Samochody elektryczne

W tej kwestii samochód elektryczny miażdży spalinowy

przeczytasz w 1 min.

W samochodzie jest zimno, a zanim układ zdąży się rozgrzać i rozprowadzić ciepło po kabinie jesteś już w połowie swojej trasy? Jest na to rozwiązanie. Samochody elektryczne mają w tej kwestii ogromną przewagę nad spalinowymi.

Ile zajmuje nagrzanie kabiny w samochodzie elektrycznym i spalinowym?

Odpowiedzieć na to pytanie postanowił kanał Truck King na YouTube. Do przeprowadzenia testu wykorzystano Dodge-a Grand Caravan z 2015 roku napędzanego silnikiem spalinowym oraz nowoczesnego Forda F-150 Lightning.

Warunki na zewnątrz były podobne do tych, kiedy w Polsce wsiadamy do zimnego samochodu i liczymy na jak najszybsze rozgrzanie się silnika. Punkt początkowy stanowiła temperatura ok. 1 st. C, natomiast końcowy do osiągnięcia w kabinie ok. 18 st. C.

Elektryk nie ma sobie równych

Spalinowy Dodge Grand Caravan potrzebował ponad 14 minut, aby temperatura w jego kabinie osiągnęła komfortową dla kierowcy. Oczywiście samochód w tym czasie stał w miejscu, silnik zatem pracował na wolnych obrotach.

Jak wypadła elektryczna konkurencja? Tak, jak można się było tego spodziewać - szczególnie, że Ford F-150 Lightning jest wyposażony w grzałkę rezystancyjną, a nie klasyczną pompę ciepła (jest to rozwiązanie bardziej energochłonne). W związku z tym, F-150 Lightning osiągnął temperaturę we wnętrzu ok. 18 st. C już po niewiele ponad 4 minutach i 30 sekundach.

Duża przewaga elektryków nad spalinówkami

Wydłużony czas potrzebny do osiągnięcia komfortowej temperatury w kabinie samochodu spalinowego jest bez wątpienia wadą, która działa na korzyść elektryków posiadających generalnie sprawniejsze systemy nagrzewania.

Czy jednak to stanowi istotny czynnik, który przemawia nad zakupem auta na prąd? Z jednej strony - nie. Z drugiej natomiast w połączeniu z często dużo bardziej atrakcyjnym przyspieszeniem i (jak w przypadku coraz tańszej Tesli) możliwości sterowania samochodem ze smartfona - może się okazać, że elektryki mają całkiem dużo zalet, które przysłaniają wszelkie, którymi legitymują się spalinówki.

Źródło: YouTube @Truck King

Komentarze

55
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Artz_
    21
    1. To najgorszy sposób aby rozgrzewać samochód spalinowy, na postoju bo:
    a) samochód wolniej się nagrzewa
    b) nie jest to zdrowe dla zespołu silnikowego
    c) w terenie zabudowanym to mandat, nie wspominając o środowisku
    2. A webasto, podgrzewana kierownica, fotele a teraz nowością jest sam pas z funkcją grzania?
    3. Elektryk stracił ile zasięgu po takim grzaniu na postoju ? 15% ?
    • avatar
      Kenjiro
      20
      Auto spalinowe z dodatkową grzałką (wbudowaną, rozwiązanie fabryczne, a nie akcesorium) rozgrzewa powietrze kabiny w kilka minut, a takie grzałki są na wyposażeniu wielu modeli, a do jeszcze większej liczby można je dodać.
      Jeśli cokolwiek tutaj zmiażdżyło, to chyba tylko wiedzę autora, który zatrzymał się na autach spalinowych z lat 90.
      • avatar
        que_pasa
        11
        Filmik jakiegoś nieogarniętego fanboja. 10 letni nieszczelny strucel kontra nowe auto z energochłonną grzałką, od których producenci aut odchodzą. Do tego dwa pojazdy różniące się diametralnie kubaturą wnętrza... Zwykła manipulacja. Proponuję wziąć autobus do porównania...
        • avatar
          rafael
          5
          Ciekawe, dlaczego Państwu z tego portalu tak zależy na naciągnięciu nas, czytelników, na dobrą opinię o elektrykach? Co jest dla Państwa motywacją do tego, ale proszę o szczerość. :-)
          • avatar
            BariGT
            5
            Myslalem, ze chodzi o koszt zakupu. No ale lepsze pytanie to ile % spada zasieg po nagrzaniu kabiny? XD XD
            • avatar
              zack24
              5
              No głupszego porównania dawno nie widziałem.
              • avatar
                Witalis
                3
                Dawno temu miałem Fiata Stilo JTD z 2002 roku i tam była fabrycznie zamontowana elektryczna grzałka o mocy 800 Wat w systemie klimatronika 2-strefowego więc po uruchomieniu silnika ciepło nawet przy -26C robiło się błyskawicznie...
                Tak więc to tylko kwestia wyposażenia a nie źródła zasilania:-)
                • avatar
                  deseczka
                  3
                  Jak zrobić głupie porównanie i promować je w internecie? Czytaj wyżej. Dlaczego głupie? odp z tego co widzę w każdym komentarzu :-)
                  • avatar
                    Konto usunięte
                    2
                    Żaden producent tradycyjnych samochodów nigdy nie wpadł na pomysł, żeby dodać wspomaganie elektryczne do samochodu spalinowego. Dlaczego? Bo tylko samochody elektryczne mają prąd - tak rozumuje geniusz Norbert Garbarek.
                    • avatar
                      Gadon
                      1
                      1. często samochody spalinowe mają ogrzewanie elektryczne, które pracuje gdy silnik się nagrzewa
                      2. 18 stopni? to jakiś żart?! grzeje się do 22-25 stopni zimą w samochodzie by nie zasnąć. jak można jeździć w lodówce?
                      • avatar
                        musslik
                        0
                        Jak samochód ma klimatyzację to ma kompresor a kompresor napędza każdą pompę ciepła, z mojego pobieranego zbadania tematu w kwestii elektryków to jedynie Tesla w swoich samochodach zdołała wykorzystać ten fakt i ogarnąć temat w sensowny sposób. W ich rozwiązaniu kompresor sprężarki czyli tak naprawdę "pompa ciepła" jest w stanie zarządzać ciepłem powstałym w akumulatorach chłodzić lub grzać jednocześnie chłodząc lub grzać kabinę w tym samym czasie. Grzałki zapewne też ma więc da się to sensownie rozwiązać i jak widać inni producenci są daleko w polu w kwestii zarządzania ciepłem "odpadowym" w swoich pojazdach....
                        • avatar
                          Kasuja Wpisy Automatem
                          0
                          do osobówki też można zamontować nagrzewnicę ....... turbinową :) to żaden problem.
                          elektrykowi po takim nagrzewaniu jakoś tak zasięg ucieka. a potem znowu trzeba podłączać do przeciążonej polskiej sieci energetycznej.
                          • avatar
                            Rako1983
                            0
                            • avatar
                              katol
                              0
                              Samochody spalinowe mają możliwość ogrzania wnętrza już po 10 sekundach od uruchomienia silnika. Obecnie producenci nie korzystają z tej możliwości ale kiedyś i owszem. Mam na myśli rozwiązanie z VW Garbusa. Tam powietrze do kabiny ogrzewane jest układem wydechowym co zapewnia bardzo wysoką skuteczność. Chciałbym zobaczyć taki test porównawczy ogrzewania, VW Garbus kontra najlepszy elektryk. Porównanie o tyle zasadne, że oba będą miały podobny zasięg i szybkość poruszania się po drodze.
                              • avatar
                                katol
                                0
                                Samochody spalinowe mają możliwość ogrzania wnętrza już po 10 sekundach od uruchomienia silnika. Obecnie producenci nie korzystają z tej możliwości ale kiedyś i owszem. Mam na myśli rozwiązanie z VW Garbusa. Tam powietrze do kabiny ogrzewane jest układem wydechowym co zapewnia bardzo wysoką skuteczność. Chciałbym zobaczyć taki test porównawczy ogrzewania, VW Garbus kontra najlepszy elektryk. Porównanie o tyle zasadne, że oba będą miały podobny zasięg i szybkość poruszania się po drodze.
                                • avatar
                                  jfs90177
                                  0
                                  Benchmark to chyba portal dla idiotów...
                                  • avatar
                                    holdmybeerandwatch
                                    0
                                    Kolego, wolę poczekać chwilę na nagrzanie kabiny i nie martwić się zasięgiem. Chwilę temu czytałem o teście elektrycznego hyundai-a i po włączeniu nawiewu na przednią szybę, auto straciło prawie 20% zasięgu. Bym napisał gdzie byłeś i co tam widziałeś, ale nie przeszło by to.
                                    • avatar
                                      typowy_janek
                                      0
                                      Mój stary focus mk2 1.8d zmiażdżył by tego lightinga, pod względem zasięgu na jednym tankowaniu i tym że miał grzaną przednią szybę.