MarioA

@Wojt_wro Jeżeli przyjmujesz, że gromadzisz sobie zdjęcia 12mpx, które i tak są większej rozdzielczości niż nasze ekrany to przez crop nie tracisz ani jednego piksela. Więc nie traktuję tego jako digital zoom. Ten byłby jakbyśmy zrobili sobie wycinek np 8mpx i powiększyli to do 12 i dorobili brakujące piksele. Oczywiście z matrycy 48mpx sam sobie możesz wyciąć odpowiedni fragment. Ciemniej też nie będziesz mieć - będzie tak samo naświetlony kadr jak 48mpx - wszak z niego wycinasz. Marketing - tak. Ale nie robiłbym z tego afery bo jakość takiego zoom z crop dla większości ludzi będzie idealna. I tak nie ma co tego porównywać do pełnej klatki z markowym szkłem, ale przecież nie o to tu chodzi. Fizyki nie przeskoczysz. Masz wbudowane 4 kąty i możesz sobie je przełączać wygodnie i mieć gotowe foto bez kadrowania. Czego chce więcej przeciętny użytkownik? Jak chce więcej to ma iPhone 17 pro, Samsungi czy Xiaomi, które i tak nijak się mają do normalnej puszki ze szkłem. Pamiętaj też o targecie tego Air. To nie jest telefon dla miłośników fotografii, chociaż przyzwoite zdjęcia i tak zrobi.

Są 4 ogniskowe? Są. Więc w czym problem? Czy jakość jakiejkolwiek ogniskowej będzie gorsza? 99,99% nie zauważy różnicy. Więc w czym problem? I tak - jest to zoom optyczny, nie jest to zoom cyfrowy. Crop jest geometrycznie identyczny z optycznym zoomem jeśli chodzi o kąt widzenia. Dostajemy praktycznie to samo jakby to było szkło, z tą różnicą, że nie mamy 48 a 12 mpx, gdzie monitor 4K to raptem tylko 8. Jedyne co tracimy to mniejsze możliwości kadrowania. I głębię ostrości - prawdziwe tele (dłuższa fizyczna ogniskowa) przy tej samej przysłonie daje płytszą głębię ostrości - co może wyglądać bardziej „filmowo” nawet na małych matrycach. Małych - słowo klucz. I tak będzie to płaskie bo fizyki nie przeskoczysz, a te wszelkie rozmycia to są robione cyfrowo.

To nie jest nowy system, to jest nadal Android....

Ja tam preferuję krótko i na temat. Po co ma się rozwodzić dodawając jakieś miłe słówka, które nic nie wnoszą. Jacy ludzie tego wymagają? Pogadać to można z przyjaciółką a to jest narzędzie.

A czemu nie ma artykułów, że Android w końcu dogoni Apple w czymś? Przecież jeden i drugi system korzysta z siebie. Jeden ma funkcje, które drugi dostaje i odwrotnie. Nikt nikogo nie dogania. Fakt, że Apple trochę ostatnio zaspał, ale nie można mówić, że dogania. W tej jednej funkcji może i tak, w innej przegania. Takie anty apple tu artykuły są zamiast obiektywnych.

No przecież pisałem, że nie jest to ostateczne i będzie się zmieniać jeszcze nie raz. Mało tego - nie chodzi tu o to czy słuchali czy nie, ta beta 2 powstawała jeszcze nim 1 wyszła. Dopiero w trzeciej będą brane uwagi użytkowników. Za jakiś miesiąc poznamy wersję, która będzie już zbliżona to ostatecznej.

To nie jest ostateczny wygląd systemu. Wcześniej też wygląd zmieniał się z każdym wydaniem kolejnej bety. Także na pewno finalnie będzie lepiej. To dopiero pierwsza beta. Na szczęście można też to wyłączyć. Fajnie by było jakby dali opcje intensywności tego efektu. Na uwagę zasługuje świetne pseudo 3D ze zdjęć. Wychodzi niemal z ekranu. Wrażenia pozytywne, dobry kierunek, ale wymaga dopracowania.

jakoś to zaczyna przypominać iOS (animacjami i zachowaniem)...

Przecież to jest DAC a nie kabel. Czy tyle musi kosztować? Oczywiście, że nie, ale jak chcemy mieć DAC z dobrą jakością dźwięku, wzmacniaczem i niskimi opóźnieniami to już trochę kasy wydać trzeba. Także to rozwiązanie Apple nie jest ani drogie (są znacznie droższe zwykłe kable, a tu siedzą dwa układy jednak) są też tańsze chińskie wynalazki.

@Witalis Nie rozumiesz artykułu. W iOS płatność telefonem czy zegarkiem była o wiele wcześniej niż na androidzie. Od teraz możesz przyjmować wpłaty. Masz iPhone a nie chcesz kupować terminala to już nie musisz. Fajna opcja dla mniejszych działalności.

Nie miało wyjścia. Stworzenie backdoor odpadało, więc po prostu wyłączyli usługę w UK. Teraz nawet rząd, jeżeli korzysta z usług Apple będzie mógł być inwigilowany przez siebie ;) I pewnie Chińczykom będzie łatwiej rozkodować co nieco, także sami sobie zaszkodzą. Za bardzo wierzymy rządom w ich bajki i zgadzamy się oddawać wszystko to co kiedyś konstytucja chroniła. Pod błędnym hasłem "nie mam nic do ukrycia" się ludzie godzą otwierać drzwi rządom. No bo na pewno nie chodzi o przestępców wszelkiej maści. Oni sobie to obejdą a zwykły obywatel zostanie z otwartymi drzwiami.