Telewizory

Philips też chce mieć telewizory QD-OLED

przeczytasz w 1 min.

Philips to kolejna marka – po Samsungu i Sony – zainteresowana wprowadzeniem telewizorów QD-OLED, czyli OLED-ów z kropkami kwantowymi.

Telewizory QD-OLED? Philips mówi: „całkiem możliwe”

W tym roku na rynku telewizorów pojawiła się świetna nowość – technologia QD-OLED, w której do paneli OLED dodano kropki kwantowe (znane wcześniej przede wszystkim z QLED-ów). Pionierem tej technologii jest Samsung, ale wykorzystujący to rozwiązanie model przygotowała także firma Sony. Wygląda na to, że kolejnym graczem, który na nie postawi, będzie Philips.

A właściwie TP Vision, czyli firma, która produkuje telewizory Philips na rynek europejski. Reprezentujący ją Danny Tack przyznał w rozmowie z serwisie HDTVTest, że „obecnie badamy koncepcję paneli OLED z kropkami kwantowymi firmy Samsung. Mamy równie autorskie prototypy w naszym centrum innowacji. Porównujemy je ze sobą, analizując mocne i słabe strony”. 

Dlaczego warto czekać na telewizory Philips QD-OLED?

Choć miewa wpadki, ogólnie rzecz biorąc TP Vision robi bardzo dobre telewizory. Ma też asa w rękawie, jakim niewątpliwie jest system Ambilight (rozszerzający wizualną akcję o ścianę za ekranem). Oferuje go w swoich modelach LCD, ale też w OLED-ach (z panelami LG Display). Możliwe więc, że zobaczymy także telewizory QD-OLED z Ambilight, na co na pewno znaleźliby się chętni. 

Aktualnie telewizory QD-OLED dostępne są tylko w rozmiarach 55 i 65 cali, ale już niebawem dołączyć ma do nich wariant 77-calowy. Niewykluczone, że już w przyszłym roku coś w tym temacie do powiedzenia będzie miał także Philips. Prawdopodobnie nie będzie to od razu faktyczny sprzęt, ale może chociaż jego zapowiedź… 

Źródło: FlatpanelsHD, HDTVTest

Komentarze

3
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    adamlabedz
    0
    Biorąc pod uwagę doświadczenia z obecnym TV Philipsa (607/12) w przyszłości będę się trzymał z dala od tej firmy. I nie chodzi tu o jakość obrazu a o ergonomię używania a w zasadzie jej brak.
    • avatar
      Kasuja Wpisy Automatem
      0
      ja to też na philipsie położyłem krechę. te produkty nie mają sensu.

      a co do paneli qd-oled. czy żadna z firm nie potrafi zrobić matrycy z dyskretnych niebieskich nieorganicznych mikro diod LED i na to nałożyć rozpraszacz z kropkami kwantowymi które by przekształcały jeden niebieski na zielony, drugi niebieski na czerwony a ten trzeci zostawiły jak jest? czy takie coś nie byłoby tańsze od całych matryc diodowych które są już zrobione jako prototypy (i kosztują majątek) przez samsunga w ramach microLED ? tylko nie pomylcie się ze ściemą o nazwie mini led, bo tam ledy to tylko na podświetlenie, a reszta to dwie matryce, mało rozdzielcza pod spodem, i wysoko rozdzielcza na wierzchu. mini LED to jest trochę bardziej wypasione LCD, nic więcej.
      • avatar
        webstar
        0
        Posiadam Oleda od Philipsa, telelewizor bajka a system ambilight wieczorem robi robotę.