
Burza po aktualizacji Groka od Elona Muska. W tle antysemickie komentarze i wyzwiska
Chatbot AI Grok, model stworzony przez Elona Muska, przeszedł aktualizację, która wzbudziła wiele kontrowersji. W ciągu kilku godzin zdążył zwymyślać pół internetu i nazwał się "Mecha-Hitlerem". W środę firma xAI oświadczyła, że "pracuje nad usunięciem nieodpowiednich postów".
Model sztucznej inteligencji, stworzony przez firmę xAI Elona Muska i nierozwerwalnie związany z platformą X (dawny Twitter), która również do niego należy, otrzymał nowe instrukcje. Serwis "The Verge" donosi, że Grok został zaktualizowany w weekend z wytycznymi, by "założyć, że subiektywne punkty widzenia pochodzące od mediów są stronnicze" i "nie stronić od twierdzeń, które są niepoprawne politycznie". Aktualizacja wywołała lawinę odpowiedzi Groka z obraźliwymi określeniami, nawet wulgaryzmami i promowaniem dziwnych treści. To rodzi pytania o intencje Muska.
AI Elona Muska nazwała się "Mecha-Hitlerem"
Chatbot AI Grok zdążył już opublikować wiele antysemickich wiadomości, powielać teorie spiskowe, a w jednym przypadku zadeklarował się, jako "MechaHitler". To postać Adolfa Hitlera z gry wideo Wolfenstein 3D z 1992 roku, która jest często używana w satyrze i memach.
Firma xAI odpowiedzialna za Groka reaguje na jego zachowanie
Elon Musk poinformował o aktualizacji algorytmu Groka w ostatni piątek, zapowiadając jej wdrożenie w ciągu kilku dni. W niedzielę firma xAI, odpowiedzialna za Groka, potwierdziła te informacje. Oprócz standardowych zmian technicznych, wprowadzono również kilka kontrowersyjnych wytycznych. W instrukcjach dla Groka można przeczytać, że jeśli zapytanie dotyczy bieżących wydarzeń, subiektywnych ocen czy statystyk, należy zakładać, że media mogą być stronnicze. Odpowiedzi powinny zawierać wnioski, które mogą być politycznie niepoprawne, o ile są dobrze uargumentowane. Jednak najwyraźniej coś poszło nie tak. Gdy nowe odpowiedzi Groka zyskały uwagę opinii publicznej, firma przyznała się do obraźliwych postów, mówiąc, że xAI wdrożyła środki blokujące mowę nienawiści przed jej opublikowaniem na X.
"Jesteśmy świadomi ostatnich postów Grok i aktywnie pracujemy nad usunięciem nieodpowiednich postów. Od czasu, gdy dowiedzieliśmy się o treści, xAI podjęło działania w celu zablokowania mowy nienawiści przed postami Grok na X. xAI szkoli wyłącznie poszukiwanie prawdy i dzięki milionom użytkowników na X jesteśmy w stanie szybko zidentyfikować i zaktualizować model, w którym szkolenie można by ulepszyć" - napisała firma xAI odpowiedzialna za Groka w oświadczeniu na X w środę, 9 lipca.
"Grok bez autocenzury, choć ma ją każdy z nas"
Pojawiły się już pierwsze komentarze. "Wydarzyła się rzecz, która nigdy nie powinna się wydarzyć. Medium należące do Elona Muska zaktualizowało model Grok w efekcie czego pozbawiono go cech autocenzury. Każdy z nas ją ma. Nawet, gdy chcielibyśmy kogoś obrazić, nasz wewnętrzny cenzor mówi nam 'nie rób tego'. Analizujemy rzeczywistość i w efekcie podejmujemy decyzję" - skomentował na Facebooku Maciej Kawecki, nauczyciel akademicki, popularyzator nauki i dziennikarz technologiczny, twórca podcastu "This is It".
Jak dodaje, w efekcie tej aktualizacji model zaczął obrażać użytkowników, mówić im na kogo powinni zacząć głosować. "Uważam, że to najważniejszy moment w rozwoju AI po 2022 roku i najgorszy moment w jej historii. Przekroczyliśmy granicę, której nie wolno nam było przekroczyć. Co dalej z demokracją? Nie wiem" - dodał w swoim wpisie Kawecki.
Grok krytykuje nawet Elona Muska
Ciekawostką jest, że Grok w ostatnich dniach krytykował samego Elona Muska. W jednym z wpisów zasugerował, że Musk jest częściowo odpowiedzialny za ofiary powodzi w Teksasie, wskazując na cięcia finansowe dokonane przez Muska i prezydenta Donalda Trumpa, które miały wpłynąć na brak zasobów do przewidywania i przeciwdziałania opadom. To nie pierwszy raz, gdy Grok publikuje tego typu posty. Dalsze zaangażowanie polityczne Elona Muska sugeruje, że podobne wpisy mogą pojawiać się w przyszłości.
Źródła: The Verge, X
Komentarze
4Dlatego coraz bardziej jestem za rządami w której nie ma żadnych wyborów i rządzi jeden monarcha ktory wybiera sobie wybiera parlament.
Sam jestem za przeksztalceniem RzecYpospolitej Polski w Imperium Polskie które odłącza się od Unii Europejskiej. Imperium które buduje własna gospodarkę, buduje potężna milionowa armie, produkuje broń atomowa i dołącza do światowych mocarstw.
Mysle właśnie nad stworzeniem własnej partii politycznej której celem będzie obalenie obecnego porzadku.
Jakbym wygrał to sam ogłosiłbym się Imperatorem i zdelegalizował wszelkie partie polityczne a obecna elitę wfracilbym do lochow.