Technologie i Firma

Blockchain - Giełda Papierów Wartościowych zainteresowana

przeczytasz w 1 min.

Giełda Papierów Wartościowych w Warszawie rozważa wprowadzenie technologii blockchain. To kolejna poważna instytucja finansowa z taką deklaracją.

Bezpieczeństwo, lekkość, przejrzystość transakcji i ich realizacja w czasie rzeczywistym, niezależnie od odległości dzielącej dwa podmioty. To te zalety sprawiają, że technologia blockchain (wykorzystywana między innymi w najpopularniejszej na świecie kryptowalucie, którą jest bitcoin) to coś, z czym poważne instytucje finansowe wiążą ogromne nadzieje.

Niedawno pisaliśmy, że PKO Bank Polski rozpoczął eksperymenty z technologią blockchain. Konkretnie (przynajmniej na początku) chce ją wykorzystać do poprawy skuteczności weryfikacji danych i eliminacji oszust finansowych. Teraz dociera do nas wiadomość, że kolejna krajowa instytucja przygląda się bacznie temu rozwiązaniu.

Mowa o warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych. Jej wiceprezes, Jacek Fotek, ujawnił, że trwa badanie, mające na celu danie odpowiedzi, czy taki system rozproszonych baz danych (a to tak najprościej jest opisać blockchain) może sprawdzić się na GPW. Potencjalne zastosowanie to prowadzenie rejestru – zbiorowej księgi rachunkowej wykonywanych transakcji.

Wykorzystanie łańcucha bloków w sferze rozliczeniowej może mieć sens. Pozytywny wpływ tej technologii powinno dać się zauważyć zarówno w kwestii bezpieczeństwa, jak i wydajności. Jednak to, kiedy i czy w ogóle warszawska Giełda zdecyduje się na wdrożenie tego rozwiązania, to wciąż pytania, na których brak jest odpowiedzi.

Źródło: Cashless, Fintek, ISB News. Ilustracja: Davidstankiewicz/Wikimedia (CC BY-SA 4.0)

Komentarze

10
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Kenjiro
    1
    Teoretycznie blockchain jest super, ale praktycznie zawiera wiele wad, a największą z nich jest brak skalowalności, czyli krótko mówiąc powyżej pewnej liczby operacji bazy są tak duże, że trzeba bardzo mocnych maszyn, aby były w stanie to obrobić. Już dziś widać ten problem w przypadku kryptowalut.