Smartfony

Ceny iPhone'a 8 mogą przekroczyć 1000 dolarów

przeczytasz w 1 min.

Apple złamać może w tym roku granicę 1000 dolarów za smartfona. Mimo tego można podejrzewać, że zainteresowanych zakupem nie zabraknie.

Ceny smartfonów z logo Apple nigdy nie należały do najniższych. Mimo tego najnowsze informacje z tym związane warte są uwagi. W tym roku pęknąć może bowiem bariera 1000 dolarów.

Większość przecieków zgodna jest co do tego, iż Apple szykuje trzy wersje iPhone'a 8. Dwie stanowić mają bezpośrednich następców iPhone'a 7 oraz iPhone'a 7 Plus. Najciekawiej prezentować ma się jednak trzecia i to właśnie ona kosztować ma ponad 1000 dolarów - w wariancie z najskromniejszymi zasobami pamięci.

Skąd taka kwota? Producent zapewne znajdzie argumenty, którymi będzie przekonywał klientów. Wygląda jednak na to, że poznaliśmy je już teraz. Z informacji FastCompany wynika, iż to właśnie tutaj zastosowany zostanie ekran OLED. Spekuluje się o tym już od dłuższego czasu, być może wiązałoby się to także z korektą stylistyki i znacznie smuklejszymi ramkami wokół ekranu oraz niejako w konsekwencji z nowym umiejscowieniem czytnika linii papilarnych. Zwłaszcza, że przekątna wynosić ma aż 5,8 cala.

Ostatnio w sieci pojawiły się też informacje jakoby producent planował poważniejsze zmiany związane z baterią. Ich celem byłoby oczywiście wydłużenie czasu pracy smartfona i zapewnienie jak najszybszego, bezprzewodowego ładowania. To oferować mają jednak wszystkie warianty iPhone'a 8.

Źródło: phonearena, BGR

Komentarze

31
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    david_89
    15
    To kupujący dyktuje cenę. Jeśli był w stanie rok temu dać 900 to w tym da tysiąc a za rok tysiąc sto i tak dalej...
    • avatar
      Marucins
      15
      Niech kosztuje i 1500 dolców. I tak kupią.
      Narkoman wyniesie z domu rzeczy aby tylko dostać swój towar.
      • avatar
        88ww88
        13
        Sky is the limit :D
        • avatar
          cyberant
          4
          za 1000$ można mieć całkiem przyjemny komputer na i5, który posłuży 4-5 lat, a może i więcej jak co 2 lata dorzuci się podzespołów za 200$, wymieni procek, doa ramu, nowy dysk...

          a tu 1000$ za telefon który upadnie, potłucze się lub porysuje w kieszeni, tak że po 2 latach zostanie potraktowany jak śmieć... do kosza.

          Żeby było jeszcze fajniej - 1000$ to średnia (liczona w GUS) pensja w Polsce. Czyli ktoś odda miesiąc swojego życia, harówki w firmie za troche szkła metalu i śladowych ilości innych pierwiastków. A w codziennym użytkowaniu ten sprzęt nie będzie się różnił od starego flagowca sprzed 5 lat.. chyba że się zapuści benchmark...
          • avatar
            DanyGee
            4
            Już gratuluję Apple pomysłu :D
            Też bym tak robił jakbym miał firmę.
            Barany są po to, by je golić :D
            • avatar
              Konto usunięte
              2
              Ludzie w Apple to geniusze. Przez lata stosowania agresywnej reklamy mają miliony wyznawców którzy, kupią każde gówno byle by mieć jabłuszko.
              Jak ktoś pisał wcześniej, barany golić trzeba :D
              • avatar
                Po1nter
                1
                Spoko gdyby nie to że rozmiar to może sam bym się zainteresował. Mam 4,7 cala, jest ok ale 4,5cala w SE mojej ukochanej jest dużo bardziej poręczne. Więc podziękuję za paletkę.
                • avatar
                  R2rr0
                  1
                  Uuu, Apple w formie :)
                  • avatar
                    Kubuś73
                    -1
                    Cena nie jest problemem przynajmniej wiemy ze mamy doczynienia ze smartphonem dla elity
                    • avatar
                      Kieresz
                      -1
                      oczywiscie nikt nie zakumał ze ceny wzrosna przez polityke trumpa? kazal produkowac w usa nie w chinach....
                      • avatar
                        darioz
                        -2
                        To szaleństwo z tymi smartfonami! Co roku producenci zmuszają do wymiany na nowe i mają z tego kasę a cierpi na tym środowisko naturalne, bo roczne smartfony lądują na śmietnikach!
                        Czas już narzucić na producentów obowiązek przyjmowania wszystkich własnych starych smartfonów i poddania ich recyklingowi!
                        Mogłaby obowiązywać prosta zasada. Kupujesz nowy smartfon (obojętnie jakiej firmy) a sprzedawca ma obowiązek przyjąć twój stary i wysłać go do producenta a ten będzie miał obowiązek poddać go recyklingowi.
                        Dodatkowo proponowałbym wprowadzenie dodatkowego podatku od każdego sprzedanego nowego smartfona np 7%. Te pieniądze byłyby przeznaczone na ochronę środowiska naturalnego.
                        Oczywiście taki obowiązek obowiązek poddania recycklingowi i nowemu podatkowi należy narzucić każdemu producentowi elektroniki, sprzętu AGD i innych urządzeń elektrycznych.
                        Proponowałbym też wprowadzenie surowych kar, wielomilionowych na producentów którzy by się migali od przyjmowania swojego zużytego sprzętu.
                        A taki producent co nie ma w danym kraju żadnej filli i tylko sprzedaje przez pośredników, to należy po prostu wprowadzić całkowity zakaz sprzedaży takiego sprzętu.
                        • avatar
                          Fiona
                          -2
                          Brawa dla firmy, akcjonariusze się cieszą. Celebryci będą mieli nową zabawkę do pokazywania na ściankach.

                          Ja nie kupię, nie dlatego że mnie nie stać, ale w to miejsce wolę te pieniążki dołożyć do ciekawej wycieczki gdzieś na drugim końcu świata....

                          Mnie kręcą podróże, a jak kogoś smartfony - jego wybór...
                          • avatar
                            maxbit
                            0
                            Lem to da i 2000$ aby być na topie.