• benchmark.pl
  • Netflix
  • Zaznacz te dni w kalendarzu – Netflix opublikował daty premier ponad czterdziestu produkcji!
Filmy / seriale / VOD

Zaznacz te dni w kalendarzu – Netflix opublikował daty premier ponad czterdziestu produkcji!

przeczytasz w 1 min.

Nadchodzące miesiące z pewnością nie będą nudne. Netflix opublikował listę nadchodzących premier od września aż do grudnia. Jesteście ciekawi jakie produkcje będziemy mogli obejrzeć w serwisie Netflix?

Wyczekiwana premiera Army of Thieves

W październiku do kin wchodzi Army of Thieves, który jest prequelem do Army of the Dead Zacka Snydera. Film ma przybliżyć graną przez Matthiasa Schweighöfera postać Ludwiga Dietera. Poznamy historię wielkiego napadu, z nieprzystosowaną ekipą aspirujących złodziei. Wszystko to tuż przed apokalipsą zombie. Cała masa gotówki jest zdecydowanie świetną motywacją. Czy kolejna produkcja z tej serii wypadnie lepiej i spodoba się widzom? O tym przekonamy się już 29 października. Poniżej znajdziecie zwiastun:

Nadchodzące 43 premiery

Netflix właśnie ujawnił daty premier 43 filmów, które ukażą się w ciągu najbliższych czterech miesięcy. Filmy z różnych gatunków pojawiać się będą już od września, aż do grudnia. Czym zaskoczy nas Netflix? Poniższa lista zawiera kilka najciekawszych tytułów:

  • Afterlife of the Party – 2 września
  • Worth – 3 września
  • Kate – 10 września
  • Straszne Historie – 15 września
  • Szpak – 24 września
  • Nocne Kły – 20 października
  • Armia złodziei – 29 października
  • Red Notice – 12 listopada
  • Bruised – 17 listopada
  • Nie patrz w górę – 24 grudnia

Napiszcie w komentarzach, na którą produkcję czekacie najbardziej! 

Źródło: Netflix

Komentarze

7
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Vassago
    17
    Po obejrzeniu animowanego Wiedźmina o Vesemirze w którym Netflix dodał wiedźmina-geja mam już dosyć tej usługi.
    • avatar
      keepercraft
      12
      Sądziłem, że zobaczę 43 tytuły z datami.
      A tak tylko click-bait.
      • avatar
        pawel11
        5
        10 filmów wymienionych a N ma zamieścić 43 - rozumiem, że te 10 to najciekawsze produkcje? Według jakiego kryterium najciekawsze? Czyżby te pozostałe 33 premiery były mniej atrakcyjne? Czy też może napisać wprost, że takie zapchaj-dziury na zubożoną w Polsce ofertę? Rozumiem, że właściciele N mają pełne prawo do zamieszczania tego, co im się podoba... ale zaczynam mieć dość nachalnego promowania schematu w każdej produkcji N: bohaterski supermądry nie-biały, obrzydliwy głupi z wieloma uprzedzeniami biały - najlepiej morderca oraz chwytająca "za serce" postać LGBT. Nie mam nic przeciwko takiej twórczości tak jak dawniej do schematu Kobieta-dziecko-Afroamerykanin ale to do Widza powinien należeć wybór. Nie powinno faworyzować się konkretnych grup ale dawać wolny wybór. Oby Netflix nie zapędził się w poprawności politycznej i spowodował, że najbardziej wolnym wyborem będzie rezygnacja z tego serwisu....