Komputery

Polskie cmentarzysko komputerów dziełem sztuki

przeczytasz w 1 min.

Marek Tomasik stworzył pokój obudowany częściami elektronicznymi, będący zarzem formą sztuki współczesnej.

Co zrobić ze starym pecetem? Sprzedawać za marne grosze szkoda, a do użytku za bardzo się już nie nadaje. Wielu użytkowników rozwiązuje ten problem zagracając swoje piwnice. Ja osobiście swoją pierwszą spaloną kość RAM trzymam na korkowej tablicy nad monitorem. Natomiast polski rzeźbiarz i grafik znalazł nieco bardziej abstrakcyjne i pomysłowe zastosowanie - nieużywany sprzęt przerobił na pokój o wymiarach 5m x 4m x 4,5m.

Skonstruowanie głównych elementów nośnych (z drewna) zajęło Markowi Tomasikowi rok. Jak sam twierdzi, dalsza praca opierała się nie na tworzeniu, a przenoszeniu używanych elementów. Elektroniczne części składające się na ściany pokoju zostały wyjęte z około 300 komputerów.

Po co tworzyć takie dziwadło? Sam autor twierdzi, że jest to rodzaj autoportretu. Odbiera go również jako zamkniętą przestrzeń, w którą może wejść i robić, co tylko się zechce. Prawdopodobnie jedynie inny artysta jest w stanie w pełni zrozumieć wizję pana Marka. Może jednak każdy powinien interpretować komputerowy pokój na swój własny sposób. Podczas gdy jeden może go uznać za metaforę połączenia nowoczesności z tradycją (wystawa jest umieszczona na zamku w Świeciu), inny może stwierdzić, że to po prostu świetne miejsce do zorganizowania LAN Party.

Jeśli nie macie ochoty jechać do Świecia, gdzie wystawa otwarta jest od 28 maja, możecie podejrzeć wnętrze pokoju w internecie, na wizualizacji 3D dodatkowo okraszonej dźwiękiem piły. Poniżej natomiast znajdziecie filmy z interpretacją dzieła objaśnioną przez samego autora. Moze zdawać się dość ekscentryczny, jednak jeden z zagranicznych portali określił naszego rodaka mianem "Lord of the Internet".


Więcej ciekawostek elektronicznych:

Źródło: Slashgear

Komentarze

12
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Konto usunięte
    0
    LOL
    • avatar
      Konto usunięte
      0
      I weź tu teraz powycieraj kurze ;-)
      • avatar
        Konto usunięte
        0
        Musi mieć dobry towar...
        • avatar
          Konto usunięte
          0
          Jak chce to jeszcze rozbudować niech się zgłosi. Mam jakieś obudowy, napędy, ...
          • avatar
            Mighn
            0
            Zębatka od roweru i koło pasowe od pralki to bardzo komputerowe części... a do tego zero elektroniki, tylko blachy jakieś...
            • avatar
              Konto usunięte
              0
              Wystawa blacharki:P swoją drogą jakiś szkielet starej mocnej obudowy by się przydał do zrobienia fajnego moda:)
              • avatar
                xfire25
                0
                jak bym się za to zabrał teraz to bym się z życiem nie wyrobił :]

                że też mu się chciało

                btw. powinny być skupy sprzętu komputerowego
                • avatar
                  Konto usunięte
                  0
                  Takie skupy w sumie działają a w nich pod przykrywką recyklingu panowie rozbierają, przekładają, naprawiają i sprzedają dalej za przystępne pieniądze. Kilka razy zawoziłem sprzęt do takiego skupu to rzucali się na to wszystko i pierwszą rzeczą jaką robili to było sprawdzenie co da się sprzedać dalej...
                  • avatar
                    Konto usunięte
                    0
                    Fajnie to wygląda, klimat Fallouta przypomina trochę :D
                    • avatar
                      Konto usunięte
                      0
                      jesteśmy BORG
                      zostaniecie zasymilowani
                      opór nie ma sensu
                      xD
                      • avatar
                        Konto usunięte
                        0
                        Fajna sprawa, pomysł i wykonanie, oryginalne :]
                        • avatar
                          Konto usunięte
                          0
                          jakiś zryty koleś ale co mnie to :)