mi A1 nieco mocniej wyostrza zdjęcia, ale szczegółowość w Mi 6 jest równie dobra, a miejscami dosłownie odrobinę lepsza. Realnie jednak jakość można określić jako taką samą.

Tryb Portretowy

Zdjęcia w trybie portretowym wykonywane są teleobiektywem (zoom 2x). Ponadto na obraz nakładany jest efekt rozmytego tła.


Xiaomi Mi A1 (po lewej), Xiaomi Mi 6 (po prawej) - tryb portretowy

Muszę przyznać, że pod względem rozmycia tła Xiaomi robi świetną robotę. Algorytmy rozpoznające kontury głowy i włosów działają tak jak należy (takiego trybu portretowego nie powstydziłby się nawet drogi, dobry flagowiec).

Przykład portretu jest jednak pierwszym, w którym widać większe różnice w szczegółowości obrazu. Lepiej wypada tutaj Xiaomi Mi 6.

Zdjęcie nocne

Zdjęcia nocne wykonywałem z podpartej ręki, ustawiłem ręcznie ten sam punkt ostrości w obu smartfonach i do porównania wybrałem najlepsze z kilku wykonanych zdjęć.


Xiaomi Mi A1 - zdjęcie z aparatu tylnego, noc


Xiaomi Mi 6 - zdjęcie z aparatu tylnego, noc

Może się to wydawać dziwne, ale w nocy Xiaomi Mi 6 wypadł gorzej od tańszego Mi A1. Mimo, że każdym smartfonem wykonałem około 10 ujęć, to żadne pochodzące z Mi 6 nie było równie udane jak z Mi A1.

W obu przypadkach trudno mówić o dobrej jakości, ale sytuacja w której Xiaomi Mi 6 wyposażony w stabilizację optyczną robi bardziej nieostre zdjęcia od Xiaomi Mi A1, który stabilizacji nie ma, jest łagodnie mówiąc dziwna.

W skrócie

Zasadniczo Xiaomi Mi A1 robi równie dobre zdjęcia jak Xiaomi Mi 6. Przyglądając się im z bliska można dostrzec małe różnice, ale w większości przypadków jakość jest zbliżona. Zdjęcia zrobione w nocy wyszły nawet lepiej z Mi A1.

Zdjęcia przednie


Xiaomi Mi A1 - zdjęcie z aparatu przedniego


Xiaomi Mi 6 - zdjęcie z aparatu przedniego

Zdjęcia z aparatu przedniego Xiaomi Mi 6 prezentują się nieco lepiej od Xiaomi Mi A1. Różnica leży głównie w szczegółowości i lepszej pracy przy ostrym świetle.

Filmy

Filmy z Xiaomi Mi A1 pod względem szczegółowości i ogólnej szczegółowości wyglądają podobnie jak z Mi 6. Jednak obraz z Mi 6 jest stabilizowany, przez co sprawia wrażenie płynniejszego, bardziej gładkiego. Lepsza jest też dynamika tonalna.

Ogólna jakość filmów 4K UHD stoi na poziomie znacznie poniżej nowych flagowców, ale jak na smartfona klasy średniej lub nawet średniej niższej sytuacja wygląda nieźle.

Xiaomi Mi A1 - nagranie 4K UHD

Xiaomi Mi 6 - nagranie 4K UHD

Podsumowanie

Xiaomi Mi A1 to smartfon, który łatwo polubić. W swojej klasie cenowej wyróżnia się świetną optymalizacją systemu Android i co za tym idzie dobrą szybkością działania. Jest też nieźle wykonany, ma szybki czytnik linii papilarnych, dobry aparat, dość jasny wyświetlacz, nagrywa filmy 4K, a jego akumulator pokrywa "plan minimum", czyli wystarcza na solidny jeden dzień działania (niekiedy więcej).

Xiaomi Mi A1 z czystym systemem Android

Czy go polecam? Absolutnie tak. Ma co prawda nieco za szerokie ramki i nie ma stabilizacji optycznej w aparacie, ale jego codzienna obsługa jest zaskakująco przyjemna. Xiaomi Mi A1 to dobry smartfon.

Ocena końcowa:

  • czysty, szybki system Android
  • dość jasny i szczegółowy wyświetlacz Full HD
  • 64 GB pamięci masowej i 4 GB RAM
  • dual SIM (2x nano, hybrydowy)
  • obsługa LTE 800 MHz B20
  • bardzo dobry czytnik linii papilarnych
  • podwójny aparat tylny z zoomem optycznym 2x
  • dobra jakość zdjęć i filmów dziennych
  • miejsce dla karty pamięci microSD (zamiast jednej karty SIM)
  • atrakcyjna, metalowa obudowa i dobra jakość wykonania
  • funkcja uniwersalnego pilota RTV (nadajnik podczerwieni)
  • podświetlane przyciski w ramce
     
  • brak łączności zbliżeniowej NFC
  • brak stabilizacji optycznej w aparacie
  • słaba jakość zdjęć i filmów nocnych
  • czas pracy na baterii nie imponuje
  • dość wolne ładowanie baterii

Dobry ProduktSuper Opłacalność

90%

Komentarze

11
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Supel
    7
    Niedrogi smartphone... 1300zł to kiedyś był wypas, a teraz niedrogi :/

    Ten świat zmierza w złym kierunku
    • avatar
      Nutaharion
      5
      Nie widzę powodu dla którego miałbym wydać 400 zł więcej, niż kosztuje Redmi Note 4, i dostać Mi A1 :/
      • avatar
        exposiure
        2
        Słyszałem różnie opinie dotyczące działania GPS w tym modelu, łapanie fixa, gubienie zasięgu. Ktoś biegał z tym telefonem i może to potwierdzić?
        • avatar
          czaja24
          1
          to prawie Redmi Note 4 z mniejszą baterią i lepszym aparatem... Tylko dlaczego pozbawili telefon jednej z największych zalet czyli czasu pracy na baterii powyżej 48 godzin przy SOT 9 godzin...
          • avatar
            TomPo75
            -1
            Gdzie tu sens skoro jest Note 4 ? Te same bebechy, drozszy, gorsza bateria i robi gorsze zdjecia (jesli kogos to interesuje).
            • avatar
              xede0r
              0
              redmi note 4 ma gorsze wykonanie i o ile sie nie myle gorszy aparat ale ilosc podobnych modeli u xiaomi jest dziwna :D
              • avatar
                ahael
                0
                Za górną granicę ceny można mieć Mi6. Ten Karen to jakiś śmieszny sklep :-)
                • avatar
                  Drauggul
                  0
                  Biorąc pod uwagę cenę, to całkiem przyzwoita słuchawka.

                  Przydałby się bardziej szerokokątny obiektyw.