Ciekawostki

Chiny planują mieć trzy superkomputery klasy Petaflop

przeczytasz w 0 min.

Intel nie składałby hołdu Państwu Środka, czyli Chinom, gdyby nie miał dobrego powodu. A ma ich zamiast jednego kilka, a mianowicie trzy związane z HPC, czyli High Performance Computing. Podczas gdy inne lokalne mocarstwa HPC, Japonia i Korea, dążą do stworzenia w przeciągu kilku następnych lat swoich systemów o mocy obliczeniowej na poziomie Petaflopa+, Chiny postawiły sobie poważny cel, w myśl którego do roku 2010 powstaną przynajmniej dwa lub, co bardziej prawdopodobne, nawet trzy superkomputery Petaflop.

Współzawodnictwo w Chinach będzie spore. Olimpijskie miasto -
Pekin - będzie dysponował jedynym superkomputerem pod patronatem Chińskiej Akademii Nauk, gdzie rezyduje Lenovo wraz z systemem opartym na 1000 procesorach Itanium Quadrics. Prawdopodobnie tam właśnie znajdzie się pierwszy z trzech superkomputerów.

Finansowa stolica -
Szanghai - otrzyma kolejny superkomputer. Tam póki co w kategorii superkomputerów rządzi mniej znana firma Dawning. Każdy z nich w tym roku otrzyma systemy pilotowe o mocy 100+ TFLOP. Dla porównania, każdy z dwóch pilotowych systemów będzie szybszy niż jakikolwiek komputer w Europie.

Obie metropolie powiedziały już tak nowym projektom superkomputerów.


Na koniec, nowy superkomputer otrzyma przedsiębiorcza prowincja znana z kantońskiej kuchni i sprytnych biznesmenów. Galactic computing, założona przez dobrze znanego Steve'a Chena z Cray'a, ma siedzibę w wiecznie rozwijającym się mieście
Shenzhen, które jest obecnie najbogatszym miastem w prowincji Guandong. Przystąpili oni do projektu bez wsparcia rządowego, ale tak naprawdę nie wiadomo jak rzeczywiście było.
Jeszcze 40 lat temu Shenzhen było wielkości Ellis Island, natomiast dzisiaj jest większe niż obszar administracyjny Wielkiego Londynu, zarówno jeśli chodzi o powierzchnię, która ma ponad 2000 kilometrów kwadratowych, jak i ludność wynoszącą około 13 milionów. Całość naszpikowana jest ogromem olbrzymich, dobrze zaplanowanych drapaczy chmur.


Poczynania Chińczyków na pewno znajdą poklask wśród superkomputerowych centrów w Stanach Zjednoczonych i Unii Europejskiej. Jedną pewną konsekwencją tych działań będą większe fundusze przyznane, aby dogonić lub nawet przegonić Chiny, obojętne czy to na polu militarnym czy cywilnym. Czy wyścig w pogoni za najszybszym superkomputerem nie przypomina wam gry w moje jest większe, szybsze i lepsze?

Komentarze

0
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.

    Nie dodano jeszcze komentarzy. Bądź pierwszy!