
Francuski wydawca gier Ubisoft publikuje raport finansowy, w którym znalazł się fragment poświęcony społeczności graczy. Ta ma uskuteczniać “zorganizowane kampanie krytykujące produkty” firmy.
Pisząc dyplomatycznie, Ubisoft miewał lepsze lata. Ostatnie tytuły wydane przez francuskiego giganta branży nie spełniają w stu procentach oczekiwań graczy, co odbija się na ich nie do końca zadowalającej sprzedaży.
To gracze są współwinni?
Zdaniem Ubisoftu, gracze ponoszą część odpowiedzialności za słabą sprzedaż gier, ponieważ uskuteczniają niekiedy zorganizowane kampanie w internecie. W raporcie finansowym czytamy:
“Ubisoft jest narażony na ryzyko utraty reputacji w wyniku ataków internetowych, rozumianych jako masowe, czasem zjadliwe i zorganizowane kampanie krytykujące jego produkty, zespoły lub publiczne oświadczenia.”
Te kampanie mogą występować zarówno mediach społecznościowych, jak i na platformach dystrybucji treści, lub w niektórych “specjalistycznych mediach”. Słowem: krytyka może być wszędzie. Wspomniano również o ideologicznym charakterze gier:
“Zmieniające się postrzeganie branży gier wideo jako medium kulturowego i artystycznego prowadzi również do wzrostu krytyki opartej na względach ideologicznych lub społecznych,
czasami ze szkodą dla aspektów technicznych lub rozgrywki.” – czytamy w raporcie finansowym. Te nasilające się “kampanie” mogą stwarzać ryzyko dla wydawców takich jak Ubisoft.
Ubisoft komentuje Stop Killing Games
Warto również wspomnieć o komentarzu na temat inicjatywy Stop Killing Games, jakiego udzielił dyrektor generalny. Yves Guillemot podkreśla, że wsparcie gier nie może trwać wiecznie. To kolejny raz, kiedy postulaty inicjatywy Stop Killing Games nie zostały poprawnie odczytane.
Źródło: TweakTown
Komentarze
2Amerykańska logika, wychowali sobie społeczeństwo... tak samo klient restauracji zły, bo nie płaci drugiej połowy pensji kelnerowi (w postaci napiwków ;) ).