• benchmark.pl
  • Nintendo
  • Modyfikacja Nintendo Switch pozwala uruchamiać gry z PC. Niestety efekt finalny pozostawia wiele do życzenia
Konsole do gier

Modyfikacja Nintendo Switch pozwala uruchamiać gry z PC. Niestety efekt finalny pozostawia wiele do życzenia

przeczytasz w 2 min.

Nintendo Switch dało nowe życie konsolom typu handheld. Odkąd wyszła w 2017 roku, zrzeszyła wokół siebie masę graczy, fanów i modderów. Jedna z osób należących do tej ostatniej grupy uznała, że warto podjąć próbę uruchomienia gier z PC na tej konsoli. Jak to wyszło?

YouTuber kryjący się pod nazwą Geekerwan, zademonstrował proces modyfikowania konsoli Nintendo Switch w taki sposób, aby była w stanie uruchamiać gry z komputerów osobistych. Pierwszym krokiem jakie podjął, było odblokowanie bootloadera i instalacja systemu operacyjnego Android. Następnie Geekerwan dokonał instalacji Ubuntu, co pozwoliło mu wykorzystać prawdziwą moc konsoli i otworzyło możliwość chociażby instalacji Steam.

Ubuntu na Nintendo Switch

Zanim rozpoczął testowanie gier uznał, że warto wycisnąć z podzespołów konsoli wszystko co się da. Dla przypomnienia, Nintendo Switch posiada SoC NVIDIA Tegra X1 w konfiguracji 4x Cortex-A57 + 4x Cortex-A53 z zegarem 1,02GHz. Za grafikę odpowiada GPU z rodziny Maxwell, z 256 rdzeniami CUDA i o taktowaniu rdzenia wynoszącym 768MHz. Dodatkowo cała jednostka została wsparta przez 4GB pamięci LPDDR4 o taktowaniu 1600MHz. Geekerwan dokonał podkręcenia CPU do 2,3GHz, GPU do 1267MHz, a RAMu do 2500MHz, co zaowocowało całkiem dużym wzrostem wydajności, co można zobaczyć na poniższych wykresach:

Switch po OC - wyniki

Switch po OC - wynik

Mając podkręconą jednostkę oraz zainstalowane Ubuntu wraz z platformą Steam, podjął próbę uruchamiania gier. Jaki był tego efekt? Konsola poradziła sobie z odpaleniem niektórych nowszych tytułów, takich jak Titanfall 2God of War. Problem polegał na tym, że pomimo tych wszystkich zabiegów, Nintendo Switch potrafiło wygenerować maksymalnie 30 klatek ze spadkami do marnych 5 (!) FPS. Co więcej, nawet ograniczenie rozdzielczości renderowania nie miało znaczącego wpływu na płynność gier, ze względu na wąskie gardło w postaci procesora.

Choć sam projekt zakończył się umiarkowanym sukcesem, to na samo przedsięwzięcie można spojrzeć z zupełnie innej perspektywy. Otóż ten i wiele innych prac moderskich pokazuje, jak silną społeczność ma Nintendo Switch oraz jak wiele możliwości posiada sama konsola. A czy Wy macie tego handhelda? A może preferujecie inną przenośną jednostkę do gier? Dajcie znać w sekcji komentarzy!

Źródło: VideoCardz

Komentarze

5
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    bodziokrak
    7
    "Pozostawia wiele do życzenia" brzmi znacznie lepiej.
    • avatar
      paankracyk
      6
      Pozwala wiele do życzenia? Nice try AI...
      • avatar
        piomiq
        3
        "Niestety efekt finalny pozwala wiele do życzenia "
        Mówi się "pozostawia wiele do życzenia"
        • avatar
          Szaquak
          1
          Fajny projekt. Może jak wyjdzie Switch 2, którego wydajność ma być na poziomie PS4, rozwinie skrzydła. Trzymam kciuki.
          • avatar
            gatar
            0
            "Niestety efekt finalny pozwala wiele do życzenia" ... nie rozumiem.