Laptopy

MSI GT72 Dominator Pro G: limitowana edycja laptopa z GeForce 980

przeczytasz w 1 min.

Laptop GT72S 6QF Dominator Pro G powinien zainteresować graczy i entuzjastów - wszystko dzięki najlepszym podzespołom i dodatkowym funkcjom.

MSI GT72S 6QF Dominator Pro G laptop

Firma MSI zaprezentowała laptopa GT72 Dominator Pro G, który powinien zainteresować najbardziej wymagających graczy – został on bowiem wyposażony w procesor Intel Core i7 „Skylake” i kartę graficzną GeForce GTX 980.

GT72 Dominator Pro G wyróżnia się nie tylko efektownym wzornictwem, ale też świetnym ekranem – producent zastosował matrycę o przekątnej 17,3 cali i rozdzielczości Full HD, która dodatkowo obsługuje technologię Nvidia G-Sync. Graczy zainteresuje też pełnowymiarowa, podświetlana klawiatura, zaprojektowaną przez firmę SteelSeries.

Najciekawiej prezentuje się jednak wnętrze, bo producent zastosował 4-rdzeniowy/8-wątkowy procesor Intel Core i7-6820HK, do 64 GB pamięci DDR4 RAM i kartę graficzną Nvidia GeForce GTX 980 z 8 GB pamięci GDDR5. Już standardowa specyfikacja zapewnia odpowiednią wydajność, by komfortowo pograć w najnowsze gry, ale w razie potrzeby można jeszcze podkręcić procesor i kartę.

Do dyspozycji oddano nagrywarkę DVD lub Blu-ray, a także nawet trzy dyski: jeden 2,5 cala i dwa SSD M.2 NVMe połączone w macierz Super RAID 4. Nie zapomniano też o dobrym układzie dźwiękowym i kartach sieciowych dla graczy – mamy bowiem do czynienia z systemem audio Dynaudio 2.1 wspomaganym przez przetwornik ESS SABRE HiFi Audio DAC oraz dwiema kartami Killer DoubleShot Pro z technologią Killer Shield.

Specyfikacja laptopa MSI GT72S 6QF Dominator Pro G:

  • ekran: 17,3 cali Full HD (Nvidia G-Sync)
  • procesor: Intel Core i7-6820HK
  • pamięć RAM: do 64 GB DDR4-2133
  • karta graficzna: Nvidia GeForce GTX 980
  • dysk HDD: 1 TB 7200 RPM
  • dysk SSD: opcjonalnie 2x M.2 NVMe (Super RAID 4)
  • napęd: nagrywarka DVD lub Blu-ray
  • sieć: Killer DoubleShot Pro
  • system: Windows 10
  • bateria: 9-komorowa
  • wymiary: 428 x 288 x 55 mm
  • waga: 3,85 kg

GT72S 6QF Dominator Pro G będzie dostępny w limitowanej edycji, wydanej specjalnie na 29-lecie istnienia firmy MSI. Cena modelu jeszcze nie została ustalona, ale na pewno przekroczy 10 000 złotych – w końcu mamy do czynienia z jednym z najwydajniejszych laptopów na rynku.

Źródło: MSI

Komentarze

12
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    DanyGee
    3
    Nie, za tyle to wolę jednak auto.
    • avatar
      veluk
      2
      Nawet nie chcę wiedzieć jakie to głośne podczas obciążenia. Kuzyn ma msi ze starszą i7-ką i gtx850M chyba (albo coś koło tego) i grając w bardziej wymagającą grę to helikopter, dla mnie nie do przyjęcia. Jedynie chyab w wygłuszających słuchawkach. Jedyny plus, że możesz postawić sobie przy laptopie herbatę i będzie cały czas ciepła :)
      • avatar
        Konto usunięte
        2
        Sprzeda się w małych ilościach jak zwykle. Po jakim czasie te lapki chodzą za ok 50% ceny i chętnych nie widać? 1,5roku?
        • avatar
          Konto usunięte
          1
          to wolę kupić stacjonarkę za 6k, która będzie wydajniejsza :P
          • avatar
            abukiewicz
            1
            Będzie także można dostać wersje laptopa z lekko zmodyfikowana karta z komputera stacjonarnego ( dopasowaną do złącza mxm )


            "Karta ta posiada mianowicie 2048 rdzeni CUDA, bazowe taktowanie na poziomie 1126 MHz, 128 TMU, 64 jednostki ROP i 256-bitową szynę danych. Wielkość pamięci VRAM GDDR5 to 4 lub 8 GB. Taktowanie pamięci to 1750 MHz (efektywne - 7 GHz). TDP karty GTX 980 do laptopów ma nie przekraczać 165 W "

            Zwykły mobilny gtx980m miał TDP 100W oraz 1536 rdzeni i niższe taktowania...
            To dopiero będzie grzejnik. Zwłaszcza w modelach oferujących sli...
            • avatar
              Konto usunięte
              0
              Bez wątpienia Maxwell wniósł wiele od "mobilnego gamingu" (o ile takiego terminu w ogóle można używać i nie jest on oksymoronem).


              Nie jestem jednak przekonany do tego, czy ładowanie pełnego 980 do laptopa ma jakikolwiek sens.
              Naprawiam laptopy i dwóch podstawowych zabójców tych urządzeń to upadki i przegrzewanie się. Nieświadomemu użytkownikowi nie pomoże nawet klapka serwisowa pozwalająca na swobodny dostęp do CPU i GPU celem regularnej konserwacji.

              "Laptop" z 980 na bank nie będzie ani mobilny, ani cichy, ani chłodny. Jednak trafi dokładnie do tych odbiorców, do których jest skierowany: do dzieci bogatych rodziców, które tak czy siak dojadą go w rok chipsami w klawiaturze, colą i graniem w pościeli.

              Nie widzę sensu się bulwersować, że "takie coś nie ma racji istnienia". Sensu większego z naszego punktu widzenia może nie ma, ale póki przyniesie producentom zysk - niech sobie jest. Nikt nie każe nikomu tego kupować.