Klimatyzatory

Zapomnij o upalnych rachunkach za prąd. Klimatyzator może zużywać mniej energii

przeczytasz w 2 min.

Klimatyzator to urządzenie łase na prąd. Jak korzystać z niego ekonomicznie i bez strachu oczekiwać na korespondencję od dostawcy energii elektrycznej? 

Zużycie prądu przez klimatyzator zależy od jego poboru mocy oraz czasu pracy.  Ta informacja latem może przerodzić się w torturę. Wszak z obecnymi cenami energii elektrycznej mogą konkurować tylko naprawdę potężne upały. Tymczasem abstynencja to nie jedyny sposób na oszczędność, a z klimatyzacji można korzystać rozsądnie i tanio.  

Jak obniżyć zużycie prądu przez klimatyzację? 

Klimatyzację można zmusić do oszczędności skuteczniej, niż wentylator. Oznacza to odpowiednie jej programowanie, ale także prawidłową obsługę pomieszczeń, które chłodzimy.   

Lokalizacja klimatyzatora 

Klimatyzatory powinny być instalowane w sposób pozwalający im swobodnie filtrować powietrze, a wolnostojące modele najekonomiczniej pracują w centralnym punkcie pomieszczenia. Narażanie ich na przeszkody w postaci kanap, stołów lub szafek to puszczanie energii z wiatrem, podobnie jak otwieranie okien w chłodzonym pomieszczeniu.  

Programowanie pracy klimatyzatora 

Klimatyzacja będzie spełniać swoją rolę w satysfakcjonujący sposób, jeśli uruchomimy ją kilkadziesiąt minut przed korzystaniem z pomieszczenia. Nie musi funkcjonować, kiedy nie ma nas w domu, ani przez całą dobę. Pomieszczenie, które pozostanie szczelne możemy chłodzić stale, ale tylko wtedy, kiedy prąd jest dla nas najtańszy. 

Wbrew pozorom nie oznacza to ogromnych poświęceń, tylko odrobiny sprytu oraz kontrolowania prognozy pogody. W upalne dni najcieplej jest popołudniami, jeśli jednak uruchomimy klimatyzację intensywniej w godzinach okołopołudniowych lub o poranku, możemy utrzymać niższą temperaturę nawet przez kilkanaście godzin. Wystarczy dbać w tym czasie o szczelność pomieszczenia.  

Dobrym pomysłem jest także cykliczne uruchamianie klimatyzacji na jedną godzinę w skali doby. Nie wymaga ona wtedy wysokiej intensywności, ale przed korzystaniem z pomieszczenia przydaje się dodatkowe uruchomienie klimatyzacji około 30 minut wcześniej. Na oszczędność możemy więc liczyć, jeśli wszyscy domownicy funkcjonują mniej więcej w tym samym rytmie dobowym.  

Temperatura klimatyzacji w domu i mieszkaniu 

Kluczem do oszczędnego korzystanie z energii elektrycznej pozostają jednak inteligentne termostaty.  Kontrolując temperaturę w pomieszczeniach pozwalają one nie przesadzać ze sterownikiem klimatyzacji.  Różnica pomiędzy pożądaną temperaturą w budynku, a powietrza na zewnątrz nie powinna bowiem przekraczać 6 do 10 stopni.  

To wystarcza nawet podczas dużych upałów, ponieważ komfortową temperaturą pomieszczenia jest 22 do 25 stopni Celsjusza. Niekorzystnym jest też szok termiczny, który odczuwamy w momencie, kiedy nasze otoczenie staje się cieplejsze lub chłodniejsze o 10 stopni. 

Niższych temperatur człowiek może potrzebować podczas snu lub intensywnego wysiłku fizycznego. Sypialnia, domowa siłownia lub warsztat może być jednak chłodzona adekwatnie do użytkowania. Nic się nie stanie, jeśli w sypialni temperatura około południa przekroczy dwadzieścia stopni Celsjusza. Zdążymy ją ochłodzić do pożądanej wartości przed udaniem się na spoczynek. 

Komentarze

3
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    pablo11
    6
    Czy aby nie jest to przetłumaczona z angielskiego reklama jakiegoś "cudownego" urządzenia. Do "oszczędzania" na prądzie, które zostało wycięte w procesie pisania? Bo sporo z porad nie ma wiele sensu.
    1. Klimatyzator wolno stojący- pewnie chodzi o taki z rurą, najlepiej pracują, gdy ta rura jest jak najkrótsza (najlepiej wyrzucić tą dołączoną do fabrycznego klimatyzatora i zainwestować w taką, z rzeczywistą izolacją, bo taka rura, najzwyczajniej w świecie grzeje), więc porada, żeby je ustawiać na środku jest co najmniej nie trafiona. Ogólnie ten typ klimatyzatora nie ma wiele wspólnego z ekonomią, bo zużywa sporo energii choćby przez tą rurę i nieszczelności w montażu (rzadko stosuje się go z fizycznymi wylotami powietrza, a częściej z nieszczelnym czymś na okno, które niweluje część z efektu chłodzenia, bo puszcza ciepło z zewnątrz). Poza tym, ten typ klimatyzacji, jeśli jest 1 rurowy (mało jest tanich 2rurowych), wymaga wentylacji nawiewnej, gdzie 90% miejsc, gdzie sie je montuje, nie spełnia tego wymagania.
    2. O umiejscowienie klimatyzacji powinien się martwić montujący ją fachowiec... Bo samemu nie wolno w Europie zakładać klimatyzacji. Nawet wam nikt nie sprzeda takiej. No chyba, że monoblok, ale to jest raczej droższe rozwiązanie i mało spotykane w naszym klimacie. Możecie też kupić przenośną, ale ta z kolei do najekonomiczniejszych nie należy, jak już wspomniałem wcześniej.
    3. Większość użytkowników prywatnych domów w Polsce ma stałą cenę prądu całą dobę, a u tych, u których jest ona zmienna, może sie okazać, że jest ona najdroższa porankami (chyba że mamy PV).
    4. Należałoby wspomnieć, że najekonomiczniejszym sposobem kontrolowania temperatury w pomieszczeniach jest wietrzenie w nocy, gdy temperatura spada.
    • avatar
      vacotivus
      0
      Im bliżej temperatury na zewnątrz, tym mniejsze zużycie prądu - druga zasada termodynamiki się kłania.