Gry

Asura's Wrath - nowa gra od Capcom

przeczytasz w 2 min.

Twórcy serii Resident Evil ujawniają kilka faktów, dotyczących swojej nowej gry.

 Warto przeczytać:
 

Elder Scrolls: Skyrim - nowe screeny

Choć o Asura's Wrath Capcom informował już wcześniej, dopiero dziś udostępniono oficjalny opis gry, a więc jest to chyba najlepsza chwila, aby przedstawić ją naszym czytelnikom.

Asura's Wrath ma być dynamiczną grą akcji, skłaniającą się ku zapomnianej już dziś nieco koncepcji filmu interaktywnego. Oczywiście natychmiast należy odgonić upiory takich hitów jak Phantasmagoria czy Under a Killing Moon - Gniew Asury ma po prostu umożliwić nam wpływanie na rozwój akcji poprzez interaktywne przerywniki. Co jakiś czas, prócz standardowego przedzierania się przez hordy wrogów, będziemy też musieli - nieco w stylu Heavy Rain - zdecydować o tym, w którą stronę zmierza fabuła.

A ta także jest nietuzinkowa - przedstawia bowiem historię tytułowego boga Asury, który został zdradzony przez swoich towarzyszy i pozbawiony wszelkiej mocy. Oczywiście musi się zemścić na niesprawiedliwych eks-przyjaciołach, a do zemsty wykorzystać swój niepohamowany gniew. W trakcie swoich przygód Asura nauczy się wyjątkowo brutalnych technik walki, zyska nowe moce i doświadczenie, a także będzie musiał zmierzyć się z bossami wielkości całych planet. Czyżby duch God of War krążył nad tą grą?

Całość, łącząca elementy azjatyckich mitów z klasycznym science-fiction ma być utrzymana w konwencji serialu telewizyjnego i zawierać wiele niesamowitych zwrotów akcji. Interesujące? Przekonamy się we wrześniu, kiedy Asura's Wrath trafi na Xbox360 i PlayStation 3. Póki co żaden z rodzimych dystrybutorów nie zainteresował się tym tytułem.

Źródło: bluesnews.com

Komentarze

5
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Konto usunięte
    0
    wygląda jak Gouki z SF
    • avatar
      CougarV6
      0
      Hmm z tego co pamiętam, to Phatasmagoria i Under a killing moon to były najzwyklejsze przygodówki, tylko zrealizowane przy pomocy zrywającej wtedy beret techniki digitalizacji aktorów (podobnie zresztą jak Mortal Kombat) Interaktywny film to raczej produkcje American Laser Games (też swojego czasu powodujące opad szczęki)
      • avatar
        Konto usunięte
        0
        Niech lepiej zajmą się DMC5
        • avatar
          Konto usunięte
          0
          Kolejne DMC, kolejny Resident? Nuuuuuuuuuuuda! dobrze że robią coś świeższego.