Smartfony

Apple chce skanować zdjęcia użytkowników iPhone'ów. W szczytnym celu, ale kontrowersji nie brakuje

przeczytasz w 2 min.

Apple zdecydowało się zwiększyć wysiłki w walce z pedofilią. Nikt nie powinien mieć złudzeń co do tego, że sama idea jest słuszna. Wątpliwości budzą jednak kroki, na jakie producent tu postawił.

Apple zamierza lepiej chronić dzieci, dlatego chce skanować zdjęcia użytkowników swoich sprzętów

Nowe technologie mają wiele zalet, ale cyfrowy świat bywa niebezpieczny. Szczególnie dla osób roztargnionych i najmłodszych. Nawet najbardziej opiekuńczy rodzice nie zawsze są w stanie wszystko dostrzec, dobrze zatem, że producenci sprzętu i oprogramowania wyciągają pomocną dłoń. Niekiedy może się jednak wydawać, że wyciągają ją zbyt mocno. I właśnie tak jest tym razem.

W celu ochrony dzieci Apple zamierza wdrożyć nowe funkcje w smartfonach iPhone, tabletach iPad oraz komputerach Mac. O co dokładnie chodzi? O trzy mechanizmy - funkcję bezpieczeństwa w aplikacji Wiadomości ostrzegającą o otrzymywaniu lub chęci wysyłania zdjęć o charakterze jednoznacznie seksualnym, wykrywanie materiałów związanych z seksualnym wykorzystywaniem dzieci w iCloud Photos oraz zaktualizowanie Siri pod kątem interwencji w przypadku chęci wyszukania nieodpowiednich treści.

Siri

Najwięcej wątpliwości pojawia się co do iCloud Photos. Jak tłumaczy producent, zdjęcia nie będą jednak skanowane w chmurze, ale na urządzeniu, chwilę przed ich przesłaniem. Odpowiedni algorytm ma zestawiać zdjęcia z bazą danych dostarczoną przez NCMEC i inne organizacje zajmujące się bezpieczeństwem dzieci. Oczywiście musi ona zostać przekształcona w nieczytelny dla użytkowników zestaw hashów, który będzie bezpiecznie przechowywany na urządzeniach oraz wsparty odpowiednią technologią kryptograficzną. To już zadanie dla Apple.

Apple

Słuszna idea, ale jest mnóstwo wątpliwości odnośnie innych kwestii

Trudno dyskutować ze stanowiskiem, iż wykorzystywanie seksualne dzieci jest jednym z najbardziej ohydnych przestępstw. To, że Apple stawia się po stronie walczących z taką patologią u nikogo nie powinno budzić negatywnych emocji. Problem jest tu jednak inny. Pojawia się przede wszystkim kwestia prywatności, a w tle również możliwość wykorzystania omawianego rozwiązania nie w obronie kogoś, ale przeciwko komuś. Nie sposób nie zacząć zastanawiać się też, czy takie rozwiązanie nie spodoba się władzom, które w przyszłości mogą uzyskać tym samym łatwiejszy dostęp do danych użytkowników.

Wątpliwości towarzyszą nie tylko tzw. przeciętnym użytkownikom, ale też ekspertom i osobom dość dobrze kojarzonym w cyfrowym świecie. Takim jak chociażby Edward Snowden. Tyle tylko, że na obecną chwilę wszyscy muszą bazować jedynie na informacjach podanych przez producenta.

Co tam skrzeczysz? Apple wprowadzi nowe rozwiązanie jeszcze w tym roku

Póki co nic nie wskazuje na to, aby Apple miało wykonać krok wstecz. Kierownictwo firmy zdaje sobie sprawę z krytycznych głosów, ale przynajmniej na chwilę obecną wydaje się je ignorować i udziela pełnego poparcia pracownikom wdrażającym omawiane mechanizmy. Bardzo spodobały się one również wspominanemu już NCMEC (National Center for Missing & Exploited Children). Marita Rodriguez, dyrektor wykonawczy ds. partnerstw strategicznych, była nawet dość dosadna w słowach.

„[...] To, co zaprezentowaliście dzisiaj było ożywcze dla całego naszego zespołu. Wiem, że to był długi dzień i wielu z was prawdopodobnie nie spało od 24 godzin. Wiem też, że nadchodzące dni wypełnią skrzeczące głosy mniejszości. Nasze głosy będą jednak głośniejsze. Nasze zaangażowanie w ochronę dzieci, które przeżyły najbardziej niewyobrażalne nadużycia i wiktymizację, będzie silniejsze. [...]”

Na tę chwilę plany producenta zakładają, iż nowe rozwiązanie zostanie wprowadzone wraz z premierą finalnych wersji iOS 15, iPadOS 15 i macOS Monterey. Co o nim sądzicie?

Źródło: Apple, twitter - @Snowden

Komentarze

20
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    KENJI512
    19
    Mam lepszy pomysł.

    Skasowali mini-jacka, ładowarki, wymienne akumulatory - niech skasują i aparat, po problemie ;)
    • avatar
      Konto usunięte
      17
      Zaangażowani w ochronę dzieci...., z siebie robią idiotów czy z fanatyków tej marki.
      • avatar
        anemusek
        10
        Pretekst z którym nikt nie odważy się polemizować by wprowadzić backdoora bo Amerykanie pozazdrościli systemów kontroli Chińczykom.
        • avatar
          .Alx.
          10
          Za Apple pójdą wszyscy.
          Pokusa "legalnego" szpiegostwa bez jakiegokolwiek prawa użytkownika do prywatności jest zbyt kusząca.
          • avatar
            piterk2006
            8
            Pedofilia to wygodna wymóweczka. Problem nie jest poważny bo nadzór telekomunikacyjny z powodu podejrzenia pedofilii to zaledwie 0.1% wszystkich zgłoszeń, podczas gdy narkotyki to ponad 45%. Więc albo policja to lenie które nie ścigają pedofili, albo po prostu nie ma kogo ścigać...

            https://tutanota.com/blog/posts/wer-wird-belauscht/
            • avatar
              BariGT
              8
              Serio ludzie myślą, że dokumentów trzymanych w chmurach nikt im nie przegląda?
              • avatar
                Lukasxxz
                7
                O to jak w obecnych czasach pod ochroną wzniosłych ideałów wprowadza się totalny nadzór i kontrolę na wzór Chiński. Krok po kroku pod pretekstami z którymi kazdy by się zgodził.
                • avatar
                  fonzie
                  5
                  Kolejny element nadzoru oczywiście dla naszego dobra.
                  Złapią kilku "niedzielnych" patafili i pochwalą się wysoką skutecznością , tak wysoką że funkcja ta zostanie u nich na stałe a i zapewne niedługo zawita też do androida.
                  Dzięki temu już nawet Pegasus do inwigilacji nie będzie potrzebny.
                  /A zbole oczywiście coś wymyślą żeby to obejść , ucierpi jak zwykle szary kowalski/

                  Swoją drogą z innej beczki.
                  Ciekawi mnie ilu terrorystów udało się zamknąć w polskich więzieniach dzięki obowiązkowej rejestracji kart pre-paid ?
                  Na pewno co najmniej kilkadziesiąt tysięcy skoro ten wymóg nadal jest...
                  /sarkazm/
                  • avatar
                    zack24
                    3
                    Kolejny stopień inwigilacji. Chciałbym zobaczyć wyniki po roku takiego działania. Jeśli statystyki nie wzrosną, no to kolejna aktualizacja powinna zdjąć takowe rozwiązanie. Moim zdaniem pedofile przeskoczą na inne telefony, albo będą bardziej ostrożni.
                    • avatar
                      baertus11
                      3
                      No to system mamy już w chmurze i dane też w chmurze. Dodajmy jeszcze zakaz podłączania niezależnych systemów operacyjnych do Internetu (poza zweryfikowanymi z identyfikatorem Użytkownika) i mamy pierwszy krok. Drugi to nakaz wysyłania co się drukuje i skanuje do odpowiednich urzędów celem weryfikacji. Trzeci to każdorazowe sprawdzanie licencji plików audio video przy odtwarzaniu. Nowy wspaniały świat pod płaszczem bezpieczeństwa i walki.... ze złem.
                      • avatar
                        Goldengecko
                        1
                        Pedofile przerzucą się na zwykłe aparaty nie telefonem
                        • avatar
                          ProducentMuzyczny
                          -3
                          Dla niektorych kontrowersyjna ale dla wiekszosci ludzi powinna to byc jak najbardziej sluszna decyzja a ja jestem wsrod nich.
                          Walka z pedofilia, terroryzmem, separatyzmem, rasizmem, homofobia, islamofobia i wszelkiego rodzaju bandytyzmem powinna byc priorytetem dla kazdej szanujacej sie firmy technologicznej i nie moze byc zadnych wyjatkow.
                          Apple jako pierwsze pokazuje ze ochrona tych najbardziej poszkodowanych i przesladownych jest najwazniejsza poniewaz nowe technologie sa wykorzystywane nie tylko do pracy przez profesjonalistow do ktorych sie zaliczam ale i wszelkiego rodzaju bandytow, ktorych koniecznie trzeba wylapywac i oddawac w rece sprawiedliwosci.
                          Ja jako porzadny obywatel nie mam nic do ukrycia i chetnie udostepnie wszelkie dane z moich urzaden firmy Apple.