Gry

Narrator Fronczewski w Torment: Tides of Numenera

przeczytasz w 1 min.

Nie lada gratka dla miłośników klasycznych erpegów. Gra Torment: Tides of Numenera zapowiada się wyśmienicie.

Piotr Fronczewski w roli narratora sprawdził się już nie raz i nie dwa, a wielu miłośników erpegów nie wyobraża sobie nawet, że ktoś byłby mu w stanie dorównać. Na szczęście w przypadku Torment: Tides of Numenera nie będzie trzeba sprawdzać słuszności tego stwierdzenia. Na szczęście, bo jest to jedna z najgoręcej wyczekiwanych premier tego roku.

Torment: Tides of Numenera to gra, która całymi garściami czerpie ze „Złotej Ery RPG”, a klimat tamtych lat przywoła też Piotr Fronczewski w roli narratora. Aktor wierzy, że polska wersja językowa (w której głosów użyczyli też między innymi Blumenfeld i Szwed), będzie nie tylko równie dobra, ale wręcz lepsza niż oryginalna. I oby tak było.

Dotychczas opublikowane nagrania faktycznie pozwalają wierzyć w te zapewnienia. Równie pozytywnie nastraja najnowszy filmik opublikowany przez Techland, który możecie obejrzeć poniżej. Oto i on:

Niestety są też nieprzyjemne wieści, szczególnie dla tych osób, które pomogły sfinansować tę produkcję. Otóż pomimo osiągnięcia konkretnych progów podczas zbiórki, w finalnej wersji gier nie będzie jednak części obiecanych elementów.

Twórcy wycofali się z systemu rzemiosła (gdyż uznali, że jednak nie pasuje on do ich gry), zmniejszyli miasto Oasis of M’ra Jolios (ponieważ główna lokacja okazała się zbyt obszerna) i zrezygnowali z części postaci (aby zwiększyć głębię tych, które pozostały). Na dzień premiery nie będzie też gotowej encyklopedia Voluminous Codex.

Cóż, miejmy nadzieję, że twórcy wiedzą co robią. Przekonamy się o tym 28 lutego.

Źródło: Techland, VG247

Komentarze

3
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Konto usunięte
    4
    W takim razie skoro nie potrafią dać tego co obiecują przy zbieraniu pieniędzy to powinni oddać część kasy było by Honorowo a nie kasa do kieszeni na własne wydatki a potem głupie tłumaczenia które są przekomiczne.


    Od wczoraj cały świat sie smieje z najnowszej wersji Denuvo które zostało złamane w 5 dni przez włochów w grze Resident Evil 7 ale powiem szczerze że mnie bardziej smieszy tłumaczenie twórców dlaczego nie będzie rzemiosła i wiekszej liczby postaci w torment-tides-of-numenera.ŻENADA!.

    • avatar
      Fiona
      1
      Grę kupię, ale podobnie jak w przypadku nowego mass effect z miesiąc po premierze jak już będę pewno co kupuję...

      A tłumaczenie jest bzdurne, firma dużo straciła w oczach graczy.....