• benchmark.pl
  • Gry
  • Inner Chains opóźniony - polski horror postraszy dopiero pod koniec roku
Gry

Inner Chains opóźniony - polski horror postraszy dopiero pod koniec roku

przeczytasz w 1 min.

Studio Telepaths Tree chce dopracować grę w szczegółach. Dodatkowy czas jest do tego niezbędny.

Jeśli ostrzyliście sobie zęby na przygodę z Inner Chains to musicie uzbroić się w odrobinę cierpliwości. Twórcy zmienili plany związane z premierą gry.

Zapowiedzi przygotowywanej przez rodzime studio Telepaths Tree strzelaniny w klimatach horroru spotkały się z bardzo ciepłym przyjęciem. Kampania na platformie Kickstarter zakończyła się bardzo dużym sukcesem i mogłoby wydawać się, że tym bardziej nikt nie będzie zwlekać z premierą. Planowana była ona jeszcze na czerwiec, ale zdecydowano się jednak przełożyć ją na ostatni kwartał tego roku.

Dlaczego? Nikt nie chce bowiem rozczarować tych, którzy zdecydowali się wspomóc cały projekt. Dodatkowy czas pozwoli odpowiednio dopracować grę i spełnić oczekiwania tych, którzy na nią czekają. Tak przynajmniej decyzję argumentuje Tomasz Strzałkowski, CEO Telepaths Tree.

„Uzbieraliśmy niemal dwa razy więcej funduszy niż potrzebowaliśmy, byliśmy blisko osiągnięcia drugiego dodatkowego celu. To sukces, który pokazał nam, że gracze czekający na Inner Chains chcą bardziej złożonego tytułu z wciągającą rozgrywką. Z tego powodu zdecydowaliśmy się przełożyć premierę.”


Jedyną platformą docelową gry pozostaje PC. Nieoficjalnie już od pewnego czasu mówi się jednak, że Inner Chains może trafić także na konsole PlayStation 4 oraz Xbox One.

Źródło: innerchainsgame, dsogaming

Komentarze

2
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    mastah84
    1
    Sądząc po efektach prac studia sprzed 3 miesięcy (gameplay trailer) oczywistym jest, że ta gra nie ujrzy światła dziennego w tym roku. A jeśli to zrobi, to tylko ze szkodą dla siebie i studia. Mały budżet, lipne animacje i mechanika świata, praktycznie zerowa interakcja i brak klimatu. To ma w ogóle jakąś fabułę? Na steamie i kickstarterze informacji o treści gry (nie o tym że już się udało zebrać piniendze) jest jak na lekarstwo... Nie zdziwiłbym się, gdyby ta gra w ogóle nie ujrzała światła dziennego, a kasa przepadła na GeForce`a 1080... Przesunięcie daty premiery było raczej koniecznością, a nie wynikało z chęci implementacji dodatkowych feature`ów (jak twierdzą na kickstarterze) bo w tej grze po prostu nie ma treści - historii, przeciwników, broni, fabuły...

    Nierealne terminy to w ogóle teraz bardzo często stosowany chwyt marketingowy. Z góry wiadomo, że proces wytwórczy danej gry zajmie np. co najmniej 2 lata. Ale nie możesz w ten sposób zareklamować gry, bo nikt nie będzie się nią podniecać - ludzie machną ręką, "za dwa lata? eee" i nikt nie będzie o niej pamiętać. Dlatego mówisz, że gra wyjdzie za np. 9 miesięcy. Wiesz, że to się nie uda, nie ma opcji, ale ludzie będą o niej pamiętać. Wiesz, że będziesz musiał co najmniej dwukrotnie opóźnić premierę gry, żeby w ogóle wypuścić betę i kolejne pół roku wypuszczać patche, ale te dwie kolejne obsuwy to też dobry moment, żeby przypomnieć ludziom o tej fantastycznej produkcji i pokazać parę wycinków z wirtualnego świata. To nic, że ludzi karmi się kłamstwami, bo na koniec, jeśli gra będzie prezentować sobą poziom >= średni to ludzie wybaczą...
    • avatar
      krzemien95
      0
      Dobrze, skoro mają hajs, powinni dopracować grę. Przełożenie premiery będzie chyba dobrym posunięciem. Polacy do boju xD